LIV
Liverpool
Champions League
17.09.2025
21:00
ATM
Atlético Madryt
 
Osób online 767

Kirkland o pracownikach klubu


Od dietetyków, którzy zapewnili piłkarzom Liverpoolu wystarczającą ilość paliwa po dział logistyczny, który zorganizował bezproblemowy transport do i z Madrytu - wszyscy mogą czuć się dumni po zwycięstwie Liverpoolu w Lidze Mistrzów.

To wspólny wysiłek ludzi związanych z klubem, dzięki któremu podopieczni Jürgena Kloppa mogli robić to, co potrafią najlepiej.

Bez tego podniesienie Pucharu Europy nie byłoby możliwe.

Środowisko zebrane wokół Melwood i Anfield znane jest Chrisowi Kirklandowi - byłemu bramkarzowi The Reds i trenerowi bramkarek w sezonie 2018/19.

38-latek wierzy, że klub jest odpowiednio poukładany również jeśli chodzi o pozaboiskowe aspekty. Liverpool prowadzony jest przez Kloppa, który dba o odpowiednią organizację na wszystkich poziomach.

- Wszystko dostarczane jest zawodnikom zgodnie z ich potrzebami - powiedział Kirkland.

- To oni mają talent, wychodzą i wykonują swoją pracę na boisku.

- Wszystko musi być na najwyższym poziomie - od najniższego, do najwyższego szczebla.

- Na samej górze jest oczywiście zespół - czy to kobiecy, czy męski - ale aby odnieść sukces, wszystko musi odpowiednio działać na każdym poziomie.

- W Liverpoolu z pewnością wszystko działa jak należy. Zawsze możesz coś poprawić. Nasz obecny menedżer tego wymaga i mamy szczęście, że tak jest.

- W ciągu najbliższych kilku sezonów spodziewam się tylko poprawy i mam nadzieję, że tak będzie.

Przed finałowym meczem sezonu kapitan Jordan Henderson złożył hołd „niewiarygodnej sieci wsparcia”, która otacza go i jego kolegów z drużyny każdego dnia.

Kirkland reprezentował osiem klubów podczas swojej 17-letniej kariery i jest świadom tego, że nawet drobne niedogodności mogą mieć negatywny wpływ na występ zespołu.

Zna także wartość ciężkiej pracy wykonywanej codziennie w klubie przez ,,niewidocznych" pracowników. Człowiek zajmujący się sprzętem zawodników - Graham Carter jest jednym z setek przykładów.

- Graham zajmuje się sprzętem zawodników od 30 lat - dodał Kirkland.

- Rano przychodzi jako pierwszy i prawdopodobnie ostatni opuszcza klub późno w nocy. Ludzie nie widzą takich rzeczy. Bez takich pracowników klub nie zaszedłby daleko.

- Gdyby nie przygotował wszystkiego rano, zawodnicy przychodziliby i nie wiedzieliby co robić.

- Od razu wychodziliby na trening w złym nastroju. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, jak dużą pracę wykonują niektórzy poza boiskiem. Dzięki temu wszystko na murawie wygląda później jak należy.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

BigAnfield 19.06.2019 14:05 #
Trudno sie z nim nie zgodzić. Dziesiątki pracownikow, o ktorych sie nie mowi, bo w sumie z drugiej strony to zawodnicy i sztab są we fleszach reporterow i to wlasnie o druzynie chcemy czytac najwiecej news'ow.
Pamietam dosc niedawno byl artykuł z podziekowaniem dla dwoch pan z kuchni, ktore dbaja o naszych chłopaków. Nawet Daniel w pozegnalnym liscie tez poruszył ten wątek.
Niby to nic, ale jesli te panie odwiedza LFC na angielskiej stronie klubu i przeczytaja taki artykow to na pewno musi byc im milo. Dostrzezenie czyjegos wkladu w swoja prace na rzecz innych. To musi byc mile. Az czlowiekowi chce sie isc do pracy...... To samo tyczy sie reszty pracownikow chocby i tego pana od magazynu ze sprzetem.

Pozostałe aktualności

Kerkez ma wsparcie Robertsona w Liverpoolu (1)
15.09.2025 10:50, MaksKon, Liverpool Echo
Wnioski po meczu z Burnley (0)
15.09.2025 08:15, Bartolino, The Athletic
Statystyki (2)
14.09.2025 23:22, AirCanada, Sky Sports
Parker po meczu z Liverpoolem (11)
14.09.2025 22:50, FroncQ, burnleyfootballclub.com
Kontuzje w Atlético przed meczem z LM (3)
14.09.2025 21:56, Olastank, Liverpool Echo
Salah: Nie poddajemy się (0)
14.09.2025 21:29, Klika1892, liverpoolfc.com
Slot o meczu z Burnley, zmianach i Isaku (1)
14.09.2025 20:57, Armani87, liverpoolfc.com