JK o potencjalnym transferze Bale’a
Jürgen Klopp wyjaśnił dlaczego Liverpool nie zamierza zabiegać o transfer gwiazdy Realu Madryt, Garetha Bale’a. Walijczyk już wkrótce ma opuścić drużynę Zinédine'a Zidane'a.
Przewiduje się, że 30-letni skrzydłowy opuści Bernabéu jeszcze w trakcie trwania letniego okienka transferowego. Gareth Bale miał usłyszeć od francuskiego trenera informację, że ten nie uwzględnia go w swoich planach na zbliżający się sezon.
Bale został pominięty w składzie przedsezonowego starcia przeciwko Bayernowi Monachium. Znalazł się jednak w drużynie na mecz z Arsenalem. Wykorzystał wówczas rzut karny.
– Bale nie zagrał, ponieważ jest bliski odejścia z klubu – powiedział Zidane po meczu z Bayernem.
– Mamy nadzieję, że w końcu odejdzie. To będzie najlepsze dla wszystkich. Pracujemy nad jego przenosinami do nowej drużyny.
– Osobiście nic do niego nie mam. Nadszedł jednak czas, gdy należy podjąć pewne decyzje. I je podejmuje. Musimy się zmieniać.
– Zawodnik odchodzi z klubu, gdy podejmie tak on oraz trener.
– Sytuacja ulegnie zmianie, nie wiem czy w ciągu 24 czy 48 godzin, ale tak się zdanie. Będzie to dobre dla wszystkich – dodaje francuski trener.
Kilku byłych zawodników the Reds, zasugerowało, że Liverpool powinien zainteresować się usługami Bale'a, pomimo, że klub nie planuje żadnych większych transferów.
W rozmowie ze Sky Sports, Klopp wyjaśnił dlaczego klub nie jest zainteresowany ewentualnym zakontraktowaniem Walijczyka.
– Ci wszyscy fantastyczni zawodnicy, mają czasem przedziwne pomysły. Niezmiernie ich szanuję i podziwiam, ale prawdopodobnie mówią te wszystkie rzeczy tylko dlatego, że ktoś akurat ich o nie zapytał.
– Bale jest zawodnikiem Realu Madryt i jeśli gdzieś odejdzie to z pewnością za dużą kwotę. Do tego dochodzi wysoka pensja.
– Wielokrotnie był niezastąpiony. Bardzo go lubię, jednak nie chodzi tylko o niego. Należy myśleć o drużynie, która nie jest zbiorowiskiem najlepszych indywidualności, a ludzi, którzy muszą ze sobą współpracować.
Komentarze (3)
Jak niby mielibyśmy sprostać wymaganiom kolesia, który zarabia 600k w tydzień? Nawet jeśli zgodziłby się o ucięcie połowy to ciagle nie byłoby nas na niego stać.
W dodatku skoro nie lubią go tam to jest duża szansa, że będzie siał zamęt u nas. W dodatku trochę drogo jak za typa który może spędzić pół sezonu w szpitalu.