Karius krytykowany przez trenera
Szkoleniowiec Besiktasu - Senol Gunes skrytykował Lorisa Kariusa, za błędy, jakie golkiper popełnił w ostatnim meczu. Niemiecki bramkarz został wypożyczony do Turcji na 2 lata z Liverpoolu, lecz często popełnia niepotrzebne pomyłki między słupkami, co jest łakomym kąskiem dla mediów.
- Ponosi odpowiedzialność za stracone gole. Odnoszę wrażenie, że Loris nie czuje się w pełni częścią naszej drużyny. W bramce wygląda dość 'elektrycznie', ma problemy z motywacją do gry i koncentracją.
- Tak jest od samego początku, odkąd się pojawił w Turcji. Nie udało nam się go odblokować pod tym kątem i czuję się za to w pewien sposób odpowiedzialny.
Besiktas pokonał w niedzielę 3:2 Konyaspor. Karius w trakcie meczu był wygwizdywany przez fanów własnego zespołu. Informacje z tamtejszej prasy sugerowały nawet, iż bramkarz poprosił w przerwie o zmianę.
Komentarze (18)
Gdybyś czytał, bądź słuchał wypowiedzi Jose Mourinho zmieniłbyś zdanie. :)
Mainz i tego typu kluby są chyba dla niego najodpowiedniejsze.
Raczej przez Ramosa, który wyrzucił Salaha z boiska a Kariusowi wstrząs mózgu w trakcie meczu zgotował ponć
Może rzeczywiście powinien wrócić do Niemiec i tam próbować, mimo wszystko powodzenia Loris.
Niestety cokolwiek lekarze by u niego nie zdiagnozowali zawsze będzie słaby psychicznie. Gdyby miał jaja to zamiast prosić o zmianę, uparłby się na pozostanie na boisku i chociaż spróbowałby udowodnić na co go stać. Skoro trener bez ogródek mówi w wywiadach jak jest naprawdę, to spróbujcie pomyśleć jak wygląda ich rozmowa w szatni z udziałem pozostałych zawodników.
W finale to wg. mnie wiadoma sprawa, że jeśli miał jakieś zawroty głowy, duszności i helikopter to powinien ubiegać się w tamtej sytuacji o zmianę żeby nie ryzykować wyniku oraz swojego własnego zdrowia.