Mourinho typuje wynik finału
José Mourinho podzielił się swoimi przewidywaniami co do wyniku finału tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. 1 czerwca na Wanda Metropolitano w Madrycie o Puchar Europy zagrają zespoły Liverpoolu i Tottenhamu.
José Mourinho przyznał, że po awansie do finału Liverpoolu oraz Tottenhamu trudno mu wytypować zwycięzcę tegorocznej Ligi Mistrzów.
Po przegranym 3:0 pierwszym meczu z Barceloną Liverpool bez Mohameda Salaha i Roberto Firmino w składzie popisał się niesamowitym powrotem w rewanżu, wygrywając 4:0 i zapewniając sobie tym samym udział w finale 1 czerwca.
24 godziny później Tottenham dokonał niesamowitego powrotu w swoim meczu z Ajaksem, zdobywając trzy gole w drugiej połowie i wygrywając ostatecznie 3:2, co dało ekipie londyńczyków awans do finału, dzięki zasadzie bramek zdobytych na wyjeździe.
Co ciekawe, gol dający Tottenhamowi awans do, jak się okazuje, angielskiego finału padł w szóstej minucie doliczonego czasu gry.
Mourinho, który został zwolniony z posady menedżera Manchesteru United w grudniu, relacjonował przebieg meczu dla stacji beIN Sport. Portugalski szkoleniowiec stwierdził, że niezależnie, czy po najcenniejsze europejskie trofeum klubowe sięgnie Jürgen Klopp, czy Mauricio Pochettino, będzie zadowolony.
– Myślę, że dużą umiejętnością dla menedżera jest zdolność czytania starcia, czytania swoich żołnierzy i ich umiejętności, w końcu próbowanie sięgnięcia po zwycięstwo w starciu – mówił The Special One.
– Futbol jest po to, żeby się bawić, futbol jest po to, by ludzie skakali przed ekranami tak jak przez ostatnie dwa dni, jednak futbol jest też po to, by wygrywać. W futbolu chodzi o wygrywanie.
– Jeśli mowa o futbolu, będę miał spory problem w finale, ponieważ bardzo lubię Mauricio i Jürgena. Myślę, że obydwaj zasłużyli na trofeum.
– To byłoby pierwsze trofeum dla Jürgena z Liverpoolem i pierwsze dla Mauricio z Tottenhamem, myślę, że to będzie fantastyczny finał.
– Mam tylko nadzieję, ze fanom Spurs i The Reds spodoba się w Madrycie, zachowają się z klasą i dadzą futbolowi to, co dają mu ich ukochane drużyny.
Liverpool w niedzielę podejmie u siebie w ostatniej kolejce Premier League Wolverhampton – zwycięstwo na Anfield przy jednoczesnym braku zwycięstwa City na Amex z Brighton da mistrzostwo Anglii podopiecznym Jürgena Kloppa.
Komentarze (13)
Mou przede wszystkim wymaga dyscypliny i lojalności, podczas gdy sam nie potrafi się dostosować do zawodników. Warsztat może i ma dobry, ale podejście mentalne do graczy już nie to co kiedyś
W Porto, Chelsea i Interze miał armię, która szła za nim w ogień, ale od tamtego czasu nie potrafił zapanować nad szatnią ze zbyt dużym ego - w Realu i United. Jego "mind games" już każdy znał na wylot i nikt specjalnie nie zwracał na nie uwagi
Podobno ma iść do Lyonu - to chyba odpowiedni kierunek dla niego, żeby się odbudować i spróbować zdetronizować PSG
"Jeśli spojrzysz na Liverpool – ilu zawodników, którzy dzisiaj zaczynają mecze w wyjściowej jedenastce, zostało sprowadzonych za Kloppa? Podobnie Pep – kiedy nie był zadowolony ze środkowych obrońców, jakich City miało w sezonie 2016/17, w następnym okienku kupiono mu trzech, czterech stoperów takich, jakich chciał. Kiedy kupił Claudio Bravo i nie był z niego zadowolony, bo okazało się, że to nie to, następnego lata sprowadzono mu Edersona.
– Jurgen jest w klubie, gdzie przez trzy i pół roku nie wygrał absolutnie nic. W niego jednak wciąż wierzą, on jest pewny siebie, ma warunki, by pójść w to dalej."
Nie dość, ze nie przyznał, jak szastal kasą w poprzednich okienkach, to jeszcze nie wziął pod uwage ile Liverpool dostal za Coutinho.
Troszkę pokory. Finał rządzi się swoimi prawami. Decyduje często dyspozycja dnia, nastawienie mentalne itp. Jurgen niestety te finały przegrywa, ale w końcu musi nastąpić przełamanie. Pewnie wyciągnął wnioski, czy przemotywował piłkarzy, czy może poczuli presję, Jurgen to mądry facet, który wyciąga wnioski i oby tak było. Pozdr.
W tym artykule jest Ronaldo ale ponizej jest wywiad z Mou na temat. Jurgena
Z tonu wypowiedzi Mou wynika, ze padnie remis i obaj panowie podzielą się pucharem ;)