SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1577

Andy Carroll wspomina swój transfer


Andy Carroll stał się najdroższym piłkarzem w historii Liverpoolu, gdy przyszedł do klubu za 35 milionów funtów w styczniu 2011 roku. Po latach były napastnik the Reds wspomina okoliczności rekordowego wówczas transferu.

Andy Carroll rzucił nieco światła na okoliczności swojego rekordowego transferu do Liverpoolu i przyznał, że był to dla niego krok w nieznane.

Carroll stał się najdroższym piłkarzem sprowadzonym przez Liverpool, gdy przychodził do klubu z Newcastle United za 35 milionów funtów w styczniu 2011 roku.

Transfer Anglika nie wypalił jednak tak, jak tego oczekiwano i to nawet pomimo jego słynnych goli strzelonych na Wembley Evertonowi i Chelsea w FA Cup.

Rosły napastnik zdobył 11 goli w 58 występach dla Liverpoolu zanim dołączył do West Ham United w 2013 roku, gdzie spędził rok na wypożyczeniu.

Teraz Carroll, który tego lata wrócił do macierzystego Newcastle United, postanowił wrócić pamięcią do czasu, gdy musiał 'googlować' niektórych partnerów ze swojej nowej drużyny, będąc już w drodze na Anfield.

- Gdy ostatnim razem byłem w Newcastle, wracałem do domu, bawiłem się z kumplami, często gdzieś wychodziłem, ale nigdy nie oglądałem futbolu, nigdy nie znałem żadnych piłkarzy - mówił Andy Carroll w rozmowie z oficjalnym portalem Newcastle United.

- Gdy byłem w helikopterze lecącym do Liverpoolu, myślałem: 'Znam Gerrarda, znam Carraghera... Kogo jeszcze?'. Mój agent musiał mi wtedy powiedzieć, ja mogłem zdobyć informacje na temat drużyny tylko na Google.

- To było złe, bo to w końcu piłkarze Liverpoolu, ale nie był to brak szacunku - ja po prostu nie oglądałem piłki nożnej i nic nie wiedziałem.

Carroll przyszedł do Liverpoolu ostatniego dnia zimowego okienka transferowego, czyli dokładnie tego samego dnia, w którym do klubu trafił Luis Suarez i tego samego dnia, w którym Fernando Torres odszedł za 50 milionów funtów do Chelsea.

- To było szalone. Byłem na siłowni, wykonywałem jakieś ćwiczenia na rowerku i wtedy informacja pojawiła się w Sky Sports News - 20, 25, 30 milionów funtów odrzucone - wspomina Carroll.

- Wszyscy przychodzili i pytali: 'Co się dzieje?'. Ja wtedy czułem się jak: 'Nigdzie się nie wybieram. Mam tu nowy kontrakt'. Wtedy nagle ktoś kazał mi zobaczyć się z szefem. Następną rzeczą, jaką pamiętam, jest już helikopter do Liverpoolu.

- Byłem szczęśliwy, już prawie podpisywałem nową umowę i wtedy właśnie odszedłem. Dopiero co kupiłem dom, kupiłem nawet kota. Został w domu, a ja już tam nie wróciłem - odleciałem helikopterem i mój brat musiał się nim opiekować!

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (9)

Aklerua 20.08.2019 16:29 #
weź mi Karol tego nie przypominaj bo mam koszmary do dziś
brus5 20.08.2019 17:19 #
Ten transfer nie miał sensu. Nie wiem co LFC chciało pokazać bijąc rekord transferowy w EPL...
Kijoraptor 20.08.2019 17:36 #
Dziwna sprawa ... jesteś na siłowni, w kinie, w sklepie, a ludzie wokół wiedzą o twoich przenosinach przed tobą. Bezgraniczne powierzanie swojej kariery w ręce agenta.
LUKASp 20.08.2019 17:55 #
Kupiłem nawet kota..... Ja pier.....
athar 20.08.2019 18:46 #
Drogi Andrzeju. Koty się nie kupuje. Koty się przygarnia.
użytkownik zablokowany 20.08.2019 20:43 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
poprzerwie2 20.08.2019 20:47 #
Ale przebłyski jakieś miał jak z $ity strzelać hat-trika, Kenny go bardzo lubił co było widać ale niestety poziomem sienie bronił, przyszledl w jednym okienku z suarezem i to wtedy zaczęła się moja przygoda na dobre z Lfc
Magerlfc 20.08.2019 20:58 #
Jasny gwint to już tyle czasu minęło od tego transferu? Pamiętam jak rzucali tymi 35 mln. To było szaleństwo transferowe Kinga. Ale każdy już widział ten duet Suarez- Carroll. Dziś ta kwota nie robi żadnego wrażenia, ale wtedy? Za te pieniądze szło kupić naprawdę topowego gracza. Tylko, że wtedy topowi piłkarze nas opuszczali a nie chcieli dołączać.
Deadlock 20.08.2019 21:01 #
Wiele negatywnego o grze Andrzejka u nas można powiedzieć, jednak nikt (z wyjątkiem SG8) nie cieszył się ze strzelonej bramki tak jak on. Coś pięknego.
Redzik90 20.08.2019 21:47 #
Piłkarz nie interesujący się piłką nożną... I ktoś taki przychodził kopać do do Liverpoolu za grube miliony. Dzięki Bogu te mroczne czasy, to już przeszłość.

Pozostałe aktualności

Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (20)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (15)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com