Matip: Czuję się dobrze

Oby się udało. Joel za to co robi w ostatnich meczach to jest niewiarygodne jaki postęp zrobił. Tytan środka obrony. Oby omijały go kontuzje jak i Gomeza bo mają wielkie papiery na grę. Kto by pomyślał że Matip będzie tak dobrym obrońca. Gdyby był w takiej formie i bez kontuzji w styczniu to mielibyśmy dziś mistrza. To niepojete ile on dziś daje i jaki jest regularny. Oby nie przeistoczył się w pechowego Lovrena bo jest nam potrzebny w przyszłym sezonie.

Kto by pomyślał, że Matip jest taki dobry? Że co? Jak on przychodził do nas to wszyscy chcieli by zrobił to co dopiero VD zrobił. Uleczył środek pola. Matip zawsze był bardzo dobrym piłkarzem. Tak jak Clyne taki gracz stały na czwórkę, a czasem na więcej. Np w dwumeczu z Barceloną uważam, że zagrał o wiele lepiej od potwora z Holandii. Jednak przez kontuzje i częste jakieś urazy nie udało mu się pokazać tego przez dłuższy okres czasu, co robi dopiero teraz.

Mówiłem na początku sezonu, że środek pola to tylko VD i Matip.
Z całym szacunkiem dla Gomeza, ale to jeszcze nie ten poziom, a Lovren musi mieć dzień

mayro78

Gomez jest w każdym aspekcie może poza główkowaniem lepszy od Matipa. Poza tym to nie przypadek, że najlepszy okres naszej defensywy przypada na Gomeza. I ma sporą przewagę w postaci szybkości. Ale to nie znaczy, żę Matip jest słaby.

A czy ja napisałem że nie spodziewałem się że będzie dobry ? Napisałem że nie spodziewałem się AZ TAK dobrego zawodnika. Gra już trochę w naszym klubie a jednak dopiero teraz pokazuje jaki jest swietny i regularny. Pierwsza połowa tego sezonu należała do Gomeza a Matip z Lovrenem grali bardzo nierowno więc tym bardziej Matip nie miał u mnie wysokiej pozycji, prędzej jako zmiennik.

To co napisał Paviola przeczytałem ale jaki z tego wniosek ? Kiedy Matip grał tak świetnie jak w drugiej połowie tego sezonu ? I tak regularnie...bo przecież wcześniej grał w kratkę. Raz dobry mecz, a raz słabo. Co złego napisałem ? Teraz jest regularny i po każdym meczu ma wysokie oceny i nie schodzi poniżej pewnego poziomu.

Nie porównam go przecież do Van Dijka jeżeli chodzi o oczekiwania w momencie transferu. Matip za darmo przechodził, jeden z najlepszych obrońców w bundeslidze kiedy odchodził, ale jednak nie te pieniądze, nie ta liga. A Van Dijk najdroższy transfer w historii klubu i super statystyki w PL gdy grał w Southampton.

Nagle obudzili się w was fani talentu Matipa którzy od początku wierzyli że będzie naszym liderem środka obrony. Spoko oczekiwania były. Ale już od jakiegoś czasu gra u nas i nie był tak dobry jak teraz. Ja się nie spodziewałem że będzie na tyle dobry żeby być pewnym przeciwko Barcelonie i tyle. W końcu kto się spodziewał fajerwerków po zawodniku sprowadzonym za darmo ?

Źle mnie po prostu zrozumieliscie ;) nie negowalem nigdy tego że Matip jest za słaby dla Live, czy coś. Ale po takim czasie co u nas jest bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Grać przeciwko Bayernowi, czy Barcelonie i być tak pewnym punktem obrony. Grać tak teraz tak regularnie. Dla mnie w tej drugiej połowie sezonie zagrał powyżej oczekiwań. W pierwszej nie grał tak dużo.

W sensie, że nie negowalem opinii, że jest dobry, zapomniałem dodać przecinek ;).

Tak czy tak życzę tutaj wszystkim świętowania w nocy z 1 czerwca na 2, a Matipowi 11 sezonu w LM obok Van Dijka ;)