Liverpool z Superpucharem Europy!
Liverpool sięgnął w dramatycznych okolicznościach po Superpuchar Europy w Turcji. Po regulaminowym czasie gry był remis 1:1 za sprawą bramek Giroud (36 min) i Sadio Mané na samym początku drugiej odsłony.
W dogrywce każda z ekip dołożyła po jednym golu. Najpierw ponownie ukąsił Senegalczyk. Po precyzyjnym strzale naszej '10' Liverpool w 95. minucie wyszedł na prowadzenie. W 101 minucie z rzutu karnego do wyrównania doprowadził Jorginho.
O zwycięstwie zadecydowały rzuty karne. Po stronie Liverpoolu skutecznie jedenastki egzekwowali Firmino, Fabinho, Origi, Alexander-Arnold i Salah.
W Chelsea skutecznie strzelali aż do ostatniego karnego, kiedy pomylił się Tammy Abraham, którego uderzenie wybronił Adrian. Wcześniej trafiali Jorginho, Barkley, Mount i Emerson.
Stambuł po raz kolejny w historii jest szczęśliwy dla Liverpoolu!
Komentarze (82)
Graliśmy niechlujnie, tylko momentami dobrze, ale mecz jest wygrany. Na ten moment tylko to się liczy.
YNWA!
Brawa dla Adriana
Resztę przemilczmy!
PS Adrian-najlepszy nasz gracz.
Ale ważne jest trofeum, YNWA
2019 Adrian broni karnego w środek bramki!!
Stambuł jest Czerwony!!!!!!!!!!
Upojnej nocy drodzy koledzy i koleżanki ;)!
Biedacy którzy wydali w zeszłym roku 200 milionów i wyprowadzili nasz klub z dołka, szanujmy się. Graliśmy z City i Chelsea i żadnego z tych meczów nie przegraliśmy. Norwich zostało wyjaśnione na luzaczku.
Jak myślisz, że oni z każdym będą 5:0 wyglądać to jesteś głupi jak but
Nie jesteśmy najbardziej utytułowani w Anglii.
Przegrywamy z MU 66:61-narazie-:)
Jebaniutki nie kłamał
Co do wlascicieli,to ciekawe czy Ty jako wlasciciel tak chetnie bys wydawal hajs. To ma byc biznes i zarabiac na siebie, a nie zabawka na ktora sobie wydajesz kase. No chyba,ze jestes szejkiem to masz zabawke.
Pani sedzia pokazujac na 11-tke, dobitnie potwierdzila ze męska pilka to za wysokie progi, a sedziowie z Var-u to jakas komedia. Na powtorce bylo widac ze Adrian cofa rece i nie dotyka napastnika.
Jeszcze kilka dni temu facet nawet nie myslal kiedy znów będzie stal w bramce, a tu cyk....... i bohater!!!!
Brawo The Reds
WE ARE LIVERPOOL!-:)
Emerson tez strzelil w srodek- no i? Mo w finale LM,tez strzelil w srodek i dziesiatki przed nim i po nim tez tak beda strzelac
Za te "pierdoly" to najwyzej Ty mozesz dostac bana.
Wszyscy widzieli ze te roszady Kloppa, to nie jest nasz Liverpool, wiec chyba mam prawo do oceny i komentarza.
Co nam z kreatora jak i tak kreujemy masę okazji z których niewiele potrafimy wykorzystać? Przecież u nas jest problem z wykańczaniem bo okazji jest multum.
Dzisiaj świętujmy, jutro Klopp i chłopaki muszą wyciągnąć wnioski!
Jeden z lepszych meczy tego roku jak dotąd, a kolejny z naszym udziałem. Wielka dramaturgia. Chelsea pokazała się z dobrej strony, myślalełm że szybki przejazd i do domu, a tu nie, mogliśmy nawet przegrać. Dogrywka zdecydowanie dla The Blues ale gol Sadio, palce lizać. Adrian debiut marzeń i ja go będe bronić do samego końca jak coś będzie nie tak. Szkoda mi Abrahama - oby się nie załmał bo jest kozakiem poprostu i będe mu kibicować.
Istmbuł to nasze miasto i długo sie to nie zmieni.
