City prowadzą do przerwy
Po pierwszej połowie na Wembley, the Reds przegrywają z Manchesterem City 0:1. Bramkę dla mistrzów Anglii w 12. minucie spotkania strzelił Raheem Sterling. Najgroźniejszym piłkarzem w ofensywie Liverpoolu jest Mo Salah, który w jednej z akcji trafił piłką w słupek.
Komentarze (23)
Fakt gra nie wygląda najlepiej Ale dajcie se spokój to dopiero pierwsze 45min
Hendo nie gra dobrego meczu, ale ogólnie całość ogląda się całkiem nieźle. Mecz jak najbardziej w naszym zasięgu.
Obrona tak do 25 minuty była wszędzie tylko nie w Londynie.
Pomoc......nie widać.
Origi stara się ale za wiele mu nie wychodzi a Mo musi popracować nad precyzją.
Bobby gra swoje.
Ogólnie-chyba te ciężkie treningi w Evian dają znać o sobie.
"Nikt nie gra dobrze, ale oczywiście trzeba pocisnąć Hendersona. Arnold dziś gra najgorzej "
Zastanowmy sie z czego to wynika, moze z tego, ze ma problem z najbardziej elementarnym elementem gry jakim jest PRZYJECIE PILKI?
Klopp out. Powinnismy takie city bez problemu powiesc. No ale,ze stracilismy dosyc przypadkowa bramke,bo juz widze,ze Silva tak sobie zaplanowal podanie,to niewazne.
Nie rób nam tego więcej i nie pisz więcej żadnych komentarzy, bo nie potrafisz. Wychodzi brak edukacji. Nadajesz się tyłko do tego, żeby pójść na kurs języka polskiego. Każde Twoje zdanie kończy się brakiem kropki. Ogólnie szału nie robisz.
Obrona nie zawalila gola. Idealnie zlapali na spalonym chyba trzech piłkarzy tylko Salah sie wyrwal i zlamal linie. Potem to juz bylo domino.
Ogolnie mecz taki sam jak cale tourne. Duzo chaosu i niedokladnych podań. Mysle ze jeszcze z miesiąc zanim wejdą na wyzsze obroty.