AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1056

Keita nie zostanie sprzedany


Za panowania Jürgena Kloppa nie dojdzie do sytuacji, w której Naby Keita zostanie sprzedany i odesłany gdzieś daleko od Liverpoolu już tego lata, co sugerowały ostatnie pogłoski.

Okienko transferowe otworzy się dopiero za kilka miesięcy, a już rozpoczął się sezon na głupawe plotki.

Bo jak inaczej nazwać weekendowe donosy, które sugerują, że Liverpool jest gotów pozbyć się Naby’ego Keity, by zainkasować trochę gotówki?

Wskazywano, że zawodnik miałby wrócić do Bundesligi oraz, że walczą już o niego Bayern Monachium i Borussia Dortmund. The Reds z kolei są otwarci na taką transakcję i gotowi ponieść stratę w porównaniu do 52,75 mln funtów, które zapłacili RB Lipsk minionego lata.

Patrząc na problemy Keity po przeprowadzce na Anfield, tego typu scenariusz nie wymyka się z kryteriów rzeczywistych możliwych rozwiązań.

Czasami drogie transfery nie wypalają. Przykładami są: Robbie Keane, Christian Benteke i Andy Caroll, wszyscy kupieni przez Liverpool i po krótkim czasie wypchnięci na nowe drogi.

Jednak dowody pokazują, że tak nie stanie się w przypadku Keity.

Boss Liverpoolu Jürgen Klopp ma zwyczaj dawania swoim nabytkom czasu na udowodnienie przydatności i wartości. Na takim podejściu skorzystał w ostatnim sezonie Andy Robertson, a w tym sezonie Fabinho.

Nawet Loris Karius otrzymał dwa lata kredytu, zanim stało się oczywiste, że pójście odrębnymi drogami będzie najlepszym kierunkiem działania dla obu stron.

Dodatkowo każda wypowiedź Kloppa na temat Keity stale ma w sobie pozytywny wydźwięk i uwzględnia przekaz, wskazujący, że forma tego zawodnika przyjdzie w przyszłym sezonie.

Tak, oto co powiedział miesiąc temu o reprezentancie Gwinei.

- Wciąż to, co najlepsze, dopiero nadejdzie, ponieważ on nadal się adaptuje – powiedział Klopp.

- Czasami wymaga to więcej czasu, tak bywa. Ludzie tracą cierpliwość, to normalne. My jednak nie tracimy.

- Jest młodym chłopakiem i wykonał duży krok, kiedy przeniósł się z Lipska do Liverpoolu. Chce wszystko zrobić we właściwy sposób.

Liczby pokazują, że Keita miał swoje momenty, nawet jeśli jego ogólny bilans to rozczarowujący brak goli i raptem jedna asysta.

Dokuczająca mu kontuzja jest wskazywana jako jeden z powodów jego trudności. Jednak ostatni mecz z Fulham był dopiero szóstym spotkaniem w tym sezonie, które Keita ominął z powodów zdrowotnych.

Był niewykorzystanym rezerwowym w ośmiu meczach, co oznacza, że wystąpił w 27 z 41 spotkań Liverpoolu w tym sezonie, a w 16 z nich w wyjściowym składzie.

Keita ma oczywiste problemy z adaptacją do angielskiego futbolu i przenosinami do innego kraju, którego języka dopiero się uczy.

Mając na uwadze fakt, że podjęto niespotykaną dotąd decyzję, by ogłosić pozyskanie zawodnika rok przed oficjalną finalizacją jego przenosin oraz cierpliwe oczekiwanie na jego przybycie, u Kloppa musiałaby nastąpić drastyczna zmiana zdania i poglądów, by zdecydował się na sprzedaż Keity tego lata.

Tak, Keita jest przytłoczony. Jednak jego kariera w Liverpoolu dopiero się zaczyna. Nie wieszczmy jej przedwczesnego zakończenia.

Ian Doyle

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (9)

Deadlock 25.03.2019 22:21 #
Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie Keita naprawdę będzie jak transfer. Kibice Realu po pierwszym sezonie Modricia w Madrycie też wieszali na Chorwacie psy. A jak dalej się potoczyło każdy wie. Trzymam kciuki by z Nabym było podobnie.
Magerlfc 25.03.2019 22:30 #
Keita Keitą, ale ja zaczynam coraz bardziej martwić się o Mane... W Hiszpanii, coraz wiecej pisze się o Sadio. Z Cou było tak samo. Koniec, końców te hiszpańskie bujdy okazały się prawdą. Sadio, też nie odmówi realowi. Jesteśmy, i bedziemy tylko przystankiem. Co z tego, że Jurgen pewnie na luzie zastąpi Mane, ale przez własnie takie straty piłkarzy, brakuje nam tego czegoś aby wygrywać puchary, gdy już sie dostaniemy do finałow.
Glajskor 26.03.2019 03:05 #
@Magerlfc

