Suárez o więzi z Liverpoolem
Luis Suárez przyznał, że jego więź z Liverpoolem będzie trwała wiecznie. Urugwajczyk dodał również, że każdy zawodnik chciałby grać w drużynie prowadzonej przez Jürgena Kloppa.
Minęło już prawie 5 lat od przenosin Suáreza do Barcelony za kwotę opiewającą na 65 milionów funtów.
Od tamtej pory snajper Katalończyków pomógł klubowi wywalczyć 3 mistrzostwa Hiszpanii, Puchar Ligi Mistrzów, Superpuchar Europy UEFA, a także wygrać Klubowe Mistrzostwa Świata.
Urugwajczyk, który strzelił dla The Reds 82 bramki w 133 występach ma nadzieję, że klub z Merseyside czeka w tym sezonie wiele dobrego.
- Każdy kto kiedykolwiek grał dla Liverpoolu będzie czuł z nim więź po wsze czasy - powiedział Suárez dla niemieckiego magazynu 11FREUNDE.
- Grają obecnie kapitalną piłkę i jestem bardzo ciekaw jak poradzą sobie w tym roku. Myślę, że może przytrafić im się wiele dobrego.
Były zawodnik Czerwonych zapytany o to czy chciałby grać pod wodzą Kloppa, odpowiedział: Prowadzi obecnie inny klub, więc nie dotyczy mnie na kwestia.
- Niemniej jednak, każdy zawodnik z pewnością chciałby grać dla Kloppa.
Komentarze (25)
Salah Mane
Suarez Firmino
Jak dla mnie spoko!
Kto wie jak wygladalby Liverpool gdyby Suarez zdecydowal sie zostac a dolaczyl do nas Sanchez..
Teraz to juz polemika ale chyba nie chcialbym go w Liverpoolu z powrotem..
A co do Luisa, nie miałbym nic przeciwko jego powrotowi. Byle nie za jakaś ogromna kasę i byle nie za jakaś ogromną pensje. Młodszy już niestety nie będzie, ale jest dobrym piłkarzem,dodatkowo pasującym do naszego stylu gry. Jeśli szukamy w lato napastnika i byłby on tanio dostępny to czemu nie?
Czuje te siaty jakby to było wczoraj.
zresztą, Suarez już parę razy wypowiadał się przyjaźnie o LFC odkąd odszedł - to o niczym nie świadczy w kwestii transferów
@lfcproud23 co ty bredzisz... jest jakiś kodeks kibica Liverpoolu w którym jest punkt: za Suarezem nie tęsknimy? Ta akcja z arsenalem i fochami była słaba, ale ostatecznie zrobił wszystko byśmy osiągali dobre rezultaty.
może troszkę źle to ubrałem w słowa. Ambicje i chęci do osiągania najwyższych celów towarzyszyły nam zawsze, tylko nie były proporcjonalne do możliwości jakimi wtedy dysponowaliśmy.
Tak Offtopic oglądacie mecz Niebieskich z Tottenhamami? Niby to mecz o mały dzbanek, a jednak walka na całego. Odpaliłem mecz w 40 minucie i muszę powiedzieć jak dotąd WOW! :) Ciekawe czy dojdzie do karnych.