Fabinho ma wrócić na Leicester
Brazylijczyk Fabinho powrócił do lekkich treningów w Melwood, co znacznie zwiększa jego szanse na występ w konfrontacji z Leicester City 30 stycznia. Taką wiadomość z wielką ulgą przyjmie z pewnością Jürgen Klopp, który ma spore problemy z obsadzeniem pozycji prawego obrońcy.
James Milner jest zawieszony na jedno spotkanie za kartki, z kolei Joe Gomez i Trent Alexander-Arnold, a nawet Ki-Jana Hoever leczą urazy, które nie pozwolą im wystąpić w rywalizacji z Lisami.
18-letni Rafael Camacho jest także możliwością dla Kloppa na obsadzenie prawej strony obrony, po tym, jak otrzymał swoją szansę, wchodząc z ławki rezerwowych w końcówce meczu z Crystal Palace na Anfield.
Fabinho ma jeszcze kilka dni na powrót do pełnej sprawności i sztab medyczny jest pełen nadziei, że Brazylijczyk będzie dostępny na spotkanie z Leicester.
25-latek przez sporą część swojej kariery występował właśnie na prawej obronie, zanim został środkowym pomocnikiem w barwach AS Monaco.
Do gry w środku pola powróci Gini Wijnaldum, co zapewni większy komfort w doborze wyjściowej jedenastki Kloppowi.
W następnym meczu z West Hamem do gry ma wrócić Trent Alexander-Arnold. Szanse na powrót do kadry meczowej w tym spotkaniu ma również Joe Gomez.
Komentarze (7)
Czyli okienko transferowe dla nas jaki innych rywali z TOP6 czy reszty stawki PL (poza Chelsea) się już zamyka a w zasadzie nawet nie otworzyło.
Chyba że kanonierzy zdołają jeszcze wypożyczyć Denisa Suareza.
W rezerwie Mignolet, Sturridge, Moreno, Lallana, Shaqiri, Camacho, może Lovren.
Nie wygląda to źle, na Lisy powinno wystarczyć. Szczególnie gdyby Maguire się nie zdążył wyleczyć.
Ponoc Arsenal go nie wypozyczy bo Barcelona zbyt dużo oczekuje jeśli chodzi o finanse