Firmino o przemianie w napastnika
Roberto Firmino wypowiedział się o swojej ścieżce kariery i przechodzeniu do coraz bardziej ofensywnych pozycji na boisku, a także wpływie, jaki miały wyjątkowe umiejętności jednego z rodaków oraz osoba Jürgena Kloppa.
- Oczarował mnie sposób, w jaki grał w piłkę – powiedział napastnik o swoim zachwycie nad Ronaldinho.
- Jednak to nie wystarcza. Muszę poprawić swoją grę, celować w bycie najlepszym piłkarzem na świecie.
Mimo okazjonalnych występów w głębi boiska, numer 9 najczęściej występuje u Kloppa na pozycji środkowego napastnika.
Firmino przyznał, że nowa rola wymagała od niego adaptacji, lecz 61 goli w 181 meczach dla klubu potwierdzają wiarę menadżera w jego sprawną przemianę.
- Byłem pomocnikiem, lecz przez pewien czas grałem nawet jako środkowy obrońca – powiedział reprezentant Brazylii.
- Jednak kiedy tylko dostałem piłkę, zaczynałem dryblować, zakładać siatki przeciwnikom i ruszałem do ataku. Z każdym rokiem ewoluowałem, przesuwano mnie bliżej bramki przeciwnika.
- Gdy dotarłem do drużyny U-17, ustawiono mnie na pozycji nr 10 i na tej pozycji grałem ostatnio, aż przesunięto mnie na środek ataku.
- To był pomysł Kloppa, by ustawić mnie na pozycji nr 9, lecz zaakceptowałem ten pomysł i się przystosowałem. Teraz chcę tu grać do końca mojej kariery.
Klopp wcześniej określił Firmino jako “silnik” zespołu, który dotarł do finału Ligi Mistrzów w zeszłym sezonie, a w obecnym walczy o tytuł Premier League.
- Dobrze się dogadujemy. To wyjątkowy trener, niesamowita osoba, pełna pasji w trakcie meczów – powiedział 27-latek, chwaląc menadżera.
- Jeśli tak o mnie powiedział, to znaczy, że daję mu to, czego chce. To mnie motywuje do dalszej pracy, by wypełniać zlecone przez niego zadania – zakończył Firmino.
Komentarze (3)
Nie jestem twoim kolegą.