Guardiola o niedocenionym City
Pep Guardiola wyraził przekonanie, że Manchester City nie otrzymał wystarczających wyrazów uznania po obronie tytułu mistrzowskiego Premier League. Hiszpański trener powiedział, że w przypadku wygranej Liverpoolu, mówiłoby się o tym znacznie więcej.
Guardiola przyznaje przy tym, że jego drużyna nie może jeszcze się równać z Liverpoolem z czasów największej dominacji w kraju, która przypadała na lata 70. i 80. XX wieku.
Liverpool zakończył sezon z jednym punktem mniej niż Manchester City. Pomimo osiągnięcia imponującego rezultatu 97 punktów the Reds nie sięgnęli po tytuł mistrzowski, co jest rekordowym wynikiem w czołowych europejskich ligach dla drużyny, która nie wygrała krajowego trofeum.
Sukces Manchesteru City został przyćmiony przez ostatnią aferę, gdy część zawodników drużyny Guardioli została nagrana, gdy ci śpiewali nieprzyzwoite pieśni odwołujące się do Liverpoolu. Dodatkowo w sprawie nieprawidłowości finansowych trwa dochodzenie prowadzone przez UEFA.
- Ludzie nie lubią zwycięzców. Zarówno tutaj, w Hiszpanii, we Włoszech, wszędzie. Cieszą się jedynie nasi fani. Czuć to na ulicach, można to odczytać z listów, które otrzymuję. Są bardzo, bardzo usatysfakcjonowani - powiedział Guardiola.
- Liverpool czeka na tytuł mistrza Premier League 29 lat. To zupełnie normalne, że ludzie się niecierpliwią i czekają, aż oni w końcu wygrają ligę.
- Gdyby Liverpool teraz wygrał tytuł ludzie nazwaliby to niesamowitym, wręcz niezwykłym osiągnięciem. Gdy wygrywa City reakcja zazwyczaj ogranicza się do rzucenia krótkiego: "Och, wygrali ligę. Niezłe osiągnięcie."
- Myślę, że rozegraliśmy genialne dwa sezony jednak to nie wystarczy, aby być najlepszym. Nie możemy porównywać się do United z czasów sir Alexa Fergusona czy Liverpoolu za czasów Boba Paisleya.
- Liverpool i United są prawdopodobnie najważniejszymi drużynami w Anglii. Spójrzcie choćby na stronę główną Daily Mail. W zeszły poniedziałek tematem numeru było spotkanie Paula Pogby z fanami na Old Trafford, nie to, że wygraliśmy Premier League - dodaje Pep.
Komentarze (22)
Chociaż, jak dobrze poprosisz to Szejkowie kupią Ci kibiców, jak miało to miejsce na mistrzostwach świata w Piłce Ręcznej :)
Moze to zabrzmi dziwnie ale ja tam sie czuje takim małym mistrzem Anglii :) wystaczyc spojrzec na jedną jedyną statystyke i kompletnie nie patrząc na pkty. na 38 meczy jestesmy nie pokonani w 37, a City na 38 w 34... hehe jesli ktos przedstawi tą statystyke Pepowi to sie chłopak załamie haha.
