LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1038

Keita o krytyce i formie


Naby Keita dobrze wie, jak to jest zmagać się z presją i krytyką. Gdy Gwinei nie udało zakwalifikować się do Pucharu Narodów Afryki w 2017 roku, to kapitan Keita wziął winę na siebie. Z tego też powodu odczuwał ogromną satysfakcję, gdy pomógł swej drużynie awansować do tegorocznego turnieju.

- To wspaniałe, że tym razem się nam to udało - powiedział w rozmowie z oficjalną gazetką Liverpoolu.

- Wszyscy w kraju byli bardzo rozczarowani, gdy zawiedliśmy ostatnim razem.

- Spotkałem się ze sporą ilością krytyki, gdyż jestem postrzegany jako lider drużyny.

- Grałem wtedy w Bundeslidze, więc byłem kimś, kto grał na najwyższym poziomie i dlatego kibice byli rozczarowani.

- Broniłem się, mówiąc "W naszym składzie jest 23 zawodników, a mecze wygrywa i przegrywa cała drużyna" i że wszyscy byli odpowiedzialni za sukcesy i porażki.

- Jako kapitan szczególnie odczułem porażkę w kwalifikacjach. Ciąży na mnie wielka odpowiedzialność i tak na ogół wygląda to w Afryce.

Było to dobre przygotowanie do życia w świetle reflektorów w Liverpoolu. Jak dotąd był to burzliwy sezon dla Gwinejczyka.

Potrafił pokazać błysk geniuszu w jego grze, jednak kontuzje spowolniły jego rozwój i zmagał się też z niemożnością utrzymania stabilnej formy. Zanotował jedynie 9 startów w lidze.

Pomocnikowi nie pomogło też bycie wystawianym na lewym skrzydle w niektórych spotkaniach, zamiast w jego ulubionej roli środkowego pomocnika.

Jednakże Keita jest przekonany, że się przełamie i będzie ważnym ogniwem w poszukiwaniu chwały w Premier League i Champions League w nadchodzących miesiącach.

Decyzja o przeniesieniu Pucharu Narodów Afryki z okresu zimowego na letni spotkała się z aprobatą Gwinejczyka, gdyż teraz nie ominą go żadne kluczowe spotkania podczas gry dla klubu.

Mohamed Salah i Sadio Mane także wezmą udział w turnieju, który rozpocznie się w czerwcu w Egipcie.

- Jestem bardzo ucieszony tą decyzją, przeniesienie turnieju na lato bardzo nam pomoże - powiedział Keita.

Jego powrót do wyjściowej jedenastki w spotkaniu przeciwko Crystal Palace spotkał się z radością w jego ojczyźnie. Keita chce by nadal byli z niego dumni.

- Jest to dosyć nieprawdopodobne, w jaki sposób ludzie zasiadają przed telewizorami, gdy gra Liverpool, można by pomyśleć, że oglądają drużynę narodową.

- Powiedziano mi, że moi fani w Gwinei są bardzo sfrustrowani, gdy włączają transmisję z meczu i dowiadują się, że nie ma mnie w pierwszym składzie.

- Jestem jedynym gwinejskim piłkarzem grającym w piłkę na najwyższym poziomie, więc muszę bardzo ciężko pracować. Wszyscy we mnie wierzą, dlatego też mam zobowiązania zarówno wobec Liverpoolu, jak i mojego kraju.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (7)

dmn 22.01.2019 21:07 #
Zanim rzuci się stado expertów negujących zasadność ściągnięcia Gwinejczyka do nas latem, informuje, że w piłce (i nie tylko) istnieje coś takiego jak proces aklimatyzacji. Jak dla mnie Naby jest jednym z lepszych zakupów ostatnio. Zgadzam się, że na razie tego nie pokazuje, ale 1. technicznie jest przekozakiem, drybling, balans ciałem, przyjęcie, klepka 2. to, że potrafi przekuć technikę treningową w tę użytkową potwierdził już w Niemczech. W przyszłym sezonie absolutna podstawa naszego środka. Tylko bądźmy cierpliwi. Amen
Paviola 22.01.2019 21:19 #
Wystarczy przypomnieć jak OX u nas zaczynał. Kopnąć prosto piłkę miał problem, a potem było już tylko lepiej. U Keity będzie tak samo. Jestem spokojny o tego chłopaka.
P3rez 22.01.2019 22:25 #
Wszystko dzieje sie w głowie. Jeżeli będzie silny mentalnie i pewny swoich niewątpliwie ogromnych umiejętności to odpali. Proste jak budowa cepa. W Lipsku byl gwiazdą i czołowa postacią, bral wszystko na barki a tu go na razie wszystko przytłacza. To młody chłopak z kraju w którym jest bieda i właściwie nigdy nie bylo klasowego pilkarza. Samo to że w Niemczech dostawal glupie czerwone kartki świadczy o tym że czuł sie tam pewnie. Tutaj przewraca sie jak ktoś go lekko złapie za koszulke. Dajmy mu czas
MakeYNWA 23.01.2019 00:27 #
Nie radzi sobie z presja i fizycznie nie wyglada najlepiej. Procz tego ma chyba wszystko.. Ja w niego wierze:)
adamne 23.01.2019 00:47 #
Prawdopodobnie już za tydzień będzie miał kolejną szansę udowodnić swoją przydatność, bo Milner ma czerwoną a Wijnaldum i Fabinho kontuzje i nie wiadomo czy któryś zdąży się wyleczyć.
Owen89 23.01.2019 08:00 #
Ja myślę że on odpali. Co by nie mówić to ciężko znaleźć niewypały transferowe w całej historii trenerskiej Kloppa, nie ma znaczenia czy darmowe, za 8 czy 75 mln € ;)
Norton 23.01.2019 15:40 #
Ciężka ta 8 na plecach...

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (5)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (5)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic