Klub dziękuje Stu i Moreno
Liverpool Football Club podziękował dzisiaj Danielowi Sturridge'owi i Alberto Moreno za ich nietuzinkowy wkład w klub i życzył zawodnikom wszystkiego najlepszego w przyszłości. Obaj piłkarze opuszczą latem szeregi The Reds w związku z ich wygasającymi kontraktami, a Jürgen Klopp wyraził swoją wdzięczność za role, jakie odegrali oni w zespole od czasu jego przyjścia na Anfield.
Sturridge trafił do Merseyside z Chelsea w styczniu 2013 roku i zaprezentował się jako bramkostrzelny napastnik, w 160 występach dla Liverpoolu strzelił 67 goli.
Moreno natomiast trafił do klubu z Sevilli w sierpniu 2014 roku i wystąpił w barwach The Reds 141 razy, zdobył w tym czasie 3 bramki.
W wywiadzie dla oficjalnej strony internetowej klubu Klopp powiedział: - Najważniejszym, co mogę powiedzieć tym dwóm wyróżniającym się zawodnikom jest 'dziękujemy'.
- Byli tu, kiedy dołączyłem do zespołu jako menedżer i od tego czasu, w takim samym stopniu jak inni, pomogli zespołowi stać się drużyną, która zmierza we właściwym kierunku. Bez nich nie klub nie byłby w tym samym miejscu, w którym znajduje się teraz.
- Alberto jest piłkarzem, który w swojej grze odzwierciedla swoją osobowość. Jest pełen życia, pełen energii, zawsze pozytywny. Ma niesamowity charakter i zawsze jest gotów dać z siebie wszystko dla dobra zespołu.
- Wiem, że w tym sezonie i może w końcówce ostatniego nie dostał tylu szans i minut na boisku, ile by chciał i na ile zasługiwał, jednak nie umniejsza to jego wkładu w drużynę. Jego postawa na treningach sprawiała, że cały zespół zawsze był w gotowości. Albie to zawodnik klasy światowej i jestem pewien, że w niedalekiej przyszłości wróci do reprezentacji Hiszpanii.
- Daniel z pewnością zasłużył na to, żeby nazywać go jednym z wielkich piłkarzy Liverpoolu w czasach współczesnych, takie jest moje zdanie. Przyszedł do klubu kiedy był on w fazie przebudowy i odbudowy. Wiele z jego bramek było niesamowicie istotnych dla Liverpoolu.
- Jest jednym z najlepiej kończących akcje zawodników, których widziałem w życiu. Zdobywa bramki, o których można pomyśleć że nie powinny, a wręcz nie mogły wpaść.
- Daniel, podobnie jak inni zawodnicy w składzie, musiał być cierpliwy i wykorzystywać otrzymane szanse, ale nawet w tym sezonie był szalenie ważnym ogniwem zespołu.
- To, co umyka ludziom na zewnątrz klubu to fakt jakim liderem Daniel jest w szatni. Jest bystry, pewny siebie i nie boi się zabrać głosu kiedy dostrzega coś, co warto byłoby dostosować, aby pomóc drużynie. Ma też świetne podejście do młodych zawodników, więc był bardzo ważnym elementem w czasie drogi, którą przebyliśmy.
- Życzę zawodnikom niczego innego niż sukcesów i radości, gdziekolwiek będą kontynuować swoją przygodę. Do jakichkolwiek zespołów by teraz nie trafili, to będą to ekipy niesamowicie szczęśliwe ze względu na to, jakich wyjątkowych zawodników pozyskały.
- To jasne, że będziemy za nimi tęsknić, ale możemy pożegnać się w najlepszy możliwy sposób: Panowie, odchodzicie jako zdobywcy Pucharu Europy.
Wszyscy w Liverpool Football Club życzą Danielowi i Alberto wszystkiego najlepszego w przyszłości. Zawsze będą oni częścią rodziny LFC.
Komentarze (9)
Moreno dał się zapamiętać przez rajd, który zwieńczył bramką przeciwko Spurs.
Stu strzelił mnóstwo pięknych bramek i zapewnił nam wiele pozytywnych emocji. Razem z Sterlingiem i Suarezem stworzyli świetne ofensywne trio, które mogło dać nam długo wyczekiwany tytuł PL.
Żegnaj Stu i mam nadzieję, że znajdziesz jakiś klub, w którym powalczysz o coś więcej niż 10 miejsce w lidze..
A co do Moreno, zdążyłem już zapomnieć o tym Panu piłkarzu co nie znaczy, że życzę mu źle. Powodzenia!
Dzięki Daniel, za starania i to co udało Ci się zrobić.