SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1775

Czemu nie sięgnęliśmy po Coutinho


Kiedy stało się jasne, że Barcelona będzie chciała się pozbyć Philippe Coutinho w letnim okienku transferowym, przedstawiciele Brazylijczyka dali czytelny komunikat, że preferowanym miejscem dalszych występów pomocnika będzie Liverpool.

Dlaczego miałoby być inaczej? To właśnie pod wodzą Jürgena Kloppa, Coutinho z piłkarza określanego mianem niezwykle utalentowanego i przyszłościowego, dołączył do elitarnego grona zawodników światowej klasy, pożądanych przez wiele europejskich marek. W styczniu 2018 roku reprezentant Canarinhos trafił na Camp Nou za 142 mln funtów.

Perspektywa ponownych występów w drużynie klubowych Mistrzów Europy była nad wyraz kusząca dla Coutinho, którego marzenie o grze w drużynie z Katalonii szybko zmieniło się w koszmar. Phil utrzymuje bliskie kontakty ze swoim rodakiem Roberto Firmino, u którego bawił się w najlepsze na weselu 2 lata temu.

Rozmowy między klubami tego lata nie trwały jednak zbyt długo. Poszło niezwykle sprawnie. Liverpool nie był zainteresowany tym, co zobaczył na stole, czyli opcją całorocznego wypożyczenia, z późniejszą możliwością transferu definitywnego.

Coutinho długo nie wiedział na czym ostatecznie stoi, zanim do gry nie wkroczył pragnący wzmocnień Bayern Monachium, który zdecydował się sprostać wymaganiom finansowym Barçy. Bawarczycy zapłacą 8 milionów funtów za roczne wypożyczenie Coutinho, a także pokryją całość jego pensji, wynoszącej 250 tyś funtów tygodniowo. Dodatkowo Bayern będzie mógł ściągnąć pomocnika na stałe, jeśli przyszłego lata przeleje na konto Barcelony 110 milionów funtów.

Czy Liverpool popełnił błąd, nie decydując się przygarnąć syna marnotrawnego? Ten temat wywołuje zażarte dyskusje wśród fanów z Anfield.

Wielu z nich mocno sprzeciwiało się powrotowi do klubu 27-latka, głównie z tego powodu, w jaki sposób wymuszał od kilku miesięcy swój transfer do Hiszpanii, co wreszcie skłoniło do pewnych kroków włodarzy z Fenway Sports Group. W okresie przygotowawczym do sezonu 2017/2018, piłkarz uskarżał się na tajemniczą kontuzję pleców. Mike Gordon przed meczem Audi Cup w Monachium dał Coutinho jasno do zrozumienia, że Liverpool nie pozwoli mu odejść. Tuż po zakończeniu okna transferowego, ból w plecach ustąpił, jednak wewnątrz klubu pozostał spory niesmak.

Kilka miesięcy później Coutinho zaprezentował podobną upartość i Jürgen Klopp powiedział w jednym z wywiadów, iż 'nie było szans', by powstrzymać Brazylijczyka przed opuszczeniem Liverpoolu.

Druga grupa kibiców z chęcią zobaczyłaby ponownie Cou na Anfield, co miałoby pomóc Liverpoolowi w wyścigu o tytuł mistrzowski z Manchesterem City. Z pewnością zwiększając potencjał ofensywny zespołu, a to nie ulega wątpliwości.

Czy rozmaite emocje wpłynęły na końcowy werdykt Liverpoolu w sprawie Coutinho? Zdecydował chłodny pragmatyzm.

Powrót Coutinho do klubu nie miałby większego sensu pod kątem wielu perspektyw, zarówno dla Kloppa, jak i Michaela Edwardsa.

Kwestia finansowa miała duże, lecz nie decydujące znaczenie w tym temacie. Wypożyczenie Coutinho na najbliższych 9 miesięcy, połączone z koniecznością płacenia tygodniówki Brazylijczykowi, kosztowałoby łącznie Liverpool 21 milionów funtów.

Klopp i Edwards byli zgodni, iż ciężko płacić tak duże pieniądze i wyciągać pomocną rękę do piłkarza, który tak bardzo zawiódł wszystkich kilkanaście miesięcy wcześniej.

Druga kwestia była następująca. Czy Philippe Coutinho po powrocie na Anfield wskoczy od razu do pierwszej jedenastki? Odpowiedź brzmiała 'nie'.

Kiedy Coutinho chciał za wszelką cenę przeforsować swój transfer z Liverpoolu do Barcelony, jego otoczenie zalewało media informacjami, że Brazylijczyk nie czuje się odpowiednio ceniony na Anfield, gdzie chciał być uważany za numer 1 w talii Kloppa.

