SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1486

JK żegna Simona Mignoleta


Jürgen Klopp wyraził swoją wdzięczność względem Simona Mignoleta i wyjaśnił, dlaczego pozwolenie mu na odejście do Clubu Brugge było dobrym posunięciem ze strony Liverpoolu. Po 6 latach, w czasie których zaliczył 204 występy i zdobył Ligę Mistrzów, Belg przypieczętował swoje odejście do ojczyzny.

Po ogłoszeniu transferu Klopp określił Mignoleta jako jednego z największych profesjonalistów, z jakimi miał do czynienia w czasie swojej długiej kariery zarówno zawodniczej, jak i trenerskiej.

Głównie przez wzgląd na to podejście menedżer uważał, że to ważne, aby klub nie stawał 31-latkowi na drodze, jeśli ten chciałby odejść do Brugii.

- Jeśli zostałbym poproszony o stworzenie listy największych profesjonalistów, z którymi miałem przyjemność pracować w czasie mojej ponad 30-letniej przygody z piłką, Mignolet konkurowałby o pierwsze miejsce - powiedział Klopp w wywiadzie dla liverpoolfc.com.

- Szacunek, jakim był obdarzany w szatni był bezsporny. To wspaniały sportowiec, wspaniały człowiek, bramkarz klasy światowej.

- Prawda jest taka, że nie chciałem, aby odchodził - bo dlaczego miałbym? Jest bramkarzem, który śmiało mógłby być numerem jeden we wszystkich klubach w Premier League.

- Ale to sytuacja podobna do tej, którą mieliśmy z Lucasem Leivą kilka sezonów temu. Czasami zdarza się ktoś, kto ma takie zasługi dla klubu, że trzeba wziąć pod uwagę przede wszystkim jego dobro. Simon jest taką osobą.

- To, ile dał drużynie w czasie swojego pobytu tutaj sprawiło, że nie mogliśmy zignorować okazji, która może pozytywnie wpłynąć na jego przyszłość. Wszystkie rzeczy, które zrobił dla LFC obligują nas do tego, abyśmy podjęli decyzję, która będzie dla niego w tym momencie najlepsza.

- Club Brugge to szczęściarze, ponieważ właśnie do nich dołączy. W takiej formie fizycznej i z takimi umiejętnościami które posiada może grać jeszcze przez 10 lat, jeśli on i klub będą tego chcieli.

- Zawsze będę wdzięczny Simonowi za to, co zrobił dla mnie i dla sztabu kiedy pracowaliśmy tu razem, wiem też, że będą za nim tęsknić inni członkowie zespołu.

- Musimy się jednak pożegnać i życzyć sobie wszystkiego najlepszego, mając w pamięci wszystkie dobre wspomnienia. Jeśli chciałby kiedyś powrócić wraz z rodziną na Anfield, to zawsze będą na niego czekały najlepsze możliwe miejsca.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (8)

sebek1318 05.08.2019 18:18 #
- Prawda jest taka, że nie chciałem, aby odchodził - bo dlaczego miałbym? Jest bramkarzem, który śmiało mógłby być numerem jeden we wszystkich klubach w Premier League.
To dlaczego Karius bronił ? :D
BigAnfield 05.08.2019 20:11 #
Dyplomacja. Przeciez nie moze powiedziec, ze nie mial szans na pierwszy sklad. Gdy będą odchodzic kolejni jak np. Grujic, Lallana, Lovren, czy ktos z malolatow, to tez trzeba będzie wybrnąć dyplomatycznie z sytuacji, aby podziekowac za gre, pomimo malego bądź zadnego wkladu dla druzyny.
Kilka lat spędzonych na Anfield, dobre i zle chwile, nie marudził, nie strzelał focha, mocno trenował, wiec mozna pozegnac pilkarza milym slowem.
PorucznikKolano 05.08.2019 20:25 #
Klopp jest po prostu fajnym gościem. Nie kojarzę żadnego byłego piłkarza co by źle o nim mówił.

Zawsze mnie bawi to rozckliwianie się nad losem piłkarzy. To są ludzie zarabiający po 20.000.000 zł rocznie, a i więcej. Myślę, że jest dużo gorszych zawodów na świecie.
Szpieg 05.08.2019 20:36 #
PorucznikKolano - są ale nie znaczy, że w piłkarz nic nie musi i dostaje te pieniądze za free - nie wina piłkarzy, że akurat ta dyscyplina ma bardzo dużo sponsorów (w przeciwieństwie np. do rzutu oszczepem czy crossfitu). To nie ekstraklapa, w której idziesz na kilka godzin do roboty i wracasz przed telewizor i piwko. Tu się haruje - często całe dnie. Piłkarze mają też bardzo mało wolnego czasu, wszystko przez dość krótką karierę (w innych zawodach możesz robić i 50 lat jak Ci się chce).
Szpieg 05.08.2019 20:37 #
Poza tym pieniądze szczęścia nie dają o czym przekonały się choćby dzieci bogatych rodziców (aktorów, muzyków), zbyt duża ilość pieniędzy też może przewrócić we łbie i są piłkarze, którzy sobie z tym nie radzą. Ich też dotykają takie choroby jak depresja itd. nie są one zarezerwowane dla zwykłego kowalskiego pracującego w biedronce.
dabo89 06.08.2019 08:06 #
Poza tematem.

Proszę o aktywowanie konta na forum, Dabo89

dzięki.

VII 06.08.2019 12:01 #
Szpieg dają szczęście czy nie dają, kto nie chciałby w wieku 30 kilku lat przejść na emeryturę i do końca życia realizować swoje marzenia. Znamy przecież bardziej stresujące i niebezpieczne zawody gdzie zarabia się grosze, ledwo co starcza na spłatę kredytu i jeszcze istnieje ryzyko że można nie wrócić do domu. Nawet taki Kowalski pracujący na kasie w Biedronce nie ma lekko, bo musi zap****alać na nogach świątek piątek z niewielkimi przerwami na toaletę. Gdzie codziennie ma kontakt z różnymi, często po***anymi klientami.
Szpieg 06.08.2019 12:49 #
VII - Ty mi nie musisz mówić co kto ma za ciężką robotę bo znam wartość ciężkiej pracy bo też zasuwałem i zasuwam (z różnym skutkiem) ale to nie jest tak, że piłkarz nic nie musi i nie dotykają go żadne sprawy, które dotykają takiego przeciętnego zjadacza chleba jak my :) Żeby to zrozumieć trzeba mieć jednak w sobie empatię, ja nie zazdroszczę żadnym milionerom i wiem, że tak jak z władzą tak z wielkimi pieniędzmi wiąże się tak samo wielka odpowiedzialność, lekko nie ma nikt. Są bardziej niebezpieczne prace ale mamy pewną dowolność jeśli chodzi o wybór pracy - możemy się uczyć lub nie, możemy uprawiać sport lub nie, możemy chcieć się rozwijać w róznych kierunkach lub nie, w przeciwieństwie do takich dzieciaków bogatych ludzi piłkarze także ciężko pracowali na swoje pieniądze - i nie zawsze umieli to wykorzystać co pokazują różne historie. Pieniądze to nie wszystko, jak pracujesz tylko dla pieniędzy i myślisz tylko o pieniądzach to nigdy nie będziesz szczęśliwy. Pieniądze są wartością dodaną życiowych celów i ambicji więc powinny być ewentualnym pomocnym środkiem do ich wykonania, a nie główną wartością.

Pozostałe aktualności

Jak skończyło się marzenie Ojo  (0)
21.11.2024 16:29, Tomasi, thisisanfield.com
Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (20)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com