AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 947

Klopp przed meczem z Burnley


Jürgen Klopp podzielił się swoją analizą gry Burnley i wskazał zagrożenia, jakie mogą czyhać na The Reds w najbliższym meczu. Niemiec wyjaśnił również, dlaczego jego zespół szczególnie będzie potrzebował atmosfery Anfield w niedzielne południe.

Menedżer The Reds wziął dziś udział w konferencji prasowej poprzedzającej niedzielne spotkanie z Burnley. Na spotkaniu z mediami boss podzielił się informacjami na temat kontuzji w zespole, a także wypowiedział się na temat występu Salaha w miniony weekend.

Przedstawiamy poniżej zapis rozmowy z Jürgenem Kloppem, w której poruszono kwestie takie, jak sytuacja Liverpoolu w wyścigu o mistrzostwo, czy potencjalna zmiana planu treningowego w decydującej fazie sezonu. Zobaczmy, o czym jeszcze mówił boss przed niedzielnym spotkaniem...

O tym, czy podejście ulegnie zmianie w obliczu przejęcia prowadzenia w tabeli przez Manchester City...

Dobrą rzeczą jest to, że nie musimy niczego naprawdę zmieniać, ponieważ nigdy nie myśleliśmy o tym, co robią inne drużyny. Plan jest prosty: musimy wygrywać mecze. To wystarczająco trudne. City gra w sobotę, więc prawdopodobnie będziemy znać wynik ich meczu przed rozpoczęciem naszego. Nie ma potrzeby, by to rozdmuchiwać. Jesteśmy w pozycji, w której lubimy być: lubiliśmy również naszą pozycję wcześniej. To żaden problem. Zawsze mówiliśmy, że chcemy zajmować pozycję, która umożliwi nam walkę o najwyższą lokatę w lidze i wciąż jesteśmy w grze. To wszystko, czego potrzebujemy - być dobrej myśli, zachować optymizm i ekscytować się tym wyzwaniem.

Nasz jedyny problem w ten weekend to Burnley i to wystarczy. Musimy być naprawdę dobrzy, żeby pokonać ten zespół, ponieważ to, co robi tam Sean Dyche jest po prostu niesamowite. Odkąd przyszedłem tu, nigdy nie towarzyszyły im sprzyjające okoliczności w lidze, a jednak potrafią wciąż utrzymywać się w Premier League. Po trudnym początku w tym roku teraz mają pięć punktów przewagi nad strefą spadkową. Mają dobrą passę w ostatnich tygodniach, może ostatnie dwa wyniki nie były aż tak dobre. Wiemy jednak, że będzie naprawdę trudno i na to się przygotowujemy.

O tym, jaki wpływ na sesje treningowe ma intensywność rozgrywek...

Mieliśmy dobry tydzień treningów - to był długi tydzień i to dobrze, bo mogliśmy zrobić wiele rzeczy. Mam nadzieję, że zobaczymy to w meczu. Lubię to. Jeśli masz czas na trening, zawsze musisz naprawdę ciężko pracować. Jeśli nie masz czasu, nie możesz pracować ciężko, bo masz czas jedynie na regenerację i ewentualnie kilka korekt taktycznych, czy innych rzeczy, które przygotowałeś na najbliższe spotkanie. W tym tygodniu mogliśmy jednak dużo zrobić, na przykład dzisiaj. To bardzo ważne. Nie możesz jednak przez cały tydzień grać w dziadka z nadzieją, że żadnemu z piłkarzy nie przytrafi się kontuzja. Musisz być naprawdę skupiony na rzeczach, które chcesz poprawić, bądź utrzymać przez resztę sezonu, jest tego dużo. Podobał mi się ten tydzień. Najbardziej intensywna sesja treningowa w tygodniu to jednak zawsze powinien być mecz. Powinniśmy być na to gotowi, musimy.

O tym, czy spodziewa się, że Burnley zagra tak jak w pierwszym spotkaniu na Turf Moor...

