Firmino nie zagra z Barceloną

No szkoda, znowu w najważniejszym momencie ktoś ważny wypada.
Skoro Origi strzela takie ważne bramki, to z Barceloną ustrzeli hattricka ;-)

YNWA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witam.Moze powiec cos niepopularnego tutaj..Ale z Barca juz pozamiatane.Najwazniejsze aby Bobby i Mo byli zdrowi i sprawni na Wolves.Na Anfield.

Nie wiem co musi zrobić Liverpool Fc żeby w końcu wygrywać trofea że nawet zdobycie 97 punktów w sezonie nie gwarantuje mistrzostwa

Noz k***a mac.
Jeszcze nie wiadomo co z Salahem
Mam nadzieje ze wstane we wtorek rano i zobacze ze MESSI nie bedzie mogl zagrac, bo Barcelona bez niego to istny sredniak

@Nostra z takim podejściem to chyba nie ma większego sensu być kibicem.

Nie wiem co musi zrobić Liverpool Fc żeby w końcu ludzie uwierzyli, że wszystko jest jeszcze możliwe. Gdyby nasi zawodnicy mięli takie podejście i mentalność jak niektórzy kibice tutaj, pozostawałoby im tylko klęknięcie do miecza i rozłożenie nóg na całą szerokość. Może powinniśmy oddać ten mecz Evertonowi do rozegrania, skoro wynik jest nam znany i nie opłaca się oglądać.

Przegrywajac z Barcelona 3-0 oglądałem jeden z lepszych meczy Liverpoolu w tym sezonie , wiec nawet mnie nie martwi brak Bobbiego najwazniejsze jest zdrowie i niech do niego jak najszybciej wraca, a druga sprawa przypomnijmy sobie wiele dobrych meczy kiedy brakło Torresa , Gerrarda, Suareza , a wtedy takzwani zmiennicy wyszli na wyżyny swoich mozliwosci i zagrali konkretny mecz. Roma dała rade w tamtym sezonie to kto jak nie LIVERPOOL nadaje sie do powtorki i wyeliminowania jedenej z najlepszych druzyn swiata w tym momencie . C’mon REDS ! Make us Dream Klopp! Pozdro

mamy lallane

la lala lana
XD

No i nawet dopoki jest w Liverpool izakłada nasza koszulke , ma wejsc na boisko i gryść trawe zeby odmienic losy tego dwumeczu , on tez jest jednym z nas ! Chyba ze gdzies oficjalnie powiedzial ze jest tu dla hajsu i ma wyj...e ;)

Panowie, organizuje cię jakieś wspólne oglądanie w Krakowie za tydzień w niedzielę?

Bobby kuruj się, spróbujemy dać radę bez Ciebie. Teraz liczy się żebyś jak najszybciej wrócił do zdrowia, i pamiętaj YNWA!!!

Sturridge i Origi godnie go zastąpią. To z jakim zaangażowaniem gra Divock jest po prostu piękne, uwielbiam takich walczaków. Sturridge wczoraj trochę przetduchtał cały mecz i bardzo łatwo się przewracał, ale przypomnijcie sobie jakie on piły zagrywał, klasa. Jeśli zagra z Barcą to na pewno zaliczy kilka kluczowych podań i pewnie strzeli jakąś brameczkę, bo stopę to on ma nieziemsko ułożoną, do tego jak sędzia będzie gwizdał tak jak w stronę Barcy to wywalczy nam kilkanaście wolnych ;)

To My jesteśmy Liverpool! Jakie to piękne.. nieprzyziemne. Jaka w tym tkwi moc!

Chłopcy uspokójcie już się w tych komentarzach, bo naprawdę mam ciekawsze rzeczy do roboty, niż kasowanie niektórych postów. StevieG obraziłeś użytkownika serwisu, więc Twój komentarz wyleciał stąd. Proste i logiczne. Powstrzymuj nerwy na wodzy, albo sobie kielicha walnij :)

Jeśli przy nieobecności Firmino i Salaha w meczu z Barca nie wystąpi Shaqiri to raczej powinien szukać nowego klubu, a szkoda bo to fajny grajek.

