Powrót do gry Naby’ego Keïty
Gwiazda Liverpoolu nie zagrała w żadnym spotkaniu od 1 maja, kiedy to the Reds przegrali 0:3 z Barceloną w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów. Pomocnik Liverpoolu Naby Keïta powrócił do gry w sobotnią noc podczas pierwszego meczu reprezentacji Gwinei w trwającym obecnie Pucharze Narodów Afryki, w którym jego zespół zremisował 2:2 z Madagaskarem.
Początkowo sądzono, że doznana kontuzja wyeliminuje Keïtę z gry na dwa miesiące, pozbawiając go szans na występy w reprezentacji swojego kraju podczas rozgrywającego się w Egipcie Pucharu Narodów Afryki.
Jednak wart 52 miliony funtów pomocnik zrealizował przed czasem swój plan powrotu do formy i tym samym mógł wziąć udział w meczu, który odbył się w sobotni wieczór w Aleksandrii.
Keïta wszedł na boisko z ławki rezerwowych w drugiej połowie spotkania, zastępując w 62. minucie Mady’ego Camarę i zaliczając tym samym swój pierwszy występ od niemal dwóch miesięcy.
Piłkarz the Reds nie był jednak w stanie zapewnić drużynie zwycięstwa, gdyż zespół Paula Puta został zatrzymany przez debiutujący na turnieju Madagaskar – i to pomimo wyrównującej bramki z rzutu karnego w wykonaniu Francois Kamano w 66. minucie spotkania.
Przed rozpoczęciem Pucharu Narodów Afryki ewentualny występ Keïty w reprezentacji Gwinei budził wiele wątpliwości, a zespół medyczny Liverpoolu początkowo obawiał się, że zawodnik nie będzie w stanie wziąć udziału w turnieju.
Ta wczesna diagnoza wywołała reakcję strony afrykańskiej. Prezydent Federacji Piłkarskiej Gwinei Antonio Souaré odpowiadając na wypowiedzi Jürgena Kloppa dotyczące piłkarza wskazywał wtedy, że trener the Reds powinien „wziąć się w garść”, oceniając jednocześnie, iż jego komentarze co do kondycji Keïty i czasu potrzebnego na pełny powrót zawodnika do zdrowia były „pospieszne i pretensjonalne”.
- W pierwszej kolejności życzymy Naby’emu bardzo dobrego i szybkiego powrotu do zdrowia. Z tego co nam wiadomo, kontuzja nie przeszkodzi mu w występach w reprezentacji Gwinei w Pucharze Narodów Afryki, rozpoczynającym się dla naszego kraju 22 czerwca – powiedział wówczas Souaré w wypowiedzi dla Football Factory Radio.
- Uraz mięśni przywodzicieli skutkuje wyłączeniem z gry na dwa, trzy tygodnie. Trener Liverpoolu musi wziąć się w garść i pozwolić lekarzom na wykonywanie ich pracy.
- Naby Keïta w pierwszej kolejności jest zawodnikiem naszego kraju, a dopiero później zawodnikiem Liverpoolu. Chciałbym przypomnieć trenerowi Liverpoolu te zasady, jeśli ich nie zna.
- Tak więc dosyć pospieszne i pretensjonalne jest głoszenie takich twierdzeń. To co wiemy, to że Naby Keïta zagra w tegorocznym Pucharze Narodów Afryki.
Reprezentacja Gwinei zmierzy się także w fazie grupowej turnieju z Nigerią i Burundi, odpowiednio 26 i 30 czerwca.
Komentarze (3)