JK o intensywności w grze
Menedżer Liverpoolu Jürgen Klopp wyjawił, co powiedział swoim piłkarzom w przerwie meczu z Arsenalem oraz całkowicie zdementował pogłoski jakoby jego piłkarze byli przemęczeni po ostatnich dwóch, niezwykle intensywnych sezonach.
- W przerwie meczu z Arsenalem zapytałem zawodników, czy domyślają się jak w chwili obecnej czują się ich przeciwnicy? To była niezwykle intensywna połowa, podczas której zawodnicy obu drużyn przebiegli duże odległości oraz wiele sprintów – stąd zdane przeze mnie pytanie.
- Tempo, które narzuciliśmy od samego początku spotkania było naprawdę niesamowite. Przeciwnicy nie mieli czasu na odpoczynek i spokojny oddech.
- Adrian łapał piłkę, od razu podawał do Robbo, który to natychmiast wykonywał sprint. I tak cały czas, bez przerw i chwil spokoju pracowała całą drużyna. Bardzo mi się to podobało.
- Przeciwników posiadających wiele jakości, tak jak w przypadku Arsenalu, musisz jakoś złamać. Złamać ich fizycznie i psychicznie, nie dając jakichkolwiek chwil wytchnienia. Tak więc będąc w posiadaniu piłki staraliśmy się odkrywać wolne przestrzenie, a po jej stracie natychmiast dokonywać odbioru. Zawsze staramy się robić wszystko, żeby złamać przeciwnika.
- Myślę, że tak duża intensywność nam nie zaszkodzi i wszystko będzie dobrze. Staramy się dokonywać dobrych wyborów, w odpowiednich momentach. Dotyczy to zarówno meczów jak i samych przygotowań do nich. Teraz, pierwszy raz od bardzo długiego czasu, mamy dwa dni wolnego na odpoczynek. Zaraz po tym wracamy do przygotowań i kolejnych rywalizacji.
Klopp jednoznacznie zaprzeczył, że jego drużynie grozi przemęczenie i jest przekonany, że wszyscy piłkarze będą w pełni gotowi do kolejnego spotkania.
- Nie grozi nam zmęczenie, jesteśmy dobrze przygotowani. Każda sekunda ciężkich treningów przedsezonowych, pomaga nam w przygotowaniach do kolejnych trudnych meczów w trakcie sezonu. To właśnie dlatego byliśmy tak wyczerpani w trakcie meczów sparingowych.
- Organizm człowieka nie potrzebuje ośmiu tygodni do pełnej regeneracji, to tak nie działa. Oczywiście, każdy organizm jest inny i jego regeneracja przebiega w różnym tempie, jednakże nie trwa to tyle czasu.
- Teraz trenujemy tylko dwie godziny dziennie. Podczas przygotowań przedsezonowych zdarzają się dni, w których trenowaliśmy po cztery lub pięć godzin dziennie, jednakże nie wszystkie sesje były wykonywane na pełnej intensywności. Niemniej jednak taki wysiłek i taki trening czyni piłkarzy mocniejszymi, bardziej wytrzymałymi oraz odpornymi.
Komentarze (0)