Prasa po meczu
Liverpool zwycięsko rozpoczął nowy sezon ligowy i wygrał 4:1 z Norwich City na Anfield. Bramki dla Czerwonych padły po samobójczym trafieniu Hanleya, a także po trafieniach Salaha, Van Dijka i Origiego.
Oto co do powiedzenia miała prasa o występie Liverpoolu...
David Lynch, Evening Standard
Po zdobyciu łącznej ilości 23 asyst w lidze w ubiegłej kampanii mówiono o tym, że przeciwnicy zrobią wszystko by zatrzymać Trenta Alexandra-Arnolda i Andy'ego Robertsona w tym sezonie. Jeśli jednak taki był zamiar zawodników Norwich, to kompletnie im się to nie udało. Alexander-Arnold zdobył pierwszą asystę w sezonie, po dośrodkowaniu na głowę Origiego, a Robertson ciągle stwarzał spore zagrożenie na lewej flance.
Paul Gorst, Liverpool Echo
Mistrzowie Europy wrócili do domu i wszystko wskazuje na to, że będzie to kolejna niezapomniana przejażdżka. Liverpool wskoczył na szczyt tabeli po tym, jak w dobrym stylu pokonali Norwich i wysoko zawiesili poprzeczkę dla rywali. Kanarki regularnie były terroryzowane przez Luisa Suareza podczas potyczek na Anfield, jednak tym razem to cała drużyna Liverpoolu powodowała panikę w szeregach obronnych rywali. Liverpool znów pokazał swą siłę w ataku, która zapewniła im 97 punktów w poprzednim sezonie. Nie minęło nawet 10 sekund od pierwszego gwizdka sędziego, a na The Kop można było usłyszeć "Champions of Europe", a piłkarze zareagowali natychmiast. Zapnijcie pasy, bo Liverpool już wystartował.
Neil Jones, Goal.com
Niewiele jest rzeczy pewnych w życiu, a w piłce jest ich jeszcze mniej. Jednakże w meczu otwarcia Premier League ekipa Jürgena Kloppa pokazała, że jest gotowa na nowe wyzwania. Starzy wyjadacze dali show swym fanom, a beniaminek Norwich poległ na Anfield. Były bramki Mohameda Salaha i Virgila van Dijka. Była asysta Alexandra-Arnolda, którą wykończył Origi. Firmino i Robertson byli wszędzie na boisku, a Klopp mógł się uśmiechnąć po dobrze wykonanej robocie. Występ nie był idealny, ale Liverpool zgarnął 3 punkty. Salah pokazał się z dobrej strony i zdobył pierwszą bramkę w sezonie w swoim stylu po asyście Firmino. Zdobywca Złotego Buta w dwóch ostatnich sezonach znów rozpoczął strzelanie.
Komentarze (0)