Heavy metal na Anfield!
The Reds urządzili sobie prawdziwą strzelecką ucztę i pewnie pokonali Watford 5:0. Łupem bramkowym podzielili się Sadio Mané (2), Divock Origi oraz Virgil van Dijk (2).
Czerwoni pomimo dwóch bramek Mané z pierwszej połowy nie zwalniali po przerwie tempa.
66. minucie spotkania Origi popisał się znakomitym rajdem, który zakończył precyzyjnym strzałem nie dając przy tym żadnych szans Fosterowi.
Pod koniec spotkania prowadzenie gospodarzy dwukrotnie podwyższył Virgil Van Dijk. Holender w obu przypadkach wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie swoich kolegów i po uderzeniu głową umieścił piłkę w sieci.
Komentarze (40)
Liverpool 5:0 Watford
(Javi Gracia: "Jutrzejsze starcie z Liverpoolem będzie zupełnie inne niż te ostatnie, jestem tego pewny.")
27.02.2019
Liverpool 5:0 Watford
Unluko :/
Może ogień na nowo sie rozpali i ruszymy
ALLEZ, ALLEZ, ALLEZ.... ! LFC <3 YNWA!
P.S. Niech tylko kiedyś usłyszę, że Lovren jest lepszy niż Matip, to ten ktoś będzie miał coś z głową.
Brawo panowie. Brawo coach (jak on to wymyślił z tym Origim ;))
Only 10 little steps...
Jedyne minusy w tym meczu:
-było kilka głupich strat, które mogły źle się skończyć
-Salah jak na mój gust zbyt egoistycznie
Teraz trzeba z Evertonem pokazać na Goodison chociaż 75% tego samego i powinno być dobrze.
YNWA
Akurat jak go dziś na kapitanie miałem;/
YNWA
Brawo nasi!-:)
Dla mnie MOTM to Trent.Jak ważne są jego wejścia ofensywne to mieliśmy dziś bardzo dobry przykład.
Prawie perfekcyjny wieczór:zabrakło remisu City.
A teraz zapominamy i koncentracja na Everton!
Come on LFC!-:)
PS złośliwie:gdzie są "Kasandry" które wieszczyły zmianę lidera( po dziejszej kolejce) w PL???
Odpowiem:w czarnej dupie!!!
A nie chce spamować tematycznych wątków tu.
Pozdr i dzięki
Wbrew niektórym opiniom należy docenić Salaha, szarpał i choć bramki nie strzelił to był groźny.
Gini coś zniknął, no ale on tak ma, musiał gdzieś tam być bo 5:0 nie bierze się z niczego.
O pierwszoplanowych postaciach nie piszę, kto widział ten wie.
Myśle, że nastroje są zdecydowanie lepsze, to jeszcze nie koniec, YNWA!
YNWA