JK o planach na Sheffield United
Jürgen Klopp oczekuje "naprawdę ciekawego" wyzwania w trakcie wyjazdowego spotkania z Sheffield United. Mecz zostanie rozegrany w sobotę na Barmall Lane.
Podopieczni Chrisa Wildera awansowali z Championship jako wicemistrzowie. Aktualnie w pierwszych sześciu spotkaniach Premier League zdobyli osiem punktów.
Tymczasem jak do tej pory the Reds wygrali wszystkie swoje spotkania w tym sezonie ligowym, a do sobotniego spotkania podejdą podbudowani zwycięstwem nad Milton Keynes Dons w Carabao Cup.
Klopp, na podstawie dokonanych analiz, uważa, że na Barmall Lane jego drużyna będzie musiała zachować odpowiedni balans.
- To niesamowite, co Chris tam robi. Powiem szczerze, nie mogę się doczekać spotkania z nim. To będzie nasze pierwsze spotkanie - powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej.
- W okresie przeznaczonym na analizę zawsze dużo dowiadujemy się o zespole. Naprawdę interesujące jest to, co robią.
- Radzą sobie naprawdę dobrze w swoim systemie. Są agresywni, dobrze stosują pressing, a następnie pojawia się bardzo interesujący schemat, kiedy są przy piłce. Ich środkowi obrońcy przyczepiają się do najbliższego zawodnika, skrzydłowego lub kogoś innego. To interesujące.
- Jestem w Anglii od prawie czterech lat i nadal nie wiem wszystkiego o pozostałych klubach pod względem historycznym. Jednak wydaje mi się, że jest to wielki klub i zasługują na to, by grać w lidze.
- Od momentu przybycia dużo oglądam Championship i wiem, jaka rywalizacja panuje w tej lidze. Awans w stylu, jaki pokazali, z zespołami takimi jak Leeds i Derby, to coś wielkiego. Pewne jest, że mają bardzo dobrego trenera i nie mogę się doczekać, kiedy zmierzę się z jego drużyną.
Na temat tego, że chciałby, by Liverpool bronił jako cała drużyna, Klopp dodał:
- Każdy jest odpowiedzialny za wszystko. To proste. Tak wygląda futbol.
- Szczerze mówiąc, kiedy przeciwnik jest przy piłce, to nie widzę powodu, dla którego ktokolwiek miałby nie angażować się w defensywę. Jeśli ktoś cię ogra, to możesz za nim gonić. Taki jest plan. To norma.
- Mam jednak nadzieję, że to my często będziemy przy piłce, a potem będziemy musieli z nią coś zrobić. Będziemy grali przeciwko zwartej formacji, ale są wystarczająco sprytni, więc nie będą tylko bronić.
- Bramkarz ma całkiem długie wykopy piłki, więc oczywiste jest, że pojawi się wiele pojedynków o drugie piłki i to już w pobliżu naszej bramki. Musimy być naprawdę uważni. Obecnie ta walka o drugie piłki jest tak ważna w piłce nożnej i chodzi o to, by być przygotowanym, być na odpowiednim poziomie agresji i inne tego typu sprawy. To bardzo ważne i będziemy musieli to zademonstrować.
- Nie chodzi tylko o piłkę nożną. Chodzi też o grę bez piłki i grę za plecami obrońców. To złożona praca do wykonania, ale nie będzie to nasz pierwszy mecz z tego typu drużyną. W Sheffield wszyscy pracują ze sobą już całkiem długo. Widać, że wszystko jest ustalone. Wiedzą, co mają robić. To całkiem imponujące.
- Myślę, że braliby w ciemno osiem punktów w Premier League na tym etapie. A w następnym meczu będą chcieli zwiększyć pulę do 11. Jestem tego pewien. To ich stadion. Chcemy mieć pewność, że jeśli tak się stanie, to nastąpi to w możliwie najtrudniejszy dla nich sposób.
Komentarze (0)