Pamietam kiedys sezon LFC kiedy gralem stsa i na nich stawialem, mieli duzo remisow, troche porazek i zawsze nie wchodzil kupon przez LFC. Patrzac na ten sezon jakbym kazdy mecz postawil za 100 zł to bym na 3800 zl postawionych stracil tylko 700 zl. ile bym mial z wygranych 30 meczow? tego niewiem ale pewnie bym odrobil te 7 stow. a gdyby dorzucic LM to samym meczem z barca bym chyba sporo nadrobil po pieknym zwyciestwiena Anfield. jak pamietam to na sam nasz awans bylo chyba 13 zl... Musze zaczac od nastepnego sezonu grac znowu :D
To tak samo jakbym sobie w grze wpisal kody na kase i dziwil sie, ze nikt mnie nie chwali za wygrana :P
Fakt jest jednak taki, że gdyby Live miało tyle kasy, też by wydawało a prawdopodobnie żaden z Was by nie płakał. Można go nie lubić tak jak ja, można go krytykować za różne rzeczy, ale nie rozumiem wypominania Man City czy Guardioli, że mają kupę pieniędzy na transfery. Trochę pachnie mi to dzecięcą złośliwością po przegranym mistrzostwie, ale moze się mylę. Poza tym oni też mają oddanych kibiców, przecież nie jest to klub założony w momencie przyjścia szejków więc może nie wrzucajmy wszyskich do jednego worka? Wyluzujmy. Tak, jest tam teraz dużo sezonowców, czyli typu kibica którego nie za bardzo szanuję, ale (miejmy nadzieję) nas też to czeka jeśli zaczniemy wygrywać trofea jak oni.
W dodatku niebawem będziemy mięli szansę zdobyć coś co oni pragną bardziej niż my mistrzostwo Anglii...Ale tego nie zdobędą w najbliższym czasie.
Oj ciekawa będzie to rywalizacja z JK o prym w Anglii.
Rozumiem, że poprzez takie kluby jak Psg,city chelsea konkurencyjność wzrosła, a co za tym idzie również i atrakcyjność piłki nożnej.
To o co mi chodzi chciałbym wyjaśnić Ci na przykładzie zwykłej gry.
Grasz sobie w Fifę, przejmujesz klub, masz ograniczony budżet, wyszukujesz najlepszych graczy za adekwatną kwotę, negocjujesz kontrakty, śledzisz losy akademii, stawiasz na młodych i cieszysz się z ich postępów, próbujesz zarobić na graczach, których już nie potrzebujesz.
Grasz sobie w Fife, przejmujesz klub, wpisujesz kod na pieniądze, masz wszystko w tyłku, bo budżet to nie Twoja sprawa. Jedyne co robisz to wyszukujesz graczy sortując od najwyższego overall.
Puchary w tych dwóch przypadkach smakują zupełnie inaczej, chyba,że się mylę.
Po 1. Nasz loserpool czeka na wygranie ligi prawie 30 lat ok, racja, ale my poznaliśmy smak finału ligi mistrzów, na mamy 5 pucharów i jest szansa na więcej. Wy wymieniani co sezon jako wielcy faworyci do wygrania LM dostajecie w cwiercfinalach (wcześniej w 1/8 zazwyczaj odpadaliwcie za Pellegriniego) baty od "loserpoolu" i totenhamu. My jeszcze zderzymy nie raz wygrać ligę, ale wy chyba nigdy nie posmakujecie finału. A półfinał to już wgl będzie historyczne wydarzenie u was.
Po 2.
Jankeska kasa, która się opiera na oszczędzaniu i stopniowym rozwoju drużyny to nie to samo co kasa z cheaty po wpisaniu tyldy i komendy "cash". Wy tak robicie. U was nie ma czegoś takiego jak kontrola finansów, dług czy budżetówka. Wy po prostu kasę macie i nawet jeśli wydacie 300 mln na Mbappe, to znajdzie się w przyszłym sezonie następne 300 mln bez konieczności sprzedawania kogokolwiek by załatać dziury finansowe. My musimy zaciskać pas i nie zrównamy się z wami finansami. No chyba że jesteś ślepy by to zauważyć.
Po 3.
Jak można być fanem City ? Chwilowe sukcesy które są okupione pieniędzmi dają jakąkolwiek frajdę ? Gra na cheatach nie jest fajna i nie daje satysfakcji. A tym bardziej że nie potraficie zwojować Europy. Wracaj na swoje forum i tam sobie komentuj jak wspaniałym o niezwykłej historii klubem jest City. Za 30 lat ktoś przeczyta wasza historię to wszystko się wyjaśni po odczytaniu nazwisk właścicieli tego klubu.