Van Dijk: Zapomnieliśmy o Barçy
Virgil van Dijk powiedział, że cały zespół szybko zapomniał o niesamowitym triumfie nad Barceloną i przeszedł do porządku dziennego, jakim były przygotowania do ostatniego starcia w Premier League z Wolves.
The Reds zapewnili sobie udział w finale Ligi Mistrzów w Madrycie, dzięki niesamowitego come backowi na Anfield. Liverpool pokonał 4:0 Dumę Katalonii, zapisując się w historii europejskiego futbolu.
Podopieczni Jürgena Kloppa nie mieli jednak zbyt wiele czasu na świętowanie, gdyż w niedzielę w 38. kolejce Premier League zagrają na swoim terenie z Wilkami.
Liverpool wciąż może zakończyć sezon jako mistrz Anglii pod warunkiem, że pokona Wolves, zaś Brighton and Hove Albion urwie punkty Manchesterowi City.
– Oczywiście to była wspaniała, niesamowita i fantastyczna noc – powiedział van Dijk o starciu z Barceloną.
– Wszyscy byliśmy zachwyceni i dzień później nasza euforia wcale się nie zmniejszyła! Szybko musieliśmy zejść na ziemię i wrócić do swojej pracy. Niedziela to dla nas kolejny wielki test, ostatni ligowy mecz w tym sezonie przed własną publicznością.
– Chcemy po raz kolejny potwierdzić dobrą dyspozycję z całego sezonu. Zamierzamy sięgnąć po trzy punkty bez względu na wszystko.
– Wilki zaliczyły świetny sezon pod wodzą swojego charyzmatycznego menadżera. Zdajemy sobie sprawę, jak ciężka przeprawa przed nami.
– Mecz na ich stadionie był dla nas trudny, mimo zwycięstwa, które osiągnęliśmy. Myślę, że strzeliłem tam swojego pierwszego gola dla Liverpoolu w Premier League.
– Chcemy zainkasować 3 punkty, a po meczu zobaczymy, co wydarzyło się w Brighton – podsumował Holender.
Komentarze (0)