Sytuacje kadrowe zespołów
Jürgen Klopp nadal jest nie ma całkowitej pewności odnośnie pełnej sprawności Alissona Beckera, Joëla Matipa i Mohameda Salaha przed spotkaniem z Manchesterem United. Jednym z pozytywów jest fakt, że pozostali zawodnicy wrócili ze zgrupowań reprezentacji bez nowych urazów.
Alisson jest wykluczony z gry od początku sezonu, kiedy to w trakcie meczu otwarcia bieżącej kampanii doznał urazu łydki. Brazylijczyk powrócił już jednak do treningów z pełnym obciążeniem, podobnie jak Matip, który opuścił wygraną przez the Reds potyczkę w Lidze Mistrzów z Salzburgiem. Nie wystąpił również w wygranym spotkaniu z Leicester, w którym Mohamed Salah musiał zostać zmieniony przed końcowym gwizdkiem po tym jak został sfaulowany.
- Sytuacja jest dużo lepsza, ale musimy poczekać aby mieć całkowitą pewność. Przed nami jeszcze dwie sesje treningowe i wszystko się wtedy rozstrzygnie, po ich zakończeniu będziemy musieli podjąć pewne decyzje. Na ten moment nic nie jest jeszcze przesądzone.
- Chłopaki wrócili ze zgrupowań cali i zdrowi, co jest dla nas niesamowitą wiadomością, mieliśmy cztery dni, które przepracowaliśmy całym zespołem, co zawsze jest pewnego rodzaju komfortem.
Ole Gunnar Solskjær ma jednak swoje problemy, bowiem David de Gea doznał urazu mięśniowego podczas jednego ze spotkań rozgrywanych przez reprezentację Hiszpanii i nie jest do końca przekonany, czy będzie mógł liczyć w niedzielę na jego usługi: - Nie oczekuję, że zagra, ale nie wygląda to aż tak źle jak z początku myślałem. Kiedy oglądałem mecz to pomyślałem od razu, że sprawa jest załatwiona i nie zobaczymy go na boisku aż do kolejnej przerwy na zgrupowania reprezentacji, ale ostatecznie wygląda to dużo lepiej niż sądziłem.
Aaron Wan-Bissaka ma szansę wrócić po przerwie, przeciwnie do Paula Pogby, który walczy z czasem i urazem kostki. Anthony Martial (uraz uda), Jesse Lingard, Luke Shaw (oboje uraz ścięgna podkolanowego), Diog Dalot (kontuzja uda) i Mason Greenwood (ból pleców) również mają małe szanse na grę, a nawet jeśli, to decyzja zostanie podjęta niedługo przed spotkaniem.
Norweg kontynuował: - Oczywiście chciałbym wam przekazać dobre wieści, ale musimy być dobrej myśli. W niedzielę podejmiemy ostateczną decyzję, którą będą poprzedzać dwie sesje treningowe, zobaczymy komu uda się wrócić do gry, a komu nie.
Komentarze (6)