Valverde o meczu z the Reds
Ernesto Valverde był zadowolony z wyniku swoich podopiecznych we wczorajszej konfrontacji na Camp Nou. Szkoleniowiec Barcy zdaje sobie jednak sprawę, że jego piłkarze nie mogą być jeszcze pewni awansu do finału.
- Muszę szczerze przyznać, że odnieśliśmy wspaniały rezultat. Strzeliliśmy 3 gole, nie straciliśmy żadnego, co jest kapitalną zaliczką. Udało nam się wytrzymać trudne momenty w tym meczu. W niektórych fragmentach spotkania, Liverpool był lepszym zespołem, w innych to my dominowaliśmy.
- Są drużyną, która jest w stanie sprawić problem każdemu. Owszem, osiągnęliśmy dobry wynik, ale sprawa awansu nie jest jeszcze przesądzona, zwłaszcza, że zagramy przecież na Anfield.
- W tym spotkaniu każdy starał się narzucić swoje warunki gry. Czasem możesz zdominować spotkanie, innym razem robią to przeciwnicy. Naszym planem gry nie było cofnięcie się, lecz gra do przodu.
- Liverpool tworzył sobie okazje, ale moi podopieczni również takie kreowali. Nie było to dla nas łatwe spotkanie. Pokonaliśmy bardzo silnego przeciwnika.
Komentarze (10)
No i kiedyś trzeba było przegrać na Camp Nou, poza tym jest 0 : 3 do przerwy, takie straty odrabia się w 6 minut. Uszy do góry.
Zalew barcelońskiego gówna można było przewidzieć, mnie nie rusza, raczej współczuję kompleksów natury osobistej.
Szacun
Dziadek? Valverde jest tylko 4 lata starszy o Jurgena.