JK o Fabinho, Van Dijku i pomocy
Jürgen Klopp na przedmeczowej konferencji prasowej w piątek miał wiele do powiedzenia na temat wszechstronności Fabinho, o powrocie Virgila van Dijka na mecz z Manchesterem United, a także o większej ilości opcji w linii pomocy.
O przyszłości Fabinho na pozycji środkowego obrońcy...
- Świetnie jest go mieć jako opcję na dwóch pozycjach, jednak sam zawodnik najlepiej czuje się w linii pomocy. Jego umiejętność gry na środku obrony czyni go niezwykle wartościowym piłkarzem. Rok temu wiedzieliśmy, że stracimy Emre Cana, który jest podobnym do niego zawodnikiem. Z tego też powodu bardzo istotne było pozyskanie kogoś takiego jak Fabinho. Mamy w składzie 4 środkowych obrońców, więc nie sądziliśmy, że będzie musiał grać na tej pozycji, co nie oznacza, że nie posiada do tego kompetencji. Zobaczymy co przyniesie przyszłość, jednak Fabinho jest pomocnikiem i wolelibyśmy wystawiać go właśnie w linii pomocy.
O dostępności Van Dijka na rewanżowe spotkanie z Bayernem Monachium...
- To bardzo istotne tak jak zawsze zresztą. Jednak najważniejsze jest to, że nie brakowało nam go tak, jak przewidywali to niektórzy. Bronimy się jako drużyna, a nie jako jeden zawodnik. Ułatwia to także życie Virgilowi i Fabinho. Hendo zagrał doskonały mecz w pomocy, jeśli jego występ nie byłby tak dobry, to Fabinho miałby spore problemy w ostatnim spotkaniu, a Virgil w kilku ostatnich potyczkach. Oczywiście bardzo się cieszę, że będzie dostępny. Jest to dla nas dobry okres, jeśli chodzi o wybory kadrowe. W tym tygodniu głównie odpoczywaliśmy przed spotkaniem z Bayernem, ale teraz będziemy mieli 2 sesje treningowe, by przygotować się na United. Bardzo się z tego cieszę i nie mogę się już doczekać.
O jego wyborach w linii pomocy...
- Nie jest to trudne. Zacznijmy od tego, że zawsze mieliśmy dobry skład, a problem leżał w zmianie stylu gry. Możliwe, że jednego albo dwóch piłkarzy poniżej 18 roku życia nie będzie w składzie. Musimy mieć piłkarzy na ławce, którzy są do gotowi do gry i są w stanie zmienić przebieg spotkania. Shaq przed Bayernem miał za sobą jedynie jedną sesję treningową, ale w ostateczności mógł zagrać ostatnie 10 czy 15 minut. Teraz jest w treningu od kolejnych kilku dni, co pomaga. Stworzyliśmy pewną podstawę, której teraz musimy się trzymać. Zagramy 3 spotkania w tygodniu i będziemy do tego potrzebować odpowiedniej ilości zawodników. Nie myślę w tej chwili o tych pozostałych 2 spotkaniach, jednak one na pewno nadejdą. W tym momencie mamy swobodę pod względem zmian personalnych i taktycznych i mam nadzieję, że tak zostanie. Jest to najlepszy okres od kilku tygodni.
Komentarze (0)