Porażka z Napoli
W drugiej części spotkania w Edynburgu piłkarze Liverpoolu nie zdołali odrobić strat. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 0:3, który ustalił Amin Younes w 52 minucie. W drugiej połowie na placu gry pojawili się Adam Lallana, Dejan Lovren, Rhian Brewster, Harry Wilson, Ki-Jana Hoever, Joe Gomez, Sepp van den Berg, Adam Lewis, Harvey Elliott i Bobby Duncan.
Komentarze (34)
- Stabilnie kadrowo
Chyba chcą czekac kolejne 6-7 lat ja ta młodzież coś zrobi...
Ogólnie szkoda czasu na oglądanie bo to był mecz treningowy dla analityków i trenera.
Teraźniejszość pozostawiam Kloppowi on ich widzi na treningu. Wróci Firmino, Alisson, Salah, Mane. Po kontuzji wrócą Keita i Shaqiri. Będzie dobrze
Ale przecież ja dokładnie to napisałem, ze pomimo braku trójki z przodu i Alissona na bramce, te wyniki nie powinny być aż tak złe. Jeszcze zrozumiałbym 2-3 po bliskim meczu z silną Borusią, ale taka nieporadność, z dla mnie dość kiepskim Napoli a wczesniej Sportingiem i Sevillą? Nawet bez tych kluczowych zawodników, zwycięzca ligi mistrzów nie powinien odnotowywac tak kiepskich meczów. Które to zespoły przegrały wszystkie sparingi a póżniej sięgąły po puchary? Ja żadnych takich nie kojarzę.
Niektórzy mają tutaj jakies skrajne spoglądanie na rzeczywistośc. Naprawdę istnieje wiele opcji "pomiędzy" brakiem transferów a wydawaniem 200 mln każdego okienka. Śmiesza mnie tacy ludzie, którzy próbując uargumentować swoją bezsensowną tezę rzucają skrajnymi przypadkami. tylko niepoprawni optymiści mogli wierzyć, że w to okienko ruszymy na duże zakupy. Klopp już dawno zapowiadał, że to będzie spokojne okienko, a cześc widziała w tym zasłone dymną i wymyślali coraz to nowe powody braku transferów (finał LM, zakończenie roku finansowego, Turnieje Copa America i PNA, czy nawet unikanie "boomu cenowego" z początku okienka). mnie dziwi brak jakichkolwiek transferów, bo lczyłem na poszerzenie kadry i wymianę paru niepotrzebnych piłkarzy. Najgorzej, że na bokach obrony pozostajemy bez wartściowych zmienników, bo Milner, Gomez czy Henderson na bokach obrony ucinają jaja w ofensywie drużynom bazującym na szybkich, ofensywnie usposobionych bocznych obrońców z dobrym dośrodkowaniem. Przyjdzie nam beknąć w wielu meczach w tym sezonie za brak bocznych obrońców na ławie o takim samym profilu jak Robertson czy TAA.
Mam nadzieje, że dorzucimy do zdobyczy po tym sezonie ze 2 trofea, a o zwyciestwie w lidze czy LM to mozemy zapomnieć, przynajmniej w nadchodzacym sezonie.
Pomimo trudności w oglądaniu tego dzisiejszego widowiska, czegoś dzisiaj się dowiedzieliśmy. Rywal w bardzo łatwy sposób znajduje drogę do naszego pola karnego. W tej formacji zupełnie nie byliśmy w stanie zagrozić bramce rywala. Rozumiem że wypróbowaliśmy jakiś nowy wariant, ale ewidentnie nie wypaliło to dzisiaj. Bez trójcy z przodu praktycznie zero kreatywności i zagrożenia. Milner i Ox coś tam próbowali, ale wszystko nazbyt przewidywalne. Dopiero zmiany w po 75 minucie coś tam odblokowały. Eliott udowodnił że będą z niego ludzie. Ox powinien wziąć się poważnie do roboty. Z resztą nie tylko On. Ze statystyk można zauważyć, że sytuacji bramkowych mięliśmy prawie tyle samo co rywal, ale tylko 3 strzały na bramkę. Dużo atakowaliśmy, dużo faulowaliśmy, ale nic z tego nie wynikało. Stałych fragmentów też mięliśmy dość dużo, ale nic się z nich uzyskać nie dało. No nic, zobaczymy jeszcze jak to będzie z Lyonem, bo to już będzie konkretny sprawdzian dla nas przed rozpoczęciem sezonu.
Dobra, okey to jest sparing, starsi nie wypadli dziś dobrze powiem więcej dla mnie źle, ale co do niektórych patrzę na to z optymizmem, za to młodzi o których pisałem niżej mi zainponowali. Dlatego wiem że Klopp będzie im dawał szansę bo coś dobrego do gry wniosą. To jest oczywiście moje zdanie możesz się z nim zgodzić lub nie.
“Again, that’s how it is and we prepared everybody as good as possible. We have to fight the start of the season 100 per cent with all we have. The good thing is, if the opponents want to analyse us now, they think ‘easy job’, but we will be a different animal next week.”.
Trochę mnie uspokoił, pozostaje nam zaufać że faktycznie ma wszystko pod kontrolą i nie jest to tylko próba podniesienia morale bo podczas meczu nie wyglądał na zrelaksowanego :)
Przez pierwsze 2 tygodnie sezonu gramy 4 mecze i wtedy powinniśmy poznać odpowiedź na pytanie czy faktycznie jesteśmy gotowi.
Co do kultury wypowiedzi to też niestety widzę tutaj pewne poważne problemy i staram się być dyplomatyczny :) Dziwne, że dochodzi do aż tak dużych emocji ponieważ nawet jeśli się nie zgadzamy to koniec końców przez każdego przemawia troska o sukces naszego klubu. Juz abstrahując od faktu, że zawsze wypowiedz powinna być z klasą, to tutaj na stronie lfc to chyba szczególnie powinno być widoczne.
Ale tu lament, te mecze służą pewnym celom i nie mają znaczenia w kontekście wyniku.
RedforDead - football nie był skomplikowany 30-40 lat temu. Inne czasy. Przegapiłeś sporo... :)