Wilson punktuje u Kloppa
Harry Wilson to zawodnik, który z pewnością w ostatnim czasie rzucił rękawice w kierunku Jürgena Kloppa. Spróbuj swoich sił w the Championship, graj regularnie i udowodnij, że jesteś gotowy. Boom! Walijski skrzydłowy momentalnie przeszedł do czynów.
Odpowiedź ze strony 21-latka jest godna wszelkich pochwał. Derby prowadzone przez Franka Lamparda walczy o awans do Premier League, a wypożyczony z Liverpoolu piłkarz dokłada do tego sporą cegiełkę w postaci 11 goli i 3 asyst.
Wilson wczoraj zaliczył kolejny w tym sezonie występ, obok którego nie można przejść obojętnie. Walijczyk wrócił do gry po wyleczeniu urazu biodra i zainspirował Barany do fantastycznego 'come backu'. Derby przegrywało z Southampton już 0:2 w powtórzonym meczu 3 rundy FA Cup.
Wilson strzelił najpierw gola z rzutu wolnego, a później dołożył znakomite podanie do Martyna Waghorna, który doprowadził do remisu. W ostatecznym rozrachunku Derby pokonało Świętych po serii rzutów karnych i w kolejnej rundzie Pucharu Anglii zagra z Accrington Stanley.
- Jego gra była naprawdę świetna - komplementował po meczu swojego podopiecznego Frank Lampard.
- Nie jest łatwo wrócić na boisko po kilkunastu dniach przerwy. Harry jest szalenie głodny gry i niesłychanie zdeterminowany. Bardzo chciał grać i pomóc drużynie.
- Z pewnością dołożył od siebie coś magicznego w tym meczu. Najpierw wykonał kolejny świetny rzut wolny, co nie było dla nikogo z nas wielkim zaskoczeniem. Cały czas doskonali swoją technikę uderzeń i ma to później odzwierciedlenie na boisku.
- Późniejsze dośrodkowanie do Waghorna było praktycznie na sam nos! Harry bardzo przyczynił się do naszego powrotu do gry.
Wilson w tym sezonie strzelił aż 8 bramek spoza pola karnego. To 2 razy więcej, niż jakikolwiek inny piłkarz występujący w zawodowych ligach w Anglii od 1 do 4 poziomu rozgrywek.
Nie pierwszy raz w tym sezonie Wilson zaszedł za skórę rywalowi z Premier League. We wrześniowym meczu Pucharu Ligi z Manchesterem United na Old Trafford popisał się kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego, a Barany sensacyjnie wyeliminowały ekipę Mourinho.
Klopp miał możliwość szybszego ściągnięcia Wilsona z wypożyczenia w styczniu, jednak nie zdecydował się na taki krok. Menadżer jest zachwycony regularnymi występami Walijczyka w Derby, dzięki którym piłkarz nabrał wiatru w żagle i większej pewności siebie.
Występy Wilsona w zeszłym sezonie w Hull City były obiecujące, jednak w barwach Derby wspiął się na zdecydowanie wyższy poziom.
Jeśli Dominic Solanke został wyceniony przez Liverpool na 19 milionów funtów, to wartość Wilsona jest z pewnością jeszcze wyższa.
Wilson w lipcu podpisał 5-letni kontrakt z the Reds. Gdy w lipcu zamelduje się ponownie w Melwood, musi wykorzystać swoją szanse.
James Pearce
Komentarze (5)