#YNWA <3
Wiele klasowych interwencji,do poprawy wykopy do kolegów.
Zrobi swoje do powrotu Aliego-świetny ruch Jürgena.
No i fajnie mieć bramkarza klasy A++ i zmienika klasy A zamiast ręcznik klasy C i zmienika klasy D
Ale trzeba sprawiedliwie ocenić te 120 minut w naszym wykonaniu. To nie był jakiś wybitny mecz z naszej strony. W pierwszej połowie zostaliśmy niemal zamknięci na naszej połowie. Druga połowa była już znacznie lepsza. Ale bardzo martwi mnie ta pustka w środku. Albo boczni obrońcy coś rozgrywają albo długa laga do przodu bo może Salah coś wykombinuje. Generalnie gramy z pominięciem drugiej linii. I tutaj kłania się przespane okno transferowe. Ox w tym momencie nadaje się najwyżej na ławkę. Fabinho sporo strat i bezmyślnych zagrań. Podobnie Henderson, którego niedokładne zagrania mogły skończyć się zabójczą kontrą. Obrona jeszcze na wakacjach, to nie jest ten błysk jaki widzieliśmy choćby w finale LM. I uparty Klopp który ma sprawdzoną 11, ale i tak ten Gomez musi grać na PO, a Ox jako skrzydłowy gdzie obaj udowodnili że nie potrafią tam grać i koniec. Adrian dziś to co mówiłem kilka dni temu przy temacie kontuzji Alego, że nie będzie wcale tak źle.
Miłej i spokojnej nocy czerwoni Panowie i Panie. Obyśmy świętowali do rana i cieszyli się tym zwycięstwem jak najdłużej. Pozdrawiam ;)
YNWA!
1. Wygrywamy finał po karnych, co nam się nie udało z City.
2. Wygrywamy finał, mimo że przegrywaliśmy 1-0 (jeszcze jakiś czas temu wyniki robiliśmy tylko jak to my pierwsi strzeliliśmy bramkę)
3. Klopp wygrywa drugi finał będąc naszym trenerem, więc o fatum możemy powoli zapomnieć.
4. Gra nie najlepsza, a puchar do gabloty.
Czy zagraliśmy najlepszym możliwym składem? Nie. Czemu? Może dlatego że chcemy walczyć o majstra i nie mamy prawa stracić punktow w sobote? Przecież rok temu 97 nam nie wystarczyło...
Oczywiście możemy narzekać, gra była ogólnie średnia, ale chyba jesteśmy w dobrym momencie, kiedy mino średniej gry, potrafimy podnieść do góry puchar.
Mimo faulu Adrian wprowadził się do nas w super sposób i dla niego i dla całrgo LFC.
Jak doszło do karnych to byłem pewien że to przechlapiemy, ale chyba nam się los zrewanżował za błędy sędziowskie (ręka na początku i karny moim zdaniem z dupy).
Liverpool miał dobre 15-20 minut (w sumie)
Jeśli chodzi o postawę naszego bramkarza to dopóki nie zobaczę sytuacji powodującej rzut karny z innej niż tylko JEDNEJ perspektywy nie mam zamiaru obarczać go winą.
Szczerze mówiąc oglądając mecz byłem przekonany, że nie uda się nam wygrać konkursu rzutów karnych. Bardzo się cieszę, że się myliłem, oby końcowy rezultat rzutów karnych dodał pewności naszemu bramkarzowi.
Z uporem maniaka-:) nie!nie jestesmy najbardziej utytulowanym klubem w Anglii a tym bardziej juz nie na wyspach.
Nie zebym mial cos przeciwko ale trzeba byc uczciwym i spojrzec prawdzie w oczy.MU ma 66 "dzbankow" a my tylko 61.
I tak! Puchar Dobroczynnosci trzeba zaliczac.
Nie probujmy sztucznie promowac nas na pozycji pierwszej.
Przyjdzie pora to ich w sposob naturalny wyprzedzimy-byc moze juz za kadencji Jürgena.
WE ARE LIVERPOOL-:)
PS pozdrawiam
Mi chodziło o najważniejsze trofea a pucharu dobroczynnosci nie liczyłem. Pozdrawiam