Obecnie nie byłoby praktycznie żadnych szans, by posiadł takowy status w klubie, gdzie prym wiedzie ofensywne trio: Sadio Mané, Mo Salah, Roberto Firmino, a także Virgil van Dijk i Alisson Becker, którzy po odejściu Coutinho zostali piłkarzami Liverpoolu.

Coutinho swoje najlepsze momenty w Anglii przeżył w roli ofensywnego pomocnika, lecz Klopp jest obecnie szczęśliwy ze swoich możliwości na tej pozycji w klubie.

Niemiecki menadżer jest przekonany, że zarówno Naby Keïta, jak i Alex Oxlade-Chamberlain rozkwitną ze swoim talentem na dobre w Liverpoolu, dając zespołowi odpowiednią jakość.

Niezaprzeczalnym faktem jest, iż styl i mentalność zespołu ewoluowała po odejściu Brazylijczyka. Sprzedaż Coutinho zimą 2018 roku, wydawała się dość ryzykownym posunięciem Liverpoolu, ale pomogła Kloppowi wznieść the Reds na jeszcze wyższy poziom.

Liverpool ściągnął później Virgila van Dijka i Alissona Beckera, który sprawili, że gry defensywnej the Reds zaczęło zazdrościć mnóstwo innych ekip.

Dodatkowo odejście Coutinho spowodowało, że gra Liverpoolu z przodu stała się mniej przewidywalna. Szersze grono piłkarzy zaczęło na siebie brać większą odpowiedzialność w ofensywie. Klopp w wielu wywiadach powtarzał, że inni koledzy często patrzyli na 'małego magika', czekając na to, co zrobi z piłką.

– Wcześniej nie byłem w stanie sobie wyobrazić, że zrobimy to bez Phila, ale nam się udało i wszystko jest w jak najlepszym porządku – powiedział Klopp w maju przed półfinałem Ligi Mistrzów z Barceloną.

Te spotkania okazały się upokarzającym doświadczeniem dla Coutinho, który odegrał marginalną rolę w dwumeczu, wygranym przez jego były klub po fenomenalnej postawie w rewanżu.

Ponowne sprowadzenie Coutinho na Anfield nie spowodowałoby niesnasek w szatni. Wszyscy szczerze życzą mu jak najlepiej, o czym świadczą chociażby wiadomości zawodników Liverpoolu w mediach społecznościowych skierowane do Cou, po ogłoszeniu jego wypożyczenia do Bayernu.

Klopp miał pełną świadomość, że bez Coutinho dwukrotnie zameldował się w finale Ligi Mistrzów, raz zwyciężając te rozgrywki. Ponadto zdobył 97 punktów z the Reds w Premier League i kilka dni temu sięgnął ze swoimi podopiecznymi po Superpuchar Europy.

Coutinho w Liverpoolu to przeszłość. Klub decydując się na taki krok działał bardziej głową, aniżeli sercem. Chodziło przede wszystkim o logikę, emocje zostały zepchnięte na boczny tor.

James Pearce

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (32)

