Trzy kluczowe pojedynki
Podczas sobotniej nocy Liverpool zmierzy się z Tottenhamem Hotspur w finale Ligi Mistrzów. Puchar Europy trafi do Anglii, jednakże nikt nie wie czy będzie to Liverpool, czy Londyn. O wyniku starcia mogą zadecydować trzy kluczowe bitwy...
Jan Vertonghen vs Mohamed Salah
Mohamed Salah przed finałem emanuje pewnością siebie. Egipcjanin zgarnął Złotego Buta Premier League i ma coś do udowodnienia w Europie.
Podczas zeszłorocznego finału Ligi Mistrzów zszedł w pierwszej połowie z powodu kontuzji, a Liverpool uległ Realowi Madryt. Skrzydłowy Czerwonych z pewnością będzie zmotywowany, aby pomóc zespołowi zgarnąć trofeum.
Salah jest w wysokiej formie. Strzelił pięć bramek w ostatnich siedmiu meczach, a w trakcie całego sezonu zanotował 26 trafień. Nie chodzi tutaj jednak o liczby, a o wagę tych trafień.
Dziesięć strzelonych przez niego bramek dało Liverpoolowi albo zwycięstwo, albo prowadzenie. The Reds wygrali wszystkie 21 pojedynków, w których na listę strzelców wpisywał się Salah.
Wszystkie oczy w Madrycie będą zwrócone ku ofensywie Liverpoolu, a zwłaszcza te należące do obrońcy Tottenhamu – Jana Vertonghena. To on prawdopodobnie będzie odpowiedzialny na powstrzymanie Salaha.
32-letni Belg pomógł swojemu krajowi dojść do półfinału Mistrzostw Świata i z pewnością nie należy do zawodników, którzy starają się unikać tego typu konfrontacji.
Vertonghen zagrał w rewanżu z Ajaxem w masce z powodu kontuzji głowy, a uraz kostki nie powstrzymał go przed tym, aby dograć ten mecz do końca Belg opuszczał murawę poruszając się o kulach, z nogą w bucie ochronnym.
Spurs zapowiedzieli jednak, że zawodnik jest już w pełni zdrów.
Vertonghen występuje zwykle jako jeden z dwójki stoperów, lecz może zagrać również na lewej stronie. Stało się tak podczas zwycięstwa Tottenhamu 3:0 nad Borussią Dortmund.
Christian Eriksen vs Fabinho
Fabinho od pierwszych minut rozpoczął tylko w jednym meczu fazy grupowej LM. The Reds chcieli dać Brazylijczykowi więcej czasu na aklimatyzację w nowym klubie.
Od tamtej pory wystąpił we wszystkich spotkaniach fazy pucharowej i zyskał sobie miano kluczowego elementu w maszynie Jürgena Kloppa.
Sposób, w jaki zgasił pięciokrotnego zdobywcę Złotej Piłki – Lionela Messiego, to pokaz defensywnego mistrzostwa. Fabinho wówczas po raz kolejny pokazał jak ważny jest dla drużyny.
25-latek zagrał jako defensywny pomocnik i od pierwszej do ostatniej minuty walczył z Messim, a nie przeszkodziła mu w niczym żółta kartka, którą otrzymał po starciu z Suárezem.
Grał ostro, gdy tylko Messi otrzymał piłkę. Zanotował 11 przechwytów, a jego celność podań wyniosła przy tym 89,6%.
Tym razem pomocnik Liverpoolu będzie musiał powstrzymać Christiana Eriksena. Jeżeli uda mu się powtórzyć występ ze starcia z Barceloną na Anfield – może mieć ogromny wpływ na końcowy rezultat.
Reprezentant Danii był jednym z najjaśniejszych punktów Spurs w trakcie kampanii 2018/19, a jego wkład w Lidze Mistrzów był szczególnie istotny.
Eriksen strzelił bramkę na Wembley, dającą zwycięstwo 1:0 z Interem Mediolan i wyjście z grupy. Następnie zanotował dwie asysty przy trafieniach Sona przeciwko Manchesterowi City.
Eriksen strzelił w tym sezonie 10 goli, ale jego 17 asyst robi ogromne wrażenie. Fabinho powstrzymując Erkisena odetnie zatem dostawę amunicji do artylerii Kogutów.
Harry Kane vs Virgil van Dijk
Środkowy obrońca Liverpoolu – Virgil van Dijk nie opuścił żadnego meczu w Premier League w tym sezonie. Holender pomógł drużynie wywalczyć niewiarygodne 21 czystych kont. Był kluczowym zawodnikiem w starciu rewanżowym z Barceloną, które Czerwoni wygrali 4:0.
Zawodnik Roku Premier League powszechnie uważany jest za jednego z najlepszych obrońców na świecie.
Dominujący w powietrzu, opanowany w walce i pewny siebie Van Dijk od momentu transferu do Liverpoolu jeszcze nie przegrał z Tottenhamem – dwa zwycięstwa i remis.
We wszystkich trzech meczach Premier League musiał stawić czoła talizmanowi i najlepszemu strzelcowi Spurs – Harry’emu Kane’owi.
Napastnik Kogutów jest niesamowicie skuteczny, a w szczególności w Lidze Mistrzów; Anglik strzelił 14 bramek w 18 występach, co dało mu imponujący współczynnik trafień 0,78 gola na mecz.
Jego umiejętność znalezienia drogi siatki przeciwko takim przeciwnikom jak Barcelona i Juventus, pomogły mu osiągnąć ten rezultat szybciej niż zrobili to Messi czy Cristiano Ronaldo.
Kane od pięciu sezonów jest kluczowym zawodnikiem Tottenhamu. Anglik w swojej przełomowej kampanii 2014/2015 zdobył 31 bramek, czym zyskał sobie zaufanie Pochettino.
Napastnik reprezentacji Anglii walczył w ostatnim czasie z kontuzją, którą 9 kwietnia odniósł przeciwko Manchesterowi City. Kane wrócił już do treningów, a jego menedżer spodziewa się, że wystąpi w finale. Niezależnie od tego, czy to od początku meczu, czy z ławki, jego walka z Van Dijkiem z pewnością będzie przykuwać uwagę.
Komentarze (2)