Czy Robertson zablokował konto?
Kibice Liverpoolu byli zaskoczeni, gdy nazajutrz po meczu z Napoli Andy Robertson prawdopodobnie zablokował własne konto na Twitterze. Obrońca był odpowiedzialny za interwencję, po której gospodarzom przyznano rzut karny.
Wydawałoby się, że zawodnik opuścił platformę w wyniku tej niefortunnej interwencji. Kibice Liverpoolu jednak jednomyślnie potępili decyzję sędziego o przyznaniu rzutu karnego w tej sytuacji. Decyzję, która nie została poparta obejrzeniem powtórki VAR.
Pomimo tego, że znajduje się pewne grono kibiców, którzy byliby niezadowoleni z występu Robertsona, to większość postów, które pojawiły się tego wieczoru stanowiły słowa otuchy dla szkockiego obrońcy.
Tysiące Kopites skomentowało decyzję o przyznaniu rzutu karnego w ogóle i dlaczego ewentualna wideoweryfikacja zaważyłaby na decyzji sędziego. Mimo wszystko dyspozycja Liverpoolu znacznie poprawiła się od ostatniego starcia z Napoli we Włoszech i do momentu podyktowania jedenastki The Reds byli stroną dominująca.
Sean Bradbury
Komentarze (9)
Jesli on faktycznie usunal konto tzn ze go cos zabolalo, a to tylko moze negatywnie wplynac na jego gre.
Przyznam ze w tym meczu MANE mnie najbardziej zawiodl