SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1833

Klopp po sparingu z Napoli


Jürgen Klopp po przegranym 0:3 starciu z Napoli powiedział, że Liverpool w przyszłym tygodniu będzie „innym zespołem”. Bramki dla Azzurrich strzelali kolejno: Lorenzo Insigne, Arkadiusz Milik i Amin Younes.

Poniżej znajdziecie Państwo podsumowanie pomeczowej konferencji prasowej, która miała miejsce w stolicy Szkocji.

O ciężkim dla Liverpoolu popołudniu...

Dwa różne aspekty - jeden z nich dużo bardziej pozytywny - atmosfera i sposób w jaki nas przywitano. To było niesamowite jak ludzie na nas czekali. Po naszym przybyciu zawrzało. Nie pamiętam kiedy byłem ostatnio w Szkocji i nikt nie potrafił odpowiedzieć na moje pytanie - 2012. Miałem gęsią skórkę, gdy wysiadałem z autobusu, to było niesamowite. To była ta bardziej pozytywna część, ta mniej to oczywiście nasza gra.

Początek był dobry i to tyle. Nieźle zaczęliśmy i w ostatnich minutach również dobrze się prezentowaliśmy, ponieważ weszli młodzi chłopcy i wnieśli nieco świeżości, byli na boisku bezczelni i tak dalej. To wyglądało nieźle. Pozwoliliśmy im strzelić dwie proste bramki, każda strata piłki kończyła się ich kontratakiem. Napoli jest w tym dobre. Musimy oczywiście bronić się lepiej, nie tracić piłki lub odbudować odpowiednią formację. Powinniśmy zachować się lepiej w tych sytuacjach, mieli znacznie więcej okazji. My również stworzyliśmy sobie kilka szans, szczególnie tę na samym początku.

Zagrali przeciwko nam bardziej fizyczny futbol, co jeszcze mogę powiedzieć? Wiem co mogę powiedzieć po przegranej, ludzie myślą, że to wymówka. Ale ostatnia rzecz, której chcę szukać, to wymówka, ponieważ jej nie potrzebujemy. W rzeczywistości Napoli rozpoczęło okres przygotowawczy w tym samym momencie, ale ich sezon startuje 24 sierpnia - trzy tygodnie później niż nasz. Oznacza to, że trenują spokojnie i płynnie. Ich serie są lekkie, ponieważ mogą rozłożyć to wszystko w czasie. My po czterech tygodniach musimy być gotowi. Musimy trenować - nie mogę tego zmienić. Czasami taka właśnie jest piłka nożna, zawodnicy czują to wszystko później w nogach. Mamy kolejny tydzień, który wykorzystamy, aby odzyskać świeżość, na 100 procent. Niemniej nawet jeżeli jesteś zmęczony, musisz oczywiście podejmować lepsze decyzje niż my dzisiaj w obronie. Musimy lepiej się ustawiać. Tak to wygląda. To nie był dla nas dobry dzień, przegraliśmy już kilka meczów w trakcie przedsezonowych przygotowywań. Postaramy się obrócić to na naszą korzyść, zawsze tak robimy i jestem pewien, że będziemy grać lepiej.

O braku kilku kluczowych zawodników w trakcie przygotowań...

To dziwny przedsezon, ponieważ wszyscy ciągle składają ci gratulacje. Wszyscy jesteśmy mili, więc myślimy „dziękujemy, dziękujemy”. Przed meczem z Napoli - znakomicie, absolutna klasa - personel dał nam butelkę czerwonego wina, a później był mecz. To nowa sytuacja, ale nie była przyczyną tego co się wydarzyło. Brakuje nam 6 podstawowych zawodników - to dziwne. Szczególnie, że tracisz ich w trakcie przedsezonowych przygotowywań. Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że zdarza się to od czasu do czasu. To jednak nic przyjemnego, gdy nie dość, że nie mogą być z nami od początku, to wracają dopiero przed samym startem sezonu. Powtórzyło się to, a my przygotowaliśmy wszystkich tak dobrze, jak to było możliwe. Musimy walczyć od samego początku sezonu, użyć wszystkiego co mamy. Dobrą rzeczą jest to, że jeśli przeciwnicy chcą nas teraz przeanalizować, myślą „łatwe zadanie”, ale w przyszłym tygodniu będziemy ,,innym zespołem".

O tym co Harvey Elliott wniesie do Liverpoolu...

Właśnie po to tu jest. Mogę powiedzieć tyle pozytywnych rzeczy o tym chłopcu, ponieważ to nasz nowy nabytek. Przyszedł tu, wybrał nas, a miał bardzo szeroki wybór. Niemniej chciał zostać częścią Liverpoolu. Jego historia już się rozpoczęła - jest najmłodszym debiutantem w Premier League. Ze względu na swój talent pobił już kilka rekordów. Teraz jest tutaj, pracujmy z nim. Potrzebuje gry, minut. Zobaczymy jak to się potoczy, ale najwyraźniej jest świetnym, świetnym piłkarzem i dlatego tak bardzo byliśmy nim zainteresowani.