@Virgil4 Dokładnie tego samego zdania jestem kolego. Wiarę pokładam w Shaqu, nie boi się uderzyć z 16, jeśli nawet nie wejdzie... Klopp błagam ;-;

I tak mieliśmy ogromne szczęście, że kontuzje dopadły nas dopiero 1-2 mecze przed końcem sezonu. Mam nadzieję, że w lato będą jednak jakieś konkretne transfery dla poszerzenia kadry. A w rewanżu fajnie byłoby zobaczyć Shaqiriego i Oxa.

Nic innego tylko Dziwok na 9 ;) jesteśmy w stanie odwrócić losy awansu bez wątpienia!

Można by wyjść mega ofensywnie (ale innego wyjścia nie mamy, nie ma czego bronić) i ustawić 1-4-2-3-1
Alison
TAA - VVD - JM/DL - AR
Hendo - Fab
Shaq - Ox - Mane
Salah

To jest piłka nożna wszystko jest możliwe. Barcelona u siebie a na wyjeździe to jednak nie do końca ten sam zespół, jak ma się udać to gdzie jak nie na Anfield!! Zadanie z kategorii "Mission Impossible" ale jesteśmy wstanie po meczu usłyszeć "Mission accomplished" YNWA!!

Wyjść ofensywnym składem jak najbardziej ale rzucać się na hurra od początku to nie bardzo. Wystarczy jedns udana konta Barcelony jakiś błysk Messiego i już po pierwszej połowie może być po meczu. Grać swoję i na drugą rzeczywiście gdy nie ma czego bronić rzucić wszystko na jedną kartę

Kijoraptor
1-4-2-3-1 w mojej ocenie nie jest to dobry pomysl poniewaz strasznie sie meczymy z Salahem na szpicy. Chlopak tam biega troche jak we mgle i w dodatku ma na stale dwoch ŚO na karku. Nasze najskuteczniejsze ustawienie to 4-3-3. Tylko takim ustawieniem robimy szum na skrzydlach i tylko wtedy pada duzo goli (niekoniecznie w jedna bramke:-) ). Natomiast z dwoma DM byloby ok gdyby to Live mial trzy bramki zaliczki. Nie mamy czego bronic. Musimy ich cisnąć od pierwszej minuty tak zeby padla szybko bramka i katalonczykom ugiely sie nogi i zeby to oni biegali jak we mgle. Nawet jak stracimy bramke ale przy stanie 2:0 bądź 3:0 to nic sie nie stanie bo 5:1 jest calkiem mozliwe. Tylko chłopaki nie mogą zwatpic w awans. 5 bramek na przestrzeni 90 min to szmat czasu. Najgorszy scenariusz to ze tracimy bramke przy 0:0 i tylko to moze nam podciąć skrzydła.
Mam jednak przeczucie ze to my ich napoczniemy pierwsi, a trybuny zrobią swoje.

@Gruberro
Mission Impossible is accomplished" - Stambuł 2005 :D
Jeśli wyjdziemy 4-3-3 z defensywnym ustawieniem, Milner, Hendo, Fab to z całym szacunkiem granie na 1:0 nic nam nie da. A nie można odrabiać 3 bramek straty w ostatnich 20 minutach. Na nich trzeba zaryzykować, im dalej bez bramek tym gorzej. Ja bym zaryzykował, tak jak Barca z PSG i jak Roma z Barcą.

To może Origi na szpicy, a Salah za Oxa w środku. Trzeba czymś zaskoczyć, jeśli Salah miałby na siebie ściągać Pique i tego drugiego, to trójka Shaq, Ox, Mane mają więcej swobody, Mo nie musi strzelać bramek, ale wywierać presje na bramkarzu i obrońcach.

