Salah o wczorajszej wygranej
Mohamed Salah powiedział, że drużyna Liverpoolu straciła wczoraj w pewnym momencie koncentrację, pozwalając Salzburgowi wrócić do gry. Egipcjanin był jednak zachwycony właściwą reakcją the Reds, co zaowocowało wygraną 4:3 w meczu na Anfield.
Liverpool po 35. minutach prowadził 3:0 po bramkach Mané, Robertsona i Salaha. Salzburg nie zamierzał jednak się poddawać i w drugiej połowie doprowadził do wyrównania. Decydujące słowo należało jednak do gospodarzy, a zabójczy cios wyprowadził 'Król Egiptu'.
- Sądzę, że nasi rywale zagrali naprawdę bardzo dobry mecz. Po zdobyciu trzech goli straciliśmy nieco koncentracji i daliśmy przeciwnikom możliwość powrotu do gry.
- Druga połowa nie była dla nas łatwa, ale w ostatecznym rozrachunku zdobyliśmy 3 punkty i cieszymy się z tego faktu.
- Prowadziliśmy 3:0 i chcieliśmy strzelać następne bramki. Nie było to jednak takie proste.
- Tak, chcemy znów powalczyć o zwycięstwo w Lidze Mistrzów, dlatego jesteśmy zadowoleni z powodu wygranej.
Salah był także szczęśliwy z faktu, iż zobaczył wczoraj Andy'ego Robertsona wpisującego się na listę strzelców.
- W końcu to zrobił! Cieszymy się razem z nim. Nie strzela wielu goli, ale daje z siebie wszystko w każdym meczu. Jesteśmy szczęśliwi, tak samo jak Robbo - podsumował Salah.
Komentarze (2)