Mignolet zagra z Wolves
Liverpool już w poniedziałek zmierzy się na wyjeździe z Wolverhampton Wanderers w 3. rundzie Pucharu Anglii. Jürgen Klopp potwierdził na dzisiejszej konferencji prasowej, że w wyjściowym składzie the Reds na to starcie znajdzie się Simon Mignolet.
- Oczywiście, Simon zagra od pierwszej minuty w poniedziałek. Musimy dokonać kilku zmian, za nami naprawdę intensywny okres, bez tego się nie obędzie. Nie wiem, ilu zawodników zostanie zmienionych w porównaniu do ostatniego meczu, musimy jeszcze przemyśleć pewne kwestie.
- Mógłbym napisać książkę, składającą się z moich wszystkich pozytywnych wypowiedzi na temat Simona - kontynuował niemiecki szkoleniowiec.
- Nie jestem pewny, czy to widzieliście, ale w trakcie rozgrzewki przed meczem z Manchesterem City, Simon zanotował jakieś siedem-osiem niesamowitych interwencji. To pokazuje, że mamy do czynienia z prawdziwym profesjonalistą. Świetnie wywiązuje się ze swoich obowiązków.
- Zresztą podobnie jak reszta zawodników, którzy nie znajdują się regularnie w wyjściowej jedenastce. Mecze podczas sesji treningowych stoją na niewiarygodnie wysokim poziomie, wszyscy dają z siebie sto procent.
- Simon jest bardzo dobrym bramkarzem, każdy to wie, więc jestem szczęśliwy, że w poniedziałek wyjdzie na boisko podczas meczu przeciwko Wolves. To będzie trudne starcie, ale jestem przekonany, że pokaże się z dobrej strony.
Komentarze (9)
Milner Hoever Lovren Moreno
Fabinho Keita
Lallana
Szaqiri Sturridge Origi
Osobiscie mysle ze mogliby tak grac. Sklad nawet dobry a to tylko puchar. Jak awansuja to super, jak nie awansuja to przynajmniej glowne ogniwa odpoczna i nie beda musieli grac tyle meczow. City gra dalej na 4 frontach. Moze sie to na nich odbic..
Jakby nie było to jest FA Cup a carabao (z całym szacunkiem dla tego drugiego) i jest to ważny puchar, bardzo ważny w angielskiej piłce.
Wcale sie nie zdziwie jak Klopp wystawi sklad podobny do tego co napisalem
Redartur
Puchar wazny zwlaszcza ze nie mamy nic na koncie ale wszyscy sie zgodza ze wazniejsze jest dla nas wygranie ligi na ktora mamy realne szanse niz przemeczanie podstawowych zawodnikow na tym etapie turnieju
Ależ ja się z tobą zgadzam w 100%, tytuł mistrza ważniejszy ale czy to oznacza żeby odpuszczac fa cup? Nie do końca bo znów może skończyć się na tym że nic nie wygramy w kolejnym sezonie.