Lucas Moura o Van Dijku
Lucas Moura, zawodnik Tottenhamu Hotspur, zakwestionował stwierdzenie, że Virgil van Dijk to najlepszy obrońca na świecie. Brazylijczyk nie daje wiary, że żaden zawodnik nie był w stanie przedostać się przez środkowego obrońcę Liverpoolu.
Van Dijk został wybrany najlepszym zawodnikiem Premier League za miniony sezon.
Dominacja Holendra była ogromna, statystyki pokazują, że nie był przedryblowany aż w 64 występach.
- Nie wiem czy to prawda. Jeśli facet go minie to to jest już drybling. Czy go minąłem? Nie wiem, ale inni musieli to zrobić.
- Wiem, że strzeliłem gola przeciwko Liverpoolowi w marcu na Anfield. Przegraliśmy, ale strzeliłem wtedy gola, a Virgil został w tyle. Mimo to jest świetny.
- Najlepszy na świecie? Jest wielu wspaniałych obrońców, ale myślę, że jest wśród trzech najlepszych – dodał Lucas.
- Miał świetny sezon. Ma dwa metry wzrostu, jest silny, a drużyna Liverpoolu jest niezwykle zgrana.
Lucas Moura ustrzelił hat-tricka przeciwko Ajaksowi, zapewniając Tottenhamowi miejsce w finale, ale został posadzony na ławce podczas finału Ligi Mistrzów na rzecz Harry’ego Kane.
- Oczywiście się zdenerwowałem, że nie zacząłem w pierwszym składzie. Dużo płakałem po meczu, ponieważ byliśmy naprawdę tak blisko.
Komentarze (2)
"Czy go minąłem? Nie wiem, ale inni musieli to zrobić.." -tak, i pewnie miał na myśli Sona z Sissoko w ostatnim meczu ligowym z nami.
"Dużo płakałem po meczu" i chyba w dalszym ciągu nic się w tej materii nie zmieniło. Z całym szacunkiem, ale nie wiem czy jest sens wrzucać wypowiedzi gościa, który w swojej głowie dalej przebywa na murawie Wanda Metropolitano.