Klopp: Daję piłkarzom swobodę
Mimo nerwowej sytuacji pomiędzy Sadio Mané a Mohamedem Salahem w trakcie ostatniego meczu z Burnley, menedżer The Reds Jürgen Klopp nie ma zamiaru prosić egipskiego skrzydłowego o bycie mniej samolubnym w sytuacja podbramkowych.
Po zejściu z boiska, Mané dał wyraz swojej frustracji z powodu braku zagrania piłki ze strony kolegi z drużyny. Senegalczyk, zupełnie niekryty przez obrońców, znajdował się w dogodnej pozycji do oddania czystego strzału, jednakże Mohamed Salah zdecydował o przełożeniu piłki na prawą nogę, co skutkowało odbiorem piłki ze strony przeciwników.
Klopp potwierdził, że złość Sadio Mané była spowodowana brakiem podania ze strony partnera z ofensywy, a nie faktem bycia zmienionym. W trakcie drugiej połowy spotkania menadżer był również niezadowolony indywidualnym zachowaniem Salaha, który zdecydował o niepodaniu piłki do znajdującego się w dogodnej pozycji pod bramką rywali Roberto Firmino. Niemniej jednak niemiecki szkoleniowiec ze spokojem podchodzi do zaistniałych sytuacji i rozumie decyzje piłkarzy, gdyż daje im dużą swobodę w poczynaniach boiskowych.
- Mógłbym jeszcze wskazać z pięć lub sześć sytuacji, które w opinii wielu osób, wymagały zagrania do kolegi z drużyny. Na tym jednak polega wolność w podejmowaniu decyzji, którą daje swoim piłkarzom. To oni mają dokonać wyboru, czy w danej sytuacji zagrać do lepiej ustawionego piłkarza, czy też podjąć się indywidualnej akcji.
- Wszyscy ofensywni piłkarze popełniają błędy i ich decyzje nie zawsze są trafione. Czasami tracą piłkę, uderzają obok bramki lub nie zauważają lepiej ustawionych kolegów z drużyny. I nie chodzi tutaj o jakiekolwiek ignorowanie innych. Zawodnicy zawsze mają dobre intencje, a z naszego punktu widzenia wydaje się podanie było niezbędne do stworzenia zagrożenia. Niestety, z perspektywy ofensywnych piłkarzy, sytuacja nie jest taka prosta na jaką wygląda.
- Sytuacja z Sadio oraz Mo, nie jest nas jakimś wielkim wyzwaniem. Mając w swoich szeregach piłkarzy ofensywnych światowej klasy, takie zdarzenia są nieuniknione. Każda decyzja piłkarza jest zależna od okoliczności boiskowych, w których się on znajduje.
- Wygraliśmy 3:0 i zapominamy już o sprawie. Nie chcę na ten temat więcej dyskutować. Teraz piłkarze rozjeżdżają się na mecze swoich reprezentacji i mam nadzieję, że wszyscy powrócą do klubu w bez urazów i w pełni sił do następnych rywalizacji.
Ian Doyle
Komentarze (7)
Wierzę, że to będzie coś w stylu Alissona, gdy popełnił te 2 głupie błędy w rozprowadzeniu piłki. Trzeba się czasem sparzyć, by się nauczyć. Głowy do góry ;)