Wystarczy ze Klopp zaskoczych wszystkich w pierwszy meczu nie tylko barce. Tu musi byc heavy metal. Odpadniemy to trudno ale z honorem. Niech Europa wie ze za rok podczas losowania LM będziemy faworytem.

bez Firmino prosze zebysmy wyszli 352
Gomez Dzik Matip
Trent Gini Fab Hendo Andy
Salah Mane

Brak zmienników i granie jedną 11 kończy się ostatecznie kontuzjami i absencja kluczowych zawodników. Niech Klopp już robi rozpiskę kogo do zespołu ściągnąć. Jeżeli chcemy walczyc już o puchar a nie wysokie lokaty to musimy mieć zmienników na każdą pozycję. Obecnie oniecznie potrzebujemy drugiej cofniętej 9, uniwersalnego skrzydłowego który może grać po obu stronach, pomocnika (Rabiot za darmo) i dwóch obrońców (boczny uniwersalny i środkowy). Gdy Klopp narobi zakupów to nasi kluczowi zawodnicy będą mniej grali, a w kluczowych meczach będą dostępni i wypoczęci.

Na Barce Origi i Shaqiri się przydadzą...wielką szkoda że Ox nie dostał szansy ze Srokami. Prawdopodobnie Dembele z nami nie zagra...zawsze to jakiś plus.

Co do Firo oraz Salaha to bądźmy szczerzy, że aż dziw bierze, że przy takiej intensywności dopiero teraz coś im dokucza. Z Salahem trochę inna sprawa, ale jeszcze nie wiadomo jak będzie.

Teraz co do Was. Jestem zaskoczony, że tak wielu dalej wierzy w tytuł czy finał. Znaczy też jutro będę trzymał kciuki za lisy, ale nie ukrywajmy, że tam faworyt jest jasny. Co do LM to nawet bez Salaha czy Firo jesteśmy u siebie wstanie wbić im 4 bramki. Sam Mane jest wstanie, ale szczerze mówiąc nie wierzę, że nie damy im sobie wbić ani jednej. Nie gdy sam VD bał się grać przeciwko Messiemu. Może teraz się zrehabilituje, ale szansę na cokolwiek mamy bardzo nikłe i nie oszukujmy się. Sezon zagraliśmy wybitny, ale zabrakło po prostu szczęścia.

@Paviola

Żeś człowiek małej wiary. Faworytem dziś było United i nie podołali w meczu o życie, a Leicester to jedna z lepszych drużyn w PL i walczą o Ligę Europy. To jasne że City jest faworytem ale widać u nich ostra zadyszkę i grają pod presją, a gra pod presją i nerwami jest bardzo chaotyczna i trudna. Z Barceloną też możemy wygrać. Jakoś Romie i PSG się udało ich klasowo ograć u siebie. Mamy dobry team i stać nas na wszystko. Gdzie byłeś jak był finał w Stambule 2005 ? Tam przegrywaliśmy 3:0 po pierwszej połowie i daliśmy rady. Nasz klub ma w sobie ducha walki i niezłomności. Dlatego nie ugniemy się i będziemy walczyć. Jesteśmy drużyna topowa w Europie i mamy argumenty by wygrać z kimkolwiek. Obronę mamy solidna a presja na Anfield będzie dla zawodników Barcy ogromna. Możemy im wbić 5 bramek, może Danny sobie strzelić albo nie, nie wiadomo co będzie. Ważne żeby strzelić o jedną bramkę więcej w dwumeczu od przeciwnika.

W obecnej formi City i jakie nerwy i presja nad nimi ciąża to mogą nawet stracić punkty z Brighton. Ostatnie wygrane City są bardzo ale to bardzo wymęczone. Jak się meczyki z United, Totkami i Burnley ? No właśnie. Myślę że się pogubią. W końcu nie można wszystkiego wygrywac, my mieliśmy okres remisów, City kilka porażek przez zlekceważenie przeciwnika, City nie ma ducha walki a pod presją nie umieją grać. Gduly jest LM i poważny przeciwnik to walą w pory. Tym się Liverpool od nich różni, że my gramy swoje i nie czuć na nas presji.

"VII" uwazam że jesteś jednym z kilku najbardziej oddanym fanem lfc...Zawsze lubiłem twoje komentarze jak i teraz jedno sie zmieniło że założyłem od kilku dni tu konto i mogę to napisać...YNWA