Klopp: To był bardzo dobry mecz
Jürgen Klopp dostrzegł wiele pozytywów w występie Liverpoolu, który wygrał z Norwich City 4:1 w piątkowej inauguracji nowego sezonu Premier League na Anfield.
The Reds zdobyli trzy punkty dzięki czterem golom w pierwszej połowie. Wynik spotkania otworzyło samobójcze trafienie Granta Hanleya. Do siatki trafiali także Mohamed Salah, Virgil van Dijk i Divock Origi. Dla Kanarków honorowego gola zdobył Teemu Pukki.
O swojej ocenie gry Liverpoolu...
Była dobra. Przez długi czas nawet bardzo. Według mnie pierwsze 60 minut było imponujące. Może jesteście zaskoczeni, że Norwich wykorzystywało wszelkie okazje do stworzenia zagrożenia, ja nie - tak grają. To dobrze. Przez 60 minut wciąż robiliśmy co do nas należało.
Mogliśmy strzelić więcej, zwłaszcza po przerwie i być może wtedy wywarło by to większe wrażenie na przeciwnikach. Niezbyt przejmowali się wynikiem, byli zuchwali, energiczni, wykonywali swoje zadania i zrobili zmiany ofensywne. Muszę to powiedzieć, ogromny szacunek dla Daniela (Farke) za to, co robi z drużyną. Jest bardzo interesująca i ekscytująca. Tak też strzelili gola, ponieważ byliśmy lekko zdekoncentrowani.
Gdy jesteś pod presją w takim meczu, nie ma żadnego problemu, ale my nie praktycznie nie byliśmy pod presją i straciliśmy trochę rozpędu, pojawiły się problemy ze stratą piłki w złych sytuacjach. Oni zagrali swoją dość ryzykowną taktyką i to wykorzystali, ale nie było zagrożenia. Momentami grali dobrze więc musieliśmy się parokrotnie bronić, często w decydujących momentach. Wtedy różnicę robi pasja, wtedy musisz się nią wykazać i bardzo podobała mi się nasza pracowitość i szacunek dla rywala.
Nie mogę powiedzieć o tym meczu nic złego, poza kontuzję Aliego.
O tym, na co stać w tym sezonie Origiego...
Podjęliśmy decyzje (w oknie transferowym) z pewnych powodów. Myślę, że Div był dzisiaj wyjątkowo dobry. Dwa lub trzy razy podjął niezbyt dobre decyzje i stracił piłkę, ale poza tym był świetny. Ciągle stwarzał poważne zagrożenie. Wszystko było w porządku.
Jesteśmy na samym początku sezonu i będziemy popełniali błędy, które nie zdarzą się na późniejszym etapie. Jest dobrze. Gdyby ktoś powiedział mi przed meczem, że wygramy 4:1, wziąłbym to w ciemno. Gdyby ktoś mi powiedział, że zagramy takie 60 minut jakie zagraliśmy, powiedziałbym "ok, biorę to".
Było dobrze - graliśmy z rywalem, który wielu drużynom stworzy problemy swoim stylem gry, było bardzo dobrze. Przed meczem powiedziałem Danielowi, że podobała mi się analiza, dobrze się bawiłem bo są strasznie zuchwali i robią swoje bez względu na okoliczności. Miałem kilku z tych zawodników (w poprzednich klubach) i jestem dumny z tego, co teraz osiągają. Momentami byli dla nas problematyczni i nie było to zaskoczeniem, to było normalne. Mogliśmy wyjaśnić wszystko na początku meczu, nie zrobiliśmy tego, tak już jest. Zostawiamy to za sobą.
O szansie dla Adriána...
Jest bardzo pewnym siebie chłopakiem. Nie uważam, żeby chciał jedynie siedzieć na ławce przez najbliższe kilka lata, był na to gotowy. W takiej sytuacji chcesz mieć kogoś kto grał w tej lidze, kto jest doświadczony. Ma 32 lata i jest spokojny. Dobrze gra nogami, co widzieliśmy, a to dla nas bardzo ważne.
Nie chcesz sytuacji, w której jeden bramkarz jest zdrowy, ale jest jak i jest i musimy poczekać.
Komentarze (5)