Boss: Kocham mentalność zespołu
Jürgen Klopp jest zadowolony z mentalności i odporności jaką jego drużyna wykazuje od początku tego sezonu. Menedżer Czerwonych uważa, że jego podopieczni będą musieli pokazać te cechy w starciu z Arsenalem na Anfield.
Boss jest zachwycony sposobem, w jaki The Reds zareagowali na trudności, jakie spotkały ich w pierwszych czterech meczach i czeka na kolejny trudny sprawdzian - starcie z Kanonierami.
W swojej kolumnie programu meczowego napisał: - Nie ma cienia wątpliwości co do tego, że Arsenal będzie jeszcze silniejszy w tym sezonie. Mówię to nie uwzględniając ich imponujących ruchów transferowych. Pozyskali niezwykle utalentowanych zawodników.
- W trakcie przedsezonu mówiło się, że tylko 2 kluby są w stanie walczyć o najwyższe cele, co mi się nie spodobało. Dla mnie to nie miało żadnego sensu. To kompletny nonsens, że nie traktujesz Arsenalu z tym menedżerem jako jednej z najlepszych ekip w kraju.
- Mają wszystko, co jest potrzebne, aby walczyć na tym dystansie. Myślę, że właśnie dlatego czeka nas tak ekscytujący sezon w Premier League.
- Dobra wiadomość dla mnie i dla całego personelu jest taka, że nie musimy dziś przypominać naszym zawodnikom, że mają do czynienia ze światowej klasy przeciwnikiem. Charakter i postawa, którą pokazali w tym sezonie, napełnia mnie dumą. Po raz kolejny udowadniają, że jeśli chodzi o mentalność - jest na najwyższym poziomie.
- Jeśli chodzi o występy - potrzebujesz odpowiedniego rytmu, aby zbliżyć się do najwyższego poziomu, ale cechy takie jak mentalność i odwaga mogą być stałe.
- Od meczu na Wembley, aż do ostatniego gwizdka w starciu Southampton mój zespół pozostał nieugięty. Trudny, sierpniowy terminarz nie wpłynął na ich pewność siebie.
- Start sezonu był intensywny, tak, ale ta grupa zawodników nie zraziła się tym. Nie postrzegają intensywności jako czegoś, czego należy się obawiać. Pokazuje to prawdziwą toższamość i charakter tego zespołu.
- Odpowiednio zareagowaliśmy pomimo tych wszystkich trudności: po porażce z Manchesterem City, utracie kluczowego zawodnika podczas meczu z Chelsea.
- To drużyna, która powalona na ziemię podniesie się i będzie gotowa walzyć dalej.
- Będą chwile, zarówno dzisiaj, jak i w trakcie sezonu, kiedy będziemy musieli stawić czoła wielkim niepowodzeniom i napotkamy duże przeszkody. Niemniej mając ten zespół wiem, że powstaniemy, nie pójdziemy na dno. To właśnie tak bardzo w nich kocham.
Komentarze (1)
Ciezko jest mi skomentowac Twoj przewidywany wynik, bo nic nie wskazuje na to, aby tak sie zakonczyl mecz. Mało tego...... nie wygrali z nami od osmiu kolejek. W dodatku gramy u siebie, a wszyscy wiemy jaki paraliz mają obroncy rywala. Jedyne z czym sie zgodze to ilosc bramek, z tym ze 4:1 dla nas.