Matip: Cieszę się, że tu jestem
Joel Matip nie jest przekonany co do tego, czy aktualnie prezentuje najlepszą dyspozycję w swojej karierze, cieszy się natomiast, że może brać udział w sukcesach zespołu w tym sezonie.
O poprawie w grze defensywnej
Myślę, że Virgil [Van Dijk] na pewno miał w tym spory udział, ale cały skład poprawił się. To zaczyna się od przodu, Roberto Firmino jest pierwszym obrońcą. Ali [Alisson Becker] z tyłu, jest świetnym bramkarzem i robi niesamowite rzeczy z futbolówką.
O zaufaniu menedżera
Nie uważam, żeby to było złe dla mojego samopoczucia, ale ja zawsze wierzyłem w siebie. Teraz mam okazję do gry i staram się to wykorzystać. Mamy wiele jakości w zespole i nie ma znaczenia, kto wejdzie z ławki, bo zawsze chcą coś udowodnić. I udowodnili. To naprawdę dobry zespół i cieszę się, że mogę być jego częścią.
Czy to najlepszy okres w jego karierze?
To naprawdę nieźle, że mamy na koncie tyle zwycięstw. Dobrze się czuję. Trudno porównać ten okres do innych w mojej karierze, ale teraz jestem szczęśliwy.
O tym, co dzieje się w umyśle piłkarza w trakcie przygotowań do finału Ligi Mistrzów
To tylko moment. Mam się nieźle. Mam oczywiście świadomość tego, że to jeden z najważniejszych meczów. Cieszę się, że stoję przed taką okazją. To taki rodzaj meczu, o którym marzysz jeszcze jako dziecko, a teraz gdy już tu jesteś, głupio byłoby nakładać na siebie jeszcze większa presję niż faktycznie jest. To nie pomaga. W trakcie meczu musi być jaka presja. Na tydzień przed meczem również jest to w porządku, tylko nie przez cały dzień.
O grze u boku Van Dijka
Świetnie się spisywał w defensywie. Jest bardzo spokojny z piłką przy nodze, wygrywa pojedynki w powietrzu i na ziemi. Dodaje drużynie stabilności i świetnie się spisuje.
Komentarze (1)