Gracia przed meczem na Anfield
Liverpool już jutro zmierzy się na własnym stadionie z drużyną Watfordu. Javi Gracia, czyli menedżer Szerszeni, zapewnia, że jego drużyna nie zmieni swojego podejścia i zamierza walczyć o zwycięstwo.
- Jesteśmy obecnie na siódmym miejscu w Premier League. Wszyscy pracujemy ciężko, ale to piłkarze są głównymi bohaterami. Zobaczymy, co uda nam się osiągnąć w tym sezonie, ale jestem przekonany, że nasi fani są z nas dumni. Radzimy sobie bardzo dobrze, jesteśmy silnym zespołem. Wiele rzeczy może się jeszcze zmienić, ale ja cieszę się każdym dniem w tym klubie. Czujemy się pewnie po ostatnich meczach - stwierdził 48-letni szkoleniowiec.
- Zawsze chcę zdobywać punkty i wygrywać. Nic innego mnie nie zadowala, dlatego jedziemy na Anfield po zwycięstwo. To jedyne słuszne podejście.
- Ostatnio mecz na stadionie Liverpoolu przegraliśmy aż 0:5. Liczymy, że tym razem lepiej wykonamy swoją pracę i poprawimy swoją sytuację w tabeli. Każde spotkanie jest dla nas cenną lekcją i zawsze staramy się wyciągać wnioski na przyszłość. Jutrzejsze starcie z Liverpoolem będzie zupełnie inne niż te ostatnie, jestem tego pewny.
- The Reds cały czas walczą o mistrzostwo Anglii. Grają imponująco, ale postaramy się ich pokonać. Zawsze dajemy z siebie wszystko, teraz nie będzie inaczej. Czeka nas ciężki wyjazd, ale pozostajemy skoncentrowani na celu, jaki chcemy osiągnąć. Mamy szanse na wywalczenie korzystnego rezultatu.
- W pierwszej części sezonu przegraliśmy z Liverpoolem, Leicester City, Manchesterem City i Manchesterem United. Teraz zmierzymy się z tymi drużynami w czterech kolejkach z rzędu. Mamy problem, gdy musimy grać przeciwko klubamom z czołówki, ale cały czas pracujemy nad rozwiązaniem tego problemu - zakończył Hiszpan.
Komentarze (0)