Lallana: Obserwuję Fabinho

Adama Lallana przyznał, że bacznie obserwował grę Fabinho w pierwszych meczach sezonu, jako że sam uczy się gry w nowej roli, a mianowicie głębiej ustawionego środkowego pomocnika.

Anglik w trakcie letnich meczów towarzyskich był testowany przez Jürgena Kloppa na pozycji nr "6". Według szkoleniowca gra taką taktyką może przynieść korzyści w różnych spotkaniach. Lallana, który dotychczas w klubie i reprezentacji występował jako bardziej ofensywny pomocnik, pokazał się z dobrej strony na nowej pozycji, dzięki której jest częściej w posiadaniu piłki.

31-latek jest zadowolony, że rozwija swój wachlarz możliwość wyboru przez Kloppa.

- Nadal mam nadzieję, że dostanę szansę na grę w nowej roli.To może się stać lub nie, lecz jest to dla mnie interesująca perspektywa - powiedział Lallana w rozmowie z the Times.

- Jest to dla mnie bardzo pobudzające, ponieważ jestem częściej w posiadaniu piłki niż kiedykolwiek w trakcie mojej kariery. Czasami na pozycji nr "8" częściej szukasz wolnych miejsc na boisku ale rzadziej dostajesz piłkę. Natomiast na "6" jesteś częściej w centrum wydarzeń, jesteś bardziej zaangażowany w budowanie akcji. To zanotowałem od razu i to mnie napędza do nauki. Dobrze jest mieć częściej piłkę przy nodze.

- Nie zostałem bardzo cofnięty. Jordan Henderson powiedział mi, żebym obserwował Frenkiego de Jonga. On gra swoim stylem, trochę więcej drybluje od typowych graczy na "szóstce", co oczywiście niesie za sobą ryzyko, ale też lubię to w swojej grze.

- Obecnie często oglądam grę zawodników na tej pozycji, zamiast gry zawodników na "8", ponieważ tą rolę znam w miarę dobrze. Jak oni się poruszają? Skoncentrowałem się na obserwowaniu Fabinho w naszych pierwszych spotkaniach i wyglądał niesamowicie.

Lallana dwukrotnie wszedł na murawę z ławki w tym sezonie. Jest to jego szósty rok na Anfield, lecz dwa lata wypełniło mu wiele urazów. Anglik liczy jednak na więcej okazji do gry, gdyż the Reds biorą udział w rozgrywkach Premier League, Ligi Mistrzów, Klubowych Mistrzostw Świata i dwóch pucharach krajowych.

- Jestem szczęśliwy, czuję się dobrze i silnie. Jeśli chcę być częścią najlepszej drużyny w Europie muszę się dalej rozwijać. W ostatnich dwóch latach było z tym ciężko, ponieważ nie mogłem się pokazać. Nie mogę być tym samym piłkarze, muszę być lepszy, gdyż drużyna jest lepsza.

- Nie byłem w składzie na pierwszy mecz sezonu [z Norwich City] i to mi trochę otworzyło oczy. Nie spodziewałem się tego. Nie doświadczyłem tego od czasów w Southampton.

- Jednak w sezonie jest 60 meczów. Spojrzałem na moje ostatnie lata i stwierdziłem, że muszę być cierpliwy i wytrwały, a w końcu moje okazje przybędą.

- Jeśli będę w formie, to jestem pewien, że odegram ważną rolę.