Mané o nagrodach piłkarskich
Napastnik Liverpoolu Sadio Mané nie został laureatem żadnej indywidualnej nagrody przyznawanej piłkarzom w tym sezonie. Traktuje to jednak jako wiadomość dla niego, że powinien "ciężej pracować" zarówno w klubie, jak i reprezentacji.
Rok 2019 był fantastyczny dla Mané. Sezon Premier League zakończył jako jeden z dwóch najskuteczniejszych strzelców Premier League i był kluczowym zawodnikiem składu the Reds, który wygrał Ligę Mistrzów.
Reprezentant Senegalu pomógł również swojej kadrze narodowej w drodze do finału Pucharu Narodów Afryki, a w tym sezonie ma już na koncie osiem bramek.
Mimo tego w głosowaniu na Zawodnika Roku UEFA zajął dopiero piąte miejsce i nie załapał się do najlepszej trójki w plebiscycie na Najlepszego Piłkarza FIFA.
Kontrowersyjny jest też fakt, że nie został uwzględniony w Najlepszej 11 FIFA FIFPro, a zamiast niego pojawili się Eden Hazard i Kylian Mbappe.
Mané akceptuje jednak taką sytuację i wskazuje, że będzie dążył do dalszej poprawy swojej gry.
- Jak już mówiłem, nie koncentruję się na indywidualnych wyróżnieniach, bo dla mnie ważniejsze są osiągnięcia zespołowe - mówi napastnik Liverpoolu.
- Dokonano wyboru. Nie wybrano mnie, a zawodnicy, którzy otrzymali nagrody, rozegrali niesamowity sezon, więc zasłużyli na swoje wyróżnienia. Gratuluję im.
- Myślę, że to ważna wiadomość dla mnie, żebym jeszcze ciężej pracował.
- Akceptuję to. Trudno mi mówić, że zasługuję, by znaleźć się wśród nagrodzonych. Jestem zbyt skromny, a sprawa wygląda tak, że dokonano wyborów, a ja te decyzje szanuję. Powiem wam, że zasługuję na to, by się tam znaleźć, ale...
Tak czy inaczej, Mané wierzy, że powinien znaleźć się w Najlepszej 11 FIFA.
- To jury głosuje i każdy na swój sposób postrzega różne sprawy. Według mnie mogę powiedzieć, że zasłużyłem na to, by mnie tam uwzględnić, ale dokonano już wyboru.
- Jedni powiedzą, że wolą Virgila van Dijka a inni, że preferują Edena Hazarda. Trzeba tym chłopakom po prostu pogratulować.
Komentarze (2)
Jeden z dwoch jesli chodzi o LFC. W Premier League byl jako jeden z trzech.
Sezon mial kosmiczny, a w tym roku moze podniesc poprzeczke.