poprzerwie2 20.08.2019 12:40 #
Nie tęsknimy, nie ubolewamy, cieszymy się ze trafił do Monachium a nie Liverpoolu, w moich oczach stracił zachowaniem którym wymuszał transfer, nie jedna ekipa by przy takim zachowaniu miała problemy ale nie My, jego transfer uwolnił nas z czegoś, nie wiem z czego ale wtedy dopiero ruszyliśmy jak byśmy zgubili jakiś niepotrzebny balans, fakt ze żałuje ze się nie wzmocniliśmy bo to wyjdzie z czasem w tym roku a widząc ze Var wyłącza city i zgubią jeszcze Biebrzą punkty, nie można tłuc wszystkich cały czas, w końcu coś musi siąść, nie będą mistrzem ani nie wygrają CL, a pep do Barcy spowrotem na Valverde ja wykończy, mogę prognozy to my lub Tott na majstra. Wracając do tematu, jak mam kupic zdrajce, za takiego go mam to wole klepać biedę i zająć 10 miejsce, dla mnie zasady są na pierwszym miejscu a patrząc na Kloppa tez się nimi kieruje, bardzo dobre posunięcie zarządu, widać sukces i sportowy ale i mentalny
Isengrim 20.08.2019 12:53 #
I bardzo dobrze swoją szansę przegrał gdy za wszelką cene chcial uciec do Barcelony.
ManiacomLFC 20.08.2019 13:14 #
Swoją drogą ciekawe, że był aż tak krytykowany w Barcelonie. U nas strzelał w lidze średnio co 279 minut a u nich co 250 więc teoretycznie częściej. Na pewno nie obniżył bardzo swojego poziomu. Widocznie oczekiwania względem niego były za wysokie.
kubaburza 20.08.2019 13:21 #
Komiczne jest to ze chocby usiadlismy do stolu z Barcelona podczas gdy jak Coutinho odchodzil to byla nagonka dziennikarzy bliskich LFC ze brazylijczyk nie ma kondycji i nie nadaje sie do gry zespolowej. Dziennikarze pieknie manipuluja faktami.
Klopp powiedzial "nie kupilismy Coutinho bo nie mielismy tyle pieniedzy", a to przeciez tylko 110mln. Ja od dawna powtarzam ze FSG to dusigrosze i przekonamy sie o tym jak Klopp odejdzie bo poki co niemiec za jakies drobne sklad budowal (oczywiscie mowie o net spend).. Nie łykam tej papierowej paplaniny. I nie wierze ze Klopp bedac tak doswiadczonym menedzerem nie widzi dziur w skladzie.
Wam tez polecam przyjrzec sie temu blizej.
WojtekYNWA 20.08.2019 13:27 #
Chcial isc to poszedl
Zauwazylem ze jak mielismy Coutinho to czesto byl problem wygrywania meczow z murarzami, od ojego odejscia to sie zmienilo
Szpieg 20.08.2019 13:29 #
kubaburza- Ty myślisz, że Klopp to jedyny menago, który potrafi budować składy za grosze? Ocknij się :) Najdroższy bramkarz i najdroższy obrońca to wcale nie takie grosze.
kubaburza 20.08.2019 13:34 #
Szpieg czytaj ze zrozumieniem.
Net spend - sprzedaz Coutinho praktycznie sfinansowala te dwojke wiec "czyste" wydatki Kloppa to pewnie nie jest nawet 100mln albo cos kolo tego.

