Fabinho: Podołamy presji
Fabinho uważa, że zawodnicy Liverpoolu czują się komfortowo z rosnącymi oczekiwaniami spowodowanymi byciem obecnymi mistrzami Europy. Czerwcowe zwycięstwo nad Tottenhamem Hotspur w Madrycie przypieczętowało szósty triumf klubu w Lidze Mistrzów i stanowiło dobre podsumowanie pierwszego sezonu Brazylijczyka na Anfield.
Ekipa Jürgena Kloppa rozpocznie obronę trofeum wyjazdowym starciem z Napoli w Grupie E.
Liverpool wziął udział w dwóch ostatnich finałach tych rozgrywek, a Fabinho uważa, że dlatego też Czerwoni znów będą postrzegani jako jeden z faworytów.
- Sądzę, że jesteśmy w ścisłym gronie faworytów. Nie jest w tym nic zaskakującego, jako że graliśmy w dwóch ostatnich finałach i zostaliśmy zwycięzcami ostatniej edycji - powiedział Fabinho dla oficjalnej gazetki klubowej.
- Nie nakłada to na nas jednak żadnej dodatkowej presji. Wiemy jak sobie z tym radzić i nie będzie to problemem.
- Liga Mistrzów to najbardziej wymagające rozgrywki w Europie. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by awansować do fazy pucharowej, ale obecnie skupiamy się tylko na najbliższym meczu.
Liverpool zmierzy się także z Genk i Salzburgiem, mistrzami lig belgijskiej i austriackiej.
Czerwoni będą musieli pogodzić chęć kolejnych sukcesów w Europie z ambicjami ligowymi po zeszłorocznej kampanii, w której niewiele zabrakło do mistrzostwa.
Fabinho przyznał, że nie będzie łatwo rywalizować na kilku frontach jednocześnie, ale twierdzi, że piłkarze mają już w tej kwestii wiele doświadczenia.
- Rok temu pokazaliśmy, że jest to możliwe. Zespół, który kończy rozgrywki ligowe z 97 punktami zazwyczaj jest mistrzem. Utrzymaliśmy wysokie standardy w obu rozgrywkach.
- Jest to bardzo wyczerpujące i wymaga dużego poświęcenia od całego zespołu. Sztab szkoleniowy również ma pełne ręce roboty i musi pracować nad regeneracją i przygotowaniem zespołu do rozegrania spotkań na wysokim poziomie co kilka dni.
- Będzie ciężko, ale jest to jak najbardziej możliwe. Wszyscy musimy być skoncentrowani i przygotowani. Pokazaliśmy już, że mamy duże ambicje i jesteśmy gotowi na to wyzwanie.
Komentarze (0)