Skąd wy się bierzecie? xD Wyszedłeś właśnie z jaskini? Zapoznaj się z obecną sytuacją finansową i sportową klubu, a być może przestaniesz pieprzyć takie głupoty.
Magerlfc 26.03.2019 07:54 #
Glajskor. A co ma do tego sytuacja finansowa bo nie kumam? To pilkarze zmieniają kluby tylko wtedy gdy jest kiepska? Wogole nie rozumiem o co pijesz do mnie. Ty widze dalej zaślepiony jesteś i łudzisz się, że wszyscy zostaną tu do końca swoich karier. No bo przecież jak mogą odejść, skoro jesteśmy bogatym klubem. Ja już sie przygotowuję na długą i męczącą sagę. A ty żyj sobie dalej i patrz na nasze finanse...
Szpieg 26.03.2019 09:17 #
Magerlfc - przykład Totków (Kane) czy United (DG) pokazują, że sytuacja finansowa klubu jest niezwykle istotna przy transferach.
Magerlfc 26.03.2019 09:28 #
Noo tak, przecież Eriksen czy Toby to aż błagaja o nowe kontrakty. De gea też był najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi gdy jego transfer do realu upadł z dziwacznych przyczyn. Mi się nie rozchodzi o finanse. Ja tylko napisałem, że sie coraz bardziej martwie o sytuację Mane, gdy real FAKTYCZNIE się włączy po niego. A tu nagle teksty w stylu, że mam przejrzeć sytuacje finansową klubu. Co nam to da? Jak Mane będzie chciał odejść, to odejdzie. Coutinho zatrzymaliśmy na te pół roku i ledwie styczeń się zaczął i już fochy były. Tak samo może być z Mane. Chodzi o to, że pilkarz z lfc nie odrzuci oferty realu czy barcy. Dlatego chciałbym się mylić, co do sytuacji Mane
Szpieg 26.03.2019 10:44 #
Raz to raz tamto, dalej się mylisz. Jak Mane będzie chciał odejść to nie odejdzie bo ma kontrakt i będziemy go trzymać póki będzie potrzebny. Cou też płakał, że chce odejść od razu ale zatrzymaliśmy go i strzelił kilka bramek (przydał się mimo wszystko), mógł sobie stroić miny, robić fochy ale grać musiał.
Nie ma znaczenia czy ktoś jest szczęsliwy czy nie, Da Gea został zatrzymany i grał bardzo dobrze (sezon życia), to samo Suarez. Jak chcemy to zatrzymamy zawodnika, jak nie będziemy go chcieli to go sprzedamy, im lepsza sytuacja finansowa klubu tym inaczej wyglądają wszelkie negocjacje bo nikt nie będzie się łasił na marne 100 mln za Mane jak jest wart ze 200, a nikt za niego tyle nie da.
Szpieg 26.03.2019 10:45 #
Co ma to do tego czy odrzuci czy nie? Piłkarz lfc póki wiąże go kontrakt nie ma nic do gadania (i póki klub nie da zielonego światła).
Magerlfc 26.03.2019 11:17 #
Szpieg, tylko, że to i tak odwlecze w czas nieuniknione. Coutinho, został poł roku dłużej, chociaz w Styczniu podpisał nowy kontrakt. Suarezowi zablokowano przejście do Arsenalu i szybciutko podpisał kontrakt z klauzulą, żeby tylko mu nic klub nie utrudniał. I takie zatrzymanie uważasz za sukces?? Obaj grali również, pod przyszly transfer. A już ten tekst o tym, że pilkarz nie ma nic do gadania, bo wiąże go kontrakt zaprzeczył wszystkiemu co napisałes... Wszystko zależy od szopki, jaką agenci Mane mogą stworzyć. Już kiedyś pisałem, że po sytuacji z Coutinho, nie uwierzę już w pozostanie piłkarza, gdy zgłosi sie real lub barca. Nawet Owen poleciał do Realu... Alonso, arbeloa, Owen, Suarez, coutinho. A że de gea zostal w united to szczęście, bo courtoisowi konczył sie kontrakt. Dlatego napisałem wcześniej, że chciałbym się mylić, ale dla mnie strata Mane jest pewna, gdy real faktycznie sie zgłosi... I co tu da nasza sytuacja finansowa to nie wiem.

Pozostałe aktualności

Stefan Bajcetic o powrocie do gry  (0)
06.05.2024 18:57, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Rodzinne miasto Slota wierzy w jego sukces  (0)
06.05.2024 18:36, B9K, Sky Sports
Elliott graczem meczu z Tottenhamem  (0)
06.05.2024 17:49, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
06.05.2024 13:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Stu: Gakpo potrzebuje pewności siebie  (1)
06.05.2024 10:06, Loku64, thisisanfield.com
Keane: Jako zawodnik chciałbym grać dla Kloppa  (1)
06.05.2024 09:44, Ad9am_, Liverpool Echo