Bez bramek po pierwszej połowie

Gramy słabo, ale Mane i tak miał dwie sety, które trzeba wykorzystać.
Hendo tragiczny dzisiaj z piłką przy nodze.

Myślałem, że ja wstając o 11 trochę przysnalem, ale nasi chyba wstali o 13:30 i są kompletnie nie do życia. Masakra akcja 4 na 2, jak juniorzy. Musi się poprawić skuteczność, bo będzie ciulaty remis na koniec.

Fatalny Mane. Zmarnowane 2 100% sytuacje. Firmino też się nie popisał. gra na pozycji napastnika, a w dogodnej sytuacji woli podawać do boku, zamiast strzelać.

Hendo dziś jak sparaliżowany, a Mane..., pokazuje się, ale napastnik na tym poziomie nie ma prawa marnować takich sytuacji.

Salah nie podaje kolegom.
Zawodnicy się o to wkurzają.
Salah zaczyna podawać.
Zawodnicy nie wykorzystują tych podań.
Salah przestaje podawać.

Błędne koło LFC

Mane -.-

Przy całym szacunku dla Ciebie Radburg, wydaje mi się że Firminio podał piłkę do o wiele lepiej ustawionego Mane, i to senegalczyk odpowiada za zmarnowanie tej sytuacji. Na minut gra naszych bocznych obrońców i Wijnaldum, ale liczę na błysk geniuszu któregoś z naszego ofensywnego tria.

Brakuje nam kreatywnego pomocnika.

Szkoda tych sytuacji mane, ale musimy szybciej sytuacje przenosić z jednej strony na drugi z wykorzystaniem środka, bo kiedy jest podanie do środka i wolna druga strona to wtedy następuje zwolnienie i wtedy obrońcy zdarzają się ustawić i sporo akcji zamiast zagranych do przodu gdzie zawodnik wychodzi to jest zagrana do nogi zamiast na dobiegniecie. Musimy szybko strzelić bo może to się skończyć nerwówka i biciem w mur w ostatnich minutach.

Sheafild stawia opór... mimo to jedna seta Mane powinna wpaść.

Razack Firo miła całą bramkę dla siebie, mógł zrobić wszystko, a zrobił najgorzej jak mógł. Tak właśnie się kończą zarzuty, że sobie nie podają. Masz sytuację, strzelaj.
Nasz środek dzisiaj to trzech defensywnych pomocników, nie ma kreatywności, a jak nie chcemy grać lagi na trio to musi się coś zmienić.

w ogóle trochę śmiesznie, że zawsze kiedy nam nie idzie to przywoływane jest brak kreatywnego pomocnika (kogoś Coutinhopodobnego). jak wygrywaliśmy niemal wszystko jak leci w zeszłym sezonie i zdobywaliśmy LM bez takiegoż pomocnika w składzie to nikt o tym się nawet nie zająknął ;)

choć sam też uważam, że Coutinho na drugą połowę byłby jak znalazł :D

Firmino bardzo dobrze zagrał, przy jego zwodzie cała obrona łącznie z bramkarzem mogła leżeć na glebie a bramka mogła być pusta

W ogóle to pierwszy przypadek w tym sezonie, kiedy nie strzelamy bramki i nie wygrywamy po pierwszej połowie. Śmierdzi mi to remisem.