A co do innych trenerow ktorzy umia budowac za grosze to jest takich niewielu. Nagelsman Pochettino Favre i ew. Rodgers lub Howe
zawad2 20.08.2019 13:53 #
kubaburza
No i Simeone....
Od 2011 roku (przyjście Simeone) klub ma bilans transferowy - 60 mln EUR, co jest śmieszną kwota przy uwzględnieniu poziomu na którym utrzymuje się ten klub.
kubaburza 20.08.2019 13:55 #
No tak i Simeone ale zarowno Simeone jak i Pochettino raczej nie realni dla nas
Aklerua 20.08.2019 14:10 #
nie wiem w ogóle po co ta dyskusja, chłopak ma DNA Farsy a nie nasze
Anf 20.08.2019 14:16 #
"to przecież tylko 110mln" ~ kubaburza
Zlituj się i nie męcz innych użytkowników.
kubaburza 20.08.2019 14:36 #
Biedny uciemiezony Anf.
Szpieg 20.08.2019 15:18 #
kubaburza - myślisz zero-jedynkowo i nie rozumiesz jak funkcjonuje biznes gdy nie jest się szejkiem, który może ładować miliardy i nie odczuje tego.
Szpieg 20.08.2019 15:18 #
Poza tym Benitez też musiał sprzedawać by kupować za poprzednich właścicieli tyle, że byliśmy w przeciwieństwie do obecnej chwili praktycznie bankrutami.
VII 20.08.2019 15:25 #
Barcelona to niezłe chytrusy. 110 baniek za gościa który ma 27 lat, zatrzymał się w rozwoju i psychicznie jest na poziomie rudzielca po którym wszyscy jadą. Taką sumę można zapłacić za jakiegoś młodego sprawdzonego w boju i statystykach przekota z brytyjskim paszportem, a nie za starego kotleta odgrzewanego trzy razy na spalonym oleju. Bayern tyle nie da, bo nie od dziś wiadomo że mają węża w kieszeni. Skończy pewnie z tym swoim frajerskim DNA w jakimś Flamengo albo Palmeiras.
RedforDead 20.08.2019 15:36 #
Wow dużo negatywnych emocji VII :) Chociaż szczerze przyznam ze podobne słowa padają z mojej strony jak gra przeciw nam Sterling, i ten wybuch radości po każdej jego stracie piłki rozśmiesza moich kumpli. Ja do Countinho nie jestem aż tak negatywnie nastawiony co nie zmienia ze frajersko się zachował odchodząc
VII 20.08.2019 16:03 #
RedforDead Ja po prostu uwielbiałem tego gościa. Wiele pięknych chwil nam podarował, które pamiętam do dziś. Wydawało mi się nawet że jego charakter i osobowość odzwierciedlają ducha tego klubu. To co potem zaczął wyczyniać mocno mnie zszokowało. Zdałem sobie sprawę że to co głosił w wywiadach było zwyczajną obłudą. Nawet gdyby jakimś cudem jeszcze raz zagrał u nas, dla mnie nie będzie już naszym zawodnikiem.
pawel188 20.08.2019 16:10 #
Czy Liverpool popełnił błąd, nie decydując się przygarnąć syna marnotrawnego?
NIEEEE!!!!!!
Wk*rwiłbym się gdyby to on wrócił do zespołu.
1. Nie ma już tego potencjału co kiedyś
2. Za to co zrobił w sierpniu i wrześniu 2017 i styczniu 2018 powinien mieć dożywotni zakaz wstępu do Liverpoolu.
3. Jest tam gdzie chciał i niech tam zostanie!
użytkownik zablokowany 20.08.2019 16:18 #
Powielam zdanie VII, Coutinho to frajer którego nikt z topu nie weźmie, może ewentualnie takie PSG bo gość jest już skreślony. W Barcelonie go zepsuli piłkarsko i będą się z nim bujac dopuki nie obniża mocno ceny do max 60 mln. Poza tym kto weźmie dziada z DNA Farsy jeżeli nie miał szacunku do klubu który go wychował i nauczył gry na najwyższym poziomie. Obecnie Coutinho będzie już takim drugim Jamesem Rodriguezem któremu się popsuł kariera i jej nie odbuduje. Jednak nasz klub świetnie wyszedł na sprzedaży trgo chlystka bo w zamian przyszli do nas piłkarze profesjonalni oraz Ci którzy chcieli u nas grac i świetnie się tu czują. Przykro się patrzy na mentalność takich frajerów jak Ousmane Dembele Albo Coutinho to usilnie próbowali odejść że swoich poprzednich klubów tylko po to by sobie przez chwilę pograć w Barcy i zepsuć karierę. Nie dość że sobie zniszczyli karierę to jeszcze nikt ich nie będzie poważnie bral pod uwagę w kontekście kupna. Wreszcie De Ligt z Raiola upokorzyli Barce przystajac na ofertę Juventusu. Barcelonie i Realowi mona odmówić, ale trzeba mieć dojrzały charakter i ambicje. Co innego pójść kiedyś do takiego Realu, gdy osiągnęło się wszystko, jak Hazard niż iść do takiej Barcy nie mając jeszcze wielkiego doświadczenia i osiągniec jak szczyl Dembele. Ja Coutinho czy Suareza u nas nie widzę i nie będę widział.
Kijoraptor 20.08.2019 17:31 #
Zdziwiłbym się gdyby on sam zechciał grać dla nas ponownie po tym co zrobił. Miałby niezły tupet. Pogubił się chłopak, chciał spełnić marzenie z dzieciństwa i ten móżdżek dziecka wziął górę. U nas miał autostradę do pięknej kariery i Jurgena na fotelu kierowcy. Zrobił z niego super gracza, ale jak mówię umysł dziecka nie dał rady. Czy ktoś jest w stanie dać za niego grube miliony ? Myślę, że tak, a taki Bayern, który MUSI szukać zastępstwa za Robena, Roberry, Mullera byłby dobrym miejscem. Jednak myślę, że niemiecka piłka i poziom ligi nie będzie szła w parze z Cou.
poprzerwie2 20.08.2019 17:32 #
Kwestia kto czym się kieruje w życiu, ja uważam nie ma u nas miejsca na powroty zawodników którzy zachowaj się wobec klubu jak się zachowali, co on myślał ze pójdzie na łatwiznę i ze dzięki Barcelonie wygra wszystko co można, a jak nie wypali to wróci na stare śmieci do drużyny nr1 na swiecie(tak odbieram zwycięstwo w CL), widze ze po Lfc regres leci jak zły, najpierw farsa która dosłownie wykorzystaliśmy seksualnie na Anfield a teraz ktoś kogo pogrążyliśmy rundę wczesniej(lub dwie, chyba najpierw był Nayern a później Portugalia),w każdym bądź razie wychodzi na to ze zostanie mu po Bayernie tylko Porto lub Brazylią, a już poważniej to nie wierze ze się odbije w Bayernie chyba ze tam świat się będzie wokół niego kręcił jak u Nas, bardzo się cieszę ze jest tu kilku ludzi którzy prowadzą się uczuciami do klubu, zawsze będę mówił nie dla zawodników Evertonu i United a także będę przeciwny powrotom zdrajców
YNWA!
ynwa19 20.08.2019 17:45 #
Co tu dużo mówić:dla ludzi,którzy pożegnali się z naszym LFC w taki sposób jak Brazylijczyk nie ma więcej miejsca na Anfield.
Tylko i aż tyle!
Lfc-FreaK 20.08.2019 18:21 #
Kubaburza: FSG to żadne dusigrosze. Prowadzą biznes tak jak powinno się prowadzić czyli bez pompowania bokiem masy lewej gotówki.
Gdyby financial fair play działało my bylibyśmy dziś mistrzem, a nie $hity.
poprzerwie2 20.08.2019 18:27 #
Lfc-Freak

