The Reds wylatują do Marbelli
Liverpool w ramach przygotowań do finału Ligi Mistrzów uda się na tygodniowy obóz treningowy na Costa del Sol. Co ciekawe, jeden z piłkarzy The Reds będzie czekał na swoich kolegów już na miejscu po tym, jak wrócił do pełni sił.
Zespół Liverpoolu wyleci do Hiszpanii w poniedziałek, by rozpocząć przygotowania do finału Ligi Mistrzów z Tottenhamem Hotspur.
Piłkarze Jürgena Kloppa zgromadzą się w Marbelli, by odbyć tygodniowy obóz treningowy.
The Reds powinni być wypoczęci i gotowi do akcji po tym, jak boss dał im pięć dni wolnego w związku z zakończeniem sezonu Premier League.
Wielu z nich udało się na wyczekiwane urlopy w różnych częściach świata, by móc cieszyć się chwilami z bliskimi.
Roberto Firmino jest już w Marbelli, by powitać swoich kolegów po powrocie do treningów.
Brazylijski napastnik spędził weekend poddając się różnym testom pod okiem klubowego asystenta ds. rehabilitacji Davida Rydingsa.
Firmino, który odbył przeróżne treningi kondycyjne i techniczne, jest na dobrej drodze do powrotu do gry po urazie pachwiny, który wykluczył go z czterech spośród pięciu ostatnich meczów Liverpoolu.
27-latek ma szansę wrócić do pełni sprawności na finał w Madrycie 1 czerwca, jednak do tego czasu będzie pod dalszą obserwacją, zanim otrzyma zielone światło na powrót do pełnych treningów.
Biorąc pod uwagę fakt, że na Costa del Sol temperatura waha się pomiędzy 23 a 28 stopniami Celsjusza, Klopp wierzy, że warunki i topowa infrastruktura sportowa czynią z Marbelli idealne miejsce na pracę z piłkarzami z dala od szumu towarzyszącego zbliżającemu się finałowi.
Klopp zabrał The Reds na obóz do Marbelli również rok temu przed finałem w Kijowie z Realem Madryt, a także przed tegoroczną 1/8 finału z Bayernem Monachium.
Komentarze (8)
ten argument jest akurat mocny, zgadza sie, nie pomyslalem o tym
Skoro uwaza takie wyjazdy za pozyteczne to nam nic do tego.
In Klopp we trust!-:)
A co się dzieje u naszych rywali, ktoś wie?
Zostają i trenują w Anglii czy też Poch zabiera ich na jakiś słoneczny obóż?