Kluczowe starcia w meczu z MU
Liverpool podejmie odwiecznego rywala, Manchester United, w niedzielnym meczu Premier League na Old Trafford. The Reds po spotkaniu mają szansę objąć prowadzenie w tabeli.
Remis, bądź wygrana w najbliższym meczu, pozwoli zespołowi Jürgena Kloppa wyprzedzić w tabeli ligowej Manchester City na 11 kolejek przed zakończeniem sezonu.
The Reds pokonali United 3-1 na Anfield wcześniej w tym sezonie, jednak tym razem na ławce United siedzi nowy człowiek - trzeci menedżer Czerwonych Diabłów, z jakim będzie miał okazję zmierzyć się Jürgen Klopp odkąd pojawił się w Liverpoolu w 2015 roku - a w zespole jest nowa świeżość.
Ofensywne nastawienie zespołu prowadzonego przez Ole Gunnara Soskjaera dało mu osiem zwycięstw w dziewięciu meczach bez porażki w Premier League. Niedzielne spotkanie przeciw Liverpoolowi, który zdystansował w tym sezonie wszystkich, prócz Manchesteru City, zapowiada się na niezwykle emocjonujące.
Wybraliśmy trzy boiskowe pojedynki, które mogą zadecydować o przebiegu meczu...
Romelu Lukaku vs Virgil Van Dijk
Po absencji spowodowanej zawieszeniem we wtorkowym meczu zremisowanym 0-0 z Bayernem Monachium Van Dijk do spotkania na Old Trafford przystąpi świeży, wypoczęty i gotowy do powtórzenia swojego dobrego występu w grudniowym spotkaniu obydwu ekip.
Holenderski obrońca na Anfield ograniczył kontakty z piłką Romelu Lukaku do 20, z czego siedem miało miejsce na połowie United. Lukaku tym razem będzie miał nadzieje na większą pomoc ze strony partnerów, jednak rosłego snajpera wciąż czeka prawdziwa walka z piłkarzem podobnych gabarytów, do tego równie szybkim i wyszkolonym technicznie.
Van Dijk rozegrał w tym sezonie więcej minut niż którykolwiek jego partner z boiska w Liverpoolu, przyczyniając się walnie do utrzymania dotychczas 14 czystych kont - to najlepszy wynik w lidze.
Lukaku wciąż próbuje odnaleźć formę, która uczyniła go najlepszym strzelcem United w sezonie 2017/2018 z 27 golami na koncie.
W tym sezonie Belg zaliczył dziewięć trafień w lidze, trzy z nich w 11 występach pod wodzą Solskjaera. Jego najlepszy mecz z nowym menedżerem na ławce to najprawdopodobniej spotkanie z Arsenalem pod koniec stycznia, gdy zaliczył dwie piękne asysty i pomógł wygrać swojej drużynie 3-1.
Paul Pogba vs Georginio Wijnaldum
Z ośmioma golami i pięcioma asystami w dziewięciu meczach Premier League pod wodzą Solskjaera Paul Pogba jest dziś jednym z najlepszych piłkarzy najwyższej klasy rozgrywkowej.
Przywrócony do gry na pozycji, na której siał zniszczenie w Juventusie - lewa strona w trzyosobowym bloku pomocników - zwycięzca Mistrzostw Świata z reprezentacją Francji odżył.
Strzelec, kreator i spec od destrukcji w jednym - 25-latek stał się centralną postacią w sposobie gry United.
Naprzeciw w zespole Liverpoolu ustawiony zostanie najpewniej Georginio Wijnaldum, który sam również rozgrywa świetny sezon.
Pomimo dołączenia do składu The Reds przed sezonem Naby'ego Keïty i Fabinho, Holender stał się ostatnio jednym z pewniaków w pierwszej jedenastce Jürgena Kloppa.
Wróciwszy niedawno do wykonywania bardziej ofensywnych zadań, często grając jako najbardziej wysunięty pomocnik Liverpoolu, 28-latek będzie się starał zmusić Pogbę do częstych powrotów pod własne pole karne, jednak jest też więcej niż zdolny do pracy w defensywie, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Holender był wiodącą postacią w spotkaniu obydwu klubów w grudniu. Jeśli będzie w stanie powtórzyć tamten występ w niedzielę, może dać dużą przewagę swojej drużynie.
Victor Lindelof vs Roberto Firmino
Zważając na to, że Salah w wielkich meczach wyjazdowych zwykle grywa nieco szerzej niż zwykle, to Roberto Firmino może równie dobrze zostać wyznaczony do terroryzowania obrony United.
Brazylijczyk większość spotkań w tym sezonie rozegrał nieco cofnięty, z bardziej kreatywnymi zadaniami, mimo to zdołał wpisać się we wszystkich rozgrywkach już 11 razy na listę strzelców.
Piłkarz grający z numerem 9 wykreował ostatnią bramkę Xherdana Shaqiri'ego w grudniowym meczu drużyn na Anfield. Wszystko to na oczach obrony przeciwników, w której szeregach występował m.in. Victor Lindelof.
Reprezentant Szwecji i jego koledzy nie byli w stanie powstrzymać ofensywnego trio Liverpoolu tamtego dnia, jednak od tamtego czasu Lindelof stał się cichym bohaterem rewolucji Solskjaera. Odmieniony Lindelof był nominowany w styczniu do nagrody dla piłkarza miesiąca Premier League po serii imponujących występów i dziś jest naturalnym wyborem na środku obrony United.
Oswojony z piłką przy nodze obrońca lubi budować ataki, gdy jest przy piłce, ale uwielbia ją też odbierać. To połączenie, plus jego szybkość i świetne czytanie gry, czynią z niego trudnego do pokonania przeciwnika.
Jednak Szwed z pewnością będzie musiał być w formie, jeśli chce pokonać tercet Salaha, Mane, na czele z Firmino, który strzelał w tym sezonie już 38 razy w Premier League.
Komentarze (1)