O tym czy istnieją różnice w przygotowaniu Napoli i Liverpoolu na start sezonu...

Nie są jeszcze gotowi na początek Serie A - są po prostu znakomitym zespołem. Również brakuje im kilku zawodników. Chodzi o coś innego. Większość zawodników musimy przygotować na pełen sezon w trakcie zaledwie 3 tygodni. Nie ma alternatywy jeśli chodzi o trening. Musieliśmy ciężko pracować, a przez co nasi zawodnicy czują zmęczenie - tak działa trening.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (8)

WojTECH 29.07.2019 07:41 #
Nie chce ich tłumaczyć czy coś, ale widać to na pierwszy rzut oko: spowolniona rekacja i zmęczenie w nogach, nie mniej jednak ustawienia na boisku i odległości między zawodnikami za duże w obronie. Coś tam się pograło to się wie ;P
Wojteklfc92 29.07.2019 09:07 #
Mam nadzieję, że chłopaki są po prostu zajechani co zaprocentuje w sezonie. Ciekawy jestem, czy będą mieli świeżość od pierwszych meczy.
Młodzi na plus po wejściu, można by ich wcześniej wpuszczać bo widać, że im się bardzo chce.
BigAnfield 29.07.2019 09:10 #
"W rzeczywistości Napoli rozpoczęło okres przygotowawczy w tym samym momencie, ale ich sezon startuje 24 sierpnia - trzy tygodnie później niż nasz. Oznacza to, że trenują spokojnie i płynnie. Ich serie są lekkie, ponieważ mogą rozłożyć to wszystko w czasie".

Z tego zdania mozna wywnioskowac ze to Napoli powinno truchtac, a my zapierdzielac jak motorki, bo za tydzien sezon. Jest zupelnie odwrotnie.
MakaJ 29.07.2019 10:59 #
Grał ktoś kiedyś z was w piłkę?
1. Mecze przedsezonowe o niczym nie przesadzają.
2. Chłopaki grają mecze co dwa/trzy dni. Trenują dodatki, to logiczne ze są zmęczeni. Tak łapie się przygotowanie kondycyjne na cały sezon, tak zwana wytrzymałość.
3. Przestańcie piszczeć jak nastolatki, bo aż przykro się robi czytając te narzekanie.
Piłka nożna przeszła w taki etap, ze kibic będzie wiecznie niezadowolony.
Atmosferić 29.07.2019 11:06 #
@BigAnfield właśnie odwrotnie. Dajmy na to, że dzień przed meczem nasi walnęli po 10km na treningu + ćwiczenia siłowe, a piłkarze Napoli machneli sobie jakieś małe przebieżki i zrobili strzelecki no to kto będzie bardziej zajechany? My nie mamy czasu na luźniejszy dzień.
VII 29.07.2019 12:46 #
Atmosferić tyle że w naszym przypadku to nie kondycja i zajechanie jest największym problemem, a brak pomysłu na grę i jakaś taka otępiałość przed polem karnym rywala. Już nawet kibiców rytm tego meczu usypiał, bo tylko paru chłopa było słychać na trybunach. Z kolei przeciwnik robił w naszej strefie co mu się podobało. Klopp krzyczał coś do chłopaków, ale nic to nie dało. Chyba rzeczywiście gra przeciwko Napoli nam nie leży.
VII 29.07.2019 15:32 #
HenryHenry33 Poczekajmy jeszcze trochę. Niech Klopp zabierze chłopaków w komplecie do Francji i wprowadzi ich we właściwy rytm meczowy. Tam będziemy mięli już czarno na białym, czy nasze obawy są słuszne, czy też może rację mają nasi koledzy którzy uważają że wszystko się zgadza i nie ma powodu do niepokoju. 4 sierpnia wszystko będzie jasne. Do tego czasu lepiej się wstrzymać z osądem. Bo coś tam może już zauważyliśmy, ale pierwszy skład jeszcze niekompletny.
BigAnfield 29.07.2019 15:51 #
Atmosferić
Idac Twoim tokiem, to Napoli powinno sie przewracać o wlasne nogi, bo przeciez są bez formy, bo do startu sezonu prawie miesiac, wiec zdążą wyszifowac forme.
Jest odwrotnie. Nawet zmiennicy powinni zawiesic poprzeczke na jakims poziomie, a tym czasem biegali jak jakas Legia. To nie dopuszczalne na tym szczeblu pilkarskim.

Pozostałe aktualności

Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (14)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Trening U-21 z pierwszym zespołem - wideo  (0)
20.11.2024 09:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Szoboszlai z trafieniem na wagę remisu  (1)
20.11.2024 09:45, Ad9am_, liverpoolfc.com