Jeśli chodzi o nas, mecz na Turf Moor nie jest tak ważny z punktu widzenia analizy przeciwnika - to było w końcu trzy miesiące temu i wiele meczów od tamtego czasu upłynęło. Oni lubią grać czasem piątką w obronie; jeśli się nie mylę, to nie zawsze dawało im to upragniony wynik. Dlatego spodziewamy się, że wyjdą w ustawieniu 4-4-2. Barnes i Wood są naprawdę dobrzy, szybcy, dobrzy w powietrzu i potrafią dopaść do piłki posłanej za linię defensywy. Są dobrzy na skrzydłach, wychodzą zza pomocników, naciskają stoperów i bocznych obrońców, rzucają mnóstwo dośrodkowań. Tego powinniśmy się spodziewać po tym spotkaniu.

To nie jest tak, że oni posiadają piłkę przez większość meczu, co oznacza, że to my musimy kreować grę, musimy być pomysłowi, musimy grać dynamicznie, jednak zachowując cierpliwość - to największe wyzwanie w takich meczach. Z Burnley zawsze grało się trudno, ponieważ ich piłkarze zawsze są bardzo zmotywowani, naprawdę walczą i nigdy się nie poddają. Nie sądzę, by zanotowali sporo wysokich porażek - oni zawsze są w grze. Gdy musisz dokonać analizy i oglądasz trzy, czy cztery ich ostatnie mecze, musisz oddać im szacunek. Oni pokonali Tottenham, a to nie zdarza się zbyt często. To było bardzo dobre, oczywiście. Ostatnie dwa mecze były wprawdzie nieco inne, jestem jednak przekonany, że oni też nie mogą się doczekać niedzieli, ponieważ widzą i przeczuwają, że mają szanse. My musimy się jednak upewnić, że nie pozwolimy im na to.

O tym, co zmienia rozpoczęcie meczu o 12...

Gdy gramy o 12, ktoś zawsze zadaje to pytanie. Mam nadzieję, że skończyliśmy z tym; nie myślę, żeby nasz rekord tych spotkań był nadal tak zły, choć może był. To było z pewnością przeze mnie, bo nie przywykłem do tego - pierwszy raz był chyba gdy graliśmy w Lidze Europy w czwartek, a potem musieliśmy udać się na mecz ze Swansea. To był mój pierwszy raz, gdy czułem się zmęczony podczas spotkania. To już naprawdę nie ma miejsca, bo i tak wstaję wcześniej. To za nami, nie mamy już tych kłopotów. Nasi ludzie są bardzo ważni, dużo o tym rozmawialiśmy - potrzebujemy atmosfery na godzinę 12. Ostatnim razem też to mówiłem - jeśli posiadasz bilet na mecz, to połóż się spać najpóźniej o 22. w sobotę, nie pij i bądź na nogach od pierwszej do ostatniej sekundy spotkania.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

arczineq 08.03.2019 16:08 #
tak
Redzik90 08.03.2019 21:50 #
Nadszedł czas kiedy okaże się czy nasi zawodnicy, a przede wszystkim Klopp mają wielkie, włochate cojones, czy też przepiórcze jajeczka. Jeśli Jurgen uparcie i bojaźliwie będzie stawiał cały czas na te same nazwiska bez formy, to nic nie ugramy. Mam wrażenie, że Klopp boi się posadzić np. Salaha czy Firmino na ławce - nieważne jaki piach mogą grać.

Pozostałe aktualności

Stefan Bajcetic o powrocie do gry  (0)
06.05.2024 18:57, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Rodzinne miasto Slota wierzy w jego sukces  (0)
06.05.2024 18:36, B9K, Sky Sports
Elliott graczem meczu z Tottenhamem  (0)
06.05.2024 17:49, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
06.05.2024 13:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Stu: Gakpo potrzebuje pewności siebie  (1)
06.05.2024 10:06, Loku64, thisisanfield.com
Keane: Jako zawodnik chciałbym grać dla Kloppa  (1)
06.05.2024 09:44, Ad9am_, Liverpool Echo