Dier nie zagra na Anfield
Eric Dier nie wystąpi w jutrzejszym starciu na Anfield z Liverpoolem, ponadto może go czekać kilka tygodni przerwy, co potwierdził na konferencji prasowej boss Kogutów - Mauricio Pochettino.
Zawodnik nabawił się kontuzji w meczu z Czechami na Wembley i nie mógł już zagrać w kolejnej potyczce przeciwko Czarnogórze.
Zapytany o nieobecność Diera w kadrze na spotkanie z Liverpoolem, Pochettino powiedział: - Jest kontuzjowany. Nie jest to jakaś bardzo poważna sprawa, ale musi poddać się leczeniu, po tym, co stało się w meczu z Czechami.
- On, a także Harry Winks i Serge Aurier nie będą do mojej dyspozycji podczas weekendu.
- Wracając do Diera, to może być tydzień, 10 dni, 2 tygodnie, albo nawet dłużej. W chwili obecnej ciężko powiedzieć konkretnie.
Tottenham w czwartek trenował na swoim nowym stadionie, który może pomieścić 62 tysiące kibiców. Pochettino nie ukrywał ogromnej ekscytacji, związanej z ukończeniem tego projektu.
- Niesamowite, naprawdę niesamowite. Sądzę, że wszyscy byli pozytywnie zaskoczeni. To najlepszy stadion na świecie. Wszyscy możemy to potwierdzić.
Komentarze (7)
A Liga Mistrzów? Już za 2 tygodnie zagrają u siebie z City i prawdopodobnie na nowym stadionie
Bo w lidze to się zgadza - City będzie gospodarzem w meczu ze Spurs
City nie podchodzi pod żaden z tych wyjątków w tym momencie, więc to nawet nie jest jakikolwiek błąd czy niedopowiedzenie