Coś w tym jest, $ity już nie raz sie ocierali o jakieś sankcje, jak Smerfy, Jurgen mówi jasno, nie stacja tak jak United czy $ity wydawać co okienko grubo ponad bańkę, szanuje to i widze w tym dzięki tym słowom projekt przede wszystkim sportowy a nie marketingowy, to się może w tym roku udać, jeżeli majstra by zdobyła drużyna bez wzmocnień w lato a taka jesteśmy, ten człowiek znowu przywróci ludziom wiarę w to ze piłka to nie tylko pieniądze a coraz częściej słyszę takie przekonania, piękny przykład dało jakiś czas temu Leicester, wiem ze my i Oni to dwa różne światy ale jednak prowadzi sos duch bardziej sportowy a nie finansowy
poprzerwie2 20.08.2019 18:28 #
nas* x2
RedforDead 20.08.2019 18:33 #
tak, faktycznie może skończyć jak James czy nawet Sahin. Ale w tym momencie jest jak Sanchez, czyli nawet gorzej :) Więc cieszmy się bo karma wróciła. Co więcej, na 100% inni nasi piłkarze są mniej chętni do transferu do RM czy FCB. Byle tylko jeszcze Sterling odszedł do gorszego zespołu i zaczął mniej strzelać, aby wszyscy zobaczyli jakie są jego prawdziwe umiejętności ;) Ale nie, tak serio nie życzę Coutinho aż tak źle, mi to wyglądało na gówniarski błąd wschodzącej gwiazdy która była pod wpływem mocnego lobbyingu "krętaczy" Barcy. Pamiętajmy, że Cou sam chyba do transferu chyba z 9mln gbp. To napewno pokazuje co najmniej ogromną motywację przejścia do wymarzonego klubu. Chamski ruch z tą kontuzją, ale zdarza się, dzieciak pod wpływem "krętaczy". Piłkarzem był bardzo profesjonalnym.
Kartas 20.08.2019 18:56 #
Osobiście mnie mdli jak widzę na głównej tekst z tym szczurem. Co on nas obchodzi? Ma co chciał i tyle. Ja jestem szczęśliwy, że go nie ma i jego odejście w żaden sposób mnie nie zabolało. Druga sprawa z tych pieniążków dokonaliśmy 2-3 mega wzmocnienia.
BigAnfield 20.08.2019 19:04 #
Ktos ładnie napisał na Facebooku :

"Chlopak nie miał DNA Liverpoolu, a nie wiedział, ze DNA Barcelony gra sie w Bayernie".
użytkownik zablokowany 20.08.2019 19:13 #
Mam nadzieję że przyszłe pokolenia uczą się na bledach i przestaną się jarac ta wielka Barcelona której czas zaczyna przemijac. Będzie jak z Milanem.
Redzik90 20.08.2019 21:01 #
Piłkarz znakomity, być może i dobry człowiek, jednak przed odejściem zachował się bardzo źle. Ciężko go jednoznacznie oceniać. Może to źli doradcy, może po prostu brak inteligencji. Jednak ludzką rzeczą jest błądzić, a on sam na pewno do końca życia będzie sobie pluł w brodę, jeśli jego kariera nie wróci na właściwe tory. Piłkarsko byłby wzmocnieniem, a czysto po ludzku jest mi go szkoda. Cóż. Powodzenia gdzie indziej i całe szczęście, że nie poszedł do United, bo wtedy straciłby resztki szacunku u masy kibiców, która chciała go z powrotem.
FankaLFC 20.08.2019 21:43 #
Bardzo dobrze, zbędny jako piłkarz i człowiek!
lfcproud23 20.08.2019 22:40 #
I dobrze, miejsce szuji jest między swemi...
użytkownik zablokowany 21.08.2019 10:28 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.

Pozostałe aktualności

Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (13)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Trening U-21 z pierwszym zespołem - wideo  (0)
20.11.2024 09:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Szoboszlai z trafieniem na wagę remisu  (1)
20.11.2024 09:45, Ad9am_, liverpoolfc.com