Boss o podejściu zawodników
Jürgen Klopp bardzo zwięźle podsumował ducha jego zespołu. Wśród zawodników rozniosła się prosta filozofia, która umożliwiła zrealizowanie wszystkich niesamowitych rzeczy w tym sezonie.
Ta filozofia opisana jest w trzech słowach: „To tylko ból”.
Tak w zwięzły sposób Jürgen Klopp opisał sposób myślenia, który uwidacznia się u jego zawodników. Jego podopieczni przed ostatnim meczem sezonu zgromadzili 94 punkty i awansowali drugi raz z rzędu do finału Ligi Mistrzów, pokonując Barcelonę 4:0.
- Grupa piłkarzy, którą tutaj dysponujemy, jest wyjątkowa – mówi menadżer.
- Od wtorku, może od środy rano, jeżeli miałbym krótko opisać tę grupę w kilku słowach, to użyłbym wyrażenia: „To tylko ból”. W taki sposób przeszli przez ten sezon. Zawsze był ból, zawsze było ciężko, zawsze było trudno, ale „To tylko ból, idziemy dalej”.
Klopp potwierdza, że powiedział zawodnikom, że odrobienie trzech bramek straty z pierwszego meczu z drużyną z Lionelem Messim w składzie było możliwe dzięki posiadanej przez nich „mentalności gigantów”.
Zapytany, w jaki sposób pomoże to również w ostatnim spotkaniu sezonu ligowego z Wolverhampton Wanderers, powiedział:
- Gotowość na radzenie sobie z trudnościami, na poradzenie sobie z problemami, które pojawią się w trakcie meczu.
- Tak to wygląda, ponieważ mamy określony plan na mecz, a potem on nigdy nie działa w 100 procentach, ale trzymanie się planu jest bardzo ważne. W związku z tym nasza relacja stawała się coraz lepsza i jeszcze lepsza z uwagi na nasze własne doświadczenia, na to, co razem zrobiliśmy, co chcieliśmy zrobić, jak sobie radziliśmy w określonych momentach, kiedy nie było kolorowo i temu podobne.
- Chłopcy wykonali niewiarygodnie równą pracę, a bycie na stałym poziomie to najtrudniejsza rzecz w życiu, a także w piłce nożnej, ponieważ ten sport uprawia wielu dobrych piłkarzy. Pokazanie tej samej jakości tydzień w tydzień to kluczowy element potrzebny do odniesienia prawdziwego sukcesu. To najważniejszy krok, który zrobiliśmy do tej pory.
- Chłopcy wielokrotnie byli naprawdę zadowoleni w trakcie tygodnia, ale nigdy nie musiałem im mówić, żeby się uspokoili, ponieważ mam do przekazania informacje. Jednak jak moglibyśmy zdobyć 94 punkty, gdyby była to losowa grupa zawodników?
- To nie jest taka grupa. Mamy naprawdę wyjątkową grupę, dlatego jesteśmy tu, gdzie jesteśmy. Przed nami jednak dwa bardzo ważne spotkania i jedno z nich zostanie rozegrane już w niedzielę.
- Potrzebujemy ponownie tego samego i jeśli pokażemy to samo, to mamy szansę wygrać ten mecz, a skoro mamy szansę, to powinniśmy ją wykorzystać.
Komentarze (0)