Wywiad z kibicem Wisienek
Liverpool już dzisiaj zmierzy się z Bournemouth w meczu 26. kolejki Premier League. Zapraszamy do przeczytania wywiadu, którego oficjalnej stronie internetowej klubu udzielił Ned Payne, czyli kibic Wisienek oraz dziennikarz Bournemouth Daily Echo.
Minęły dwa miesiąca od ostatniego wywiadu, którego nam udzieliłeś. Jak oceniasz trwający sezon w wykonaniu Bournemouth?
Ogólnie rzecz biorąc, jest to naprawdę udana kampania. Bournemouth zaczęło sezon od kilku przekonywujących występów, co było zastrzykiem pewności siebie na następne miesiące.
Co prawda nadal są problemy z utrzymaniem równej formy - ostatnie 10 meczów to zaledwie 10 zdobytych punktów. Drużyna Eddiego Howe'a jest strasznie niekonsekwentna. Jakieś półtora tygodnia temu udało się wygrać 4:0 z Chelsea, aby następnie przegrać z Cardiff City, znajdującym się w strefie spadkowej.
Callum Wilson i David Brooks są kontuzjowani. Jak z tą sytuacji poradzą sobie Wisienki?
Tylko Eden Hazard ma więcej asyst w Premier League od Ryana Frasera. Reprezentant Szkocji ma dobre wspomnienia z meczów przeciwko Liverpoolowi - jeden z jego lepszych występów w karierze to właśnie starcie z tym zespołem w grudniu 2016 roku. Bournemouth wygrało wówczas 4:3 po pasjonującej końcówce. On może okazać się kluczem do sukcesu.
Potrafi nękać obrońców przez całe 90 minut, zawsze daje z siebie wszystko. Fantastycznie wykonuje rzuty wolne i stać go na groźne uderzenie z dystansu. Rozwinął się pod każdym względem.
Ostatni mecz pomiędzy tymi zespołami zakończył się wygraną Liverpoolu 4:0. Na jakie rozwiązania tym razem zdecyduje się Eddie Howe?
Nie sądzę, że doczekamy się jakichś taktycznych niespodzianek ze strony menedżera Wisienek.
Bournemouth gra bardzo dobrze z kontry, więc będą chcieli to wykorzystać na Anfield. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Przede wszystkim trzeba zagrać lepiej w defensywie, bez tego nie ma co myśleć o korzystnym wyniku.
Nathaniel Clyne (wypożyczenie) i Dominic Solanke (transfer definitywny) opuścili Anfield w ostatnim okienku na rzecz Bournemouth. Jak ta dwójka radzi sobie w nowym środowisku?
Clyne ma za sobą kiepski mecz przeciwko Cardiff, ale generalnie prezentuje się dobrze. Ma nad czym pracować, ale Bournemouth będzie miało z niego wielki pożytek.
Jego styl gry pasuje do tego zespołu, szczególnie w spotkaniu z Chelsea popisał się kilkoma niezłymi podaniami.
Jeśli chodzi o Solanke, to zaliczył debiut w sobotę, ale ciężko cokolwiek o nim powiedzieć po kilkunastu minutach spędzonych na boisku. Miał tylko jeden kontakt z piłką pod polem karnym rywala.
Co sądzisz o dotychczasowej grze Liverpoolu?
Jürgen Klopp wykonuje fantastyczną pracę. Do tej pory Liverpool grał fantastycznie. Ostatnio może nie prezentują najwyższej formie, ale nadal są jedną z najlepszych drużyn na świecie.
Na początku sezonu przewidywałem, że Manchester City zdobędzie mistrzostwo i swojego zdania nie zmieniam. Ale Liverpool do ostatniej kolejki będzie z nimi walczył.
Jakiego składu Bournemouth możemy się spodziewać?
Co może mięć największy wpływ na przebieg tego starcia?
Jeśli Bournemouth będzie grało w defensywie tak jak w spotkaniu z Cardiff, to może to być dla nich trudne popołudnie na Anfield. Postawa formacji obronnej będzie decydująca.
Jaki wynik typujesz?
Bournemouth nigdy nie wygrało na stadionie Liverpoolu i od końcówki października nie zdobyło nawet jednego punktu w starciach wyjazdowych.
Wydaję mi się, że Liverpool wygra 2:0